Nie zapomnij rozliczyć PIT do końca kwietnia
KRS: 0000174572
Powrót
Teoria ekonomii

Heyne: Efektywność ekonomiczna

0
Paul Heyne
Przeczytanie zajmie 6 min
wysocki-megger-austriacka-ekonomia-dobrobytu-ujecie-krytyczne
Pobierz w wersji
PDF EPUB MOBI

Źródło: econlib.org

Tłumaczenie: Tomasz Kłosiński

Tekst z The Concise Encyclopedia of Economics z 2007 r., za zgodą Liberty Fund

Dla ekonomistów efektywność to relacja między celami a środkami. Kiedy nazywamy sytuację nieefektywną, twierdzimy, że moglibyśmy osiągnąć pożądane cele przy użyciu mniejszych środków lub że zastosowane środki mogłyby przynieść więcej pożądanych celów. „Mniej” i „więcej” w tym kontekście koniecznie odnoszą się do mniejszej i większej wartości. Efektywność ekonomiczna nie jest zatem mierzona relacją między fizycznymi ilościami celów i środków, ale relacją między wartością celów a wartością środków.

Terminy takie jak „efektywność techniczna” czy „efektywność obiektywna” są pozbawione znaczenia. Z czysto technicznego lub fizycznego punktu widzenia, każdy proces jest doskonale efektywny. Stosunek fizycznych wyników (celów) do fizycznych nakładów (środków) musi być równy jeden, o czym przypomina nam podstawowe prawo termodynamiki. Weźmy pod uwagę inżyniera, który ocenia jedną maszynę jako bardziej wydajną od drugiej, ponieważ wytwarza ona więcej pracy na jednostkę włożonej energii. Inżynier domyślnie liczy tylko wykonaną użyteczną pracę. „Użyteczna” jest oczywiście terminem wartościującym.

Nieuchronnie oceniający charakter tej koncepcji rodzi fundamentalne pytanie dla każdej próby mówienia o efektywności jakiegokolwiek procesu lub instytucji: czyich ocen używamy i jak powinny być one ważone? Efektywność ekonomiczna wykorzystuje wyceny pieniężne. Odnosi się do relacji między wartością pieniężną celów a wartością pieniężną środków. Wyceny, które się liczą w tym wypadku, są w konsekwencji wycenami tych ludzi, którzy są skłonni i zdolni do wspierania swoich preferencji poprzez oferowanie pieniędzy w ramach transakcji wymiany.

Z tej perspektywy działka jest wykorzystywana z maksymalną efektywnością ekonomiczną, gdy znajduje się pod kontrolą strony, która jest skłonna (co też implikuje, że jest w stanie) zapłacić największą kwotę, aby uzyskać tę kontrolę. Dowodem na to, że dany zasób jest wykorzystywany efektywnie, jest to, że nikt nie jest skłonny zapłacić więcej, aby przeznaczyć go na inne cele.

Ci, którzy twierdzą, że jest to niezwykle wąska definicja efektywności, często nie zdają sobie sprawy, że każda koncepcja efektywności musi wykorzystywać jakąś miarę wartości. Miara pieniężna stosowana w ekonomii okazuje się być zarówno szeroka, jak i użyteczna. Pozwala nam brać pod uwagę i porównywać wyceny dokonywane przez wiele różnych osób i odpowiednio na nie reagować.

Jaki rodzaj budynku powinien stanąć na narożnej działce przy Fifth Avenue i Main Street w Nowym Jorku: stacja benzynowa, apartamentowiec, kwiaciarnia czy restauracja? Właściciel może podjąć uzasadnioną decyzję, nawet jeśli wszyscy w mieście mają nieco inne preferencje. Właściciel po prostu akceptuje najwyższą ofertę pieniężną, jaką składają różni potencjalni użytkownicy gruntu. Skuteczna współpraca społeczna wymaga interpersonalnych porównań wartości, a wartości pieniężne dostarczają nam wspólnego mianownika, który działa wyjątkowo dobrze.

Kluczowymi warunkami generowania tych wartości pieniężnych są prywatna własność zasobów i stosunkowo nieograniczone prawa do wymiany własności. Gdy te warunki są spełnione, konkurujące ze sobą podmioty dążące do wykorzystania zasobów ustalają ceny pieniężne, które określają wartość każdego zasobu w jego bieżącym użyciu. Ci, którzy uważają, że określone zasoby byłyby w sposób bardziej wartościowy (bardziej efektywny) wykorzystywane w inny sposób, mogą podnieść cenę i zaoferować je obecnym użytkownikom.

Na przykład w latach trzydziestych XX wieku niewielka grupa ludzi, którzy przywiązywali dużą wagę do jastrzębi, kupiła górę w Pensylwanii i przekształciła ją z obszaru polowań na jastrzębie w rezerwat jastrzębi. Dziś prawo chroni jastrzębie i inne drapieżniki, ale w latach 30. jastrzębiom groziło wyginięcie, ponieważ polowano na nie jako szkodniki zjadające kurczaki. Gdyby jedyną opcją dla tych, którzy utworzyli Hawk Mountain Sanctuary Association w 1934 roku, było przekonanie polityków i opinii publicznej do zmiany prawa, jastrzębie mogłyby dziś wyginąć na tym obszarze. Stowarzyszenie było w stanie uratować jastrzębie, ponieważ jego członkowie wykazali, poprzez konkurencyjne oferty pieniężne, że sanktuarium było najbardziej efektywnym — to znaczy najbardziej wartościowym finansowo - wykorzystaniem góry.

Być może znaczenie własności prywatnej dla osiągnięcia efektywności ekonomicznej można dostrzec najwyraźniej, patrząc na to, co dzieje się, gdy próbujemy współpracować bez skutecznego systemu przypisywania wartości pieniężnej do zasobów. Weźmy przykład miejskiego ruchu samochodowego. Jak możemy ocenić ogólną efektywność lub nieefektywność procesu dojeżdżania do pracy, gdy musimy porównać wygodę jednej osoby z opóźnieniem innej, czas zaoszczędzony dla jednych z tlenkiem węgla wdychanym przez innych, intensywne niezadowolenie jednej osoby z przyjemnościami innej? Aby dowiedzieć się, czy Jack ceni czyste powietrze bardziej niż Jill ceni szybki dojazd do pracy, potrzebny jest duży zestaw interpersonalnych wskaźników wartości. Dojazdy do pracy w mieście powodują zatory komunikacyjne i zanieczyszczenie powietrza w naszym społeczeństwie, ponieważ nie opracowaliśmy skutecznej procedury ważenia i porównywania pozytywnych i negatywnych ocen różnych osób.

Kluczowym brakującym elementem w tym wypadku jest własność prywatna. Ponieważ tak wiele kluczowych zasobów wykorzystywanych przez osoby dojeżdżające do pracy nie jest własnością prywatną, osoby dojeżdżające do pracy nie są zobowiązane do składania ofert na ich wykorzystanie i płacenia ceny odzwierciedlającej ich wartość względem innych. Użytkownicy nie płacą żadnych cen pieniężnych za zasoby takie jak miejskie powietrze i ulice. Dlatego też dobra te są wykorzystywane tak, jakby były wolnymi zasobami (zob. tragedia wspólnego pastwiska). Jednak ich użytkowanie nakłada koszty na wszystkich innych, którzy zostali pozbawieni możliwości korzystania z nich. Przy braku cen pieniężnych na tak rzadkie zasoby jak ulice i powietrze, mieszkańcy miast „są prowadzeni przez niewidzialną rękę do promowania celu, który nie był częścią ich intencji”, by zastosować słynne uogólnienie Adama Smitha. W tym przypadku celem nie jest jednak interes publiczny, ale rezultat, którego nikt nie chce.

Krytycy efektywności ekonomicznej twierdzą, że jest ona kiepskim przewodnikiem dla polityki publicznej, ponieważ ignoruje ważne wartości inne niż pieniądze. Wskazują na przykład, że bogata dziedziczka, która kupuje ograniczone mleko od matki niedożywionego niemowlęcia, aby umyć swoje diamenty, promuje efektywność ekonomiczną. Przykład ten jest naciągany, choćby dlatego, że dążenie do efektywności ekonomicznej prawie zawsze sprawia, że mleko jest dostępne zarówno dla niemowlęcia, jak i dla dziedziczki. Większość ekonomistów zgodziłaby się, że takie dramatyczne przykłady mogą przypominać nam, że efektywność ekonomiczna nie jest najwyższym dobrem w życiu, ale to nie znaczy, że powinniśmy odrzucić tę koncepcję.

Intuicje moralne, które pozwalają nam łatwo rozstrzygać między głodem dziecka a próżnością dziedziczki, nie są w stanie rozwiązać niezliczonych kwestii, które pojawiają się każdego dnia, gdy setki milionów ludzi próbują współpracować przy użyciu ograniczonych zasobów o różnych zastosowaniach, aby osiągnąć różne cele. Co więcej, niezwykłe osiągnięcia współpracy społecznej, które faktycznie sprawiają, że zdrowe mleko jest dostępne dla głodnych niemowląt, byłyby niemożliwe przy braku wartości pieniężnych, które wyrażają i promują efektywność ekonomiczną.

Społeczna użyteczność dobrze zdefiniowanych praw własności, wolnej wymiany i systemu względnych cen pieniądza, który wyłania się z tych warunków, została być może najbardziej przekonująco zademonstrowana przez katastrofalną porażkę w XX wieku społeczeństw, które próbowały funkcjonować bez nich (zob. Socjalizm).

Bibliografia i przypisy
Kategorie
Teksty Teoria ekonomii Tłumaczenia


Nasza działalność jest możliwa dzięki wsparciu naszych Darczyńców, zostań jednym z nich.

Zobacz wszystkie możliwości wsparcia

Wesprzyj nas, to dzięki naszym Darczyńcom wciąż się rozwijamy

Czytaj również

Galles_Jak-rzad-uzywa-terminu-wydajnosc_-jako-usprawiedliwienia-nieustannych-kradziezy-Gary-Galles-EPUB_male.jpg

Interwencjonizm

Galles: Jak rząd używa terminu „efektywność” jako usprawiedliwienia nieustannych kradzieży

Rzadkość dóbr sprawia, że efektywność — a więc uzyskanie najwyższej możliwej wartości za dane zasoby — jest niezwykle istotna. Im jesteś wydajniejszy, tym więcej zyskujesz na swoich działaniach. Dlatego właśnie ekonomiści tak dużo dyskutują na temat efektywności.

Tłumaczenia

Hoppe: Sprawiedliwość efektywności ekonomicznej

Hans-Hermann Hoppe w swoim artykule odpowiada na pytanie, dlaczego etyka najbardziej efektywnej ekonomicznie prywatnej własności jest a priori jedyną poprawną, sprawiedliwą etyką.

Tłumaczenia

Huerta de Soto: Czterysta lat efektywności dynamicznej

Dynamiczne rozumienie pojęcia efektywności możemy znaleźć już w pracach hiszpańskich scholastyków, liczących sobie czterysta lat. Tę scholastyczną tradycję rozwinęli badacze z austriackiej szkoły ekonomii. Efektywność pojmowana dynamicznie, czyli jako zdolność do koordynacji i kreatywności jest kluczem do zrozumienia wielu gospodarczych i etycznych problemów.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.