29 czerwca 2011 mija 210. rocznica narodzin jednego z największych pisarzy ekonomicznych wszechczasów — Claude’a Frédérica Bastiata. Bastiat nie był ekonomistą, lecz pamflecistą i pisarzem, dzięki czemu właśnie jego argumenty, przykłady i logika tak zapadają czytelnikom w pamięć. Wydawać by się mogło, że po upływie ponad 160 lat od czasów, gdy Bastiat tworzył swoje najważniejsze dzieła (było to w latach 1840-1850), nie są one już warte czytania i propagowania ze względu na upływ czasu. Tymczasem, jak się państwo przekonacie z lektury siedmiu pierwszych części najsłynniejszego jego eseju „Co widać i czego nie widać”, twórczość Bastiata nie tylko nic nie straciła na znaczeniu, ale przeciwnie — dziś jest właśnie bardzo na czasie, gdyż sofizmaty ekonomiczne, które obalił ten wielki umysł tak dawno temu, są dziś wciąż wszechobecne w naszym życiu gospodarczym. W związku z tym okazja 210. rocznicy urodzin Bastiata stała się okazją do przygotowania „Tygodnia z Bastiatem”, wspólnej akcji Fundacji PAFERE, Instytutu Misesa, portalu Prokapitalizm.pl, Stowarzyszenie KoLiber oraz Wydawnictwa Prohibita, której celem jest przypomnienie i promocja twórczości autora „Sofizmatów ekonomicznych”.
W ciągu najbliższych 7 dni na portalach partnerów akcji będą ukazywać się kolejne fragmenty eseju „Co widać i czego nie widać”. Sami Państwo oceńcie, czy twórczość Bastiata jest wciąż aktualna.
Wydawca „Dzieł zebranych” Bastiata z okazji „Tygodnia z Bastiatem” oferuje dwutomowy zbiór tekstów w bardzo promocyjnej cenie! Warto skorzystać i zakupić „Dzieła” do 6 lipca: http://www.multibook.pl/1294,frederic-bastiat-dziela-zebrane.html
Jeśli wśród odwiedzających strony partnerskie akcji znajdują się osoby, które pierwszy raz zetknęły się z nazwiskiem Bastiata, polecamy na początek obejrzenie krótkiego filmu „Bastiat — życie w służbie wolności” przedstawiającego jego sylwetkę:
Czy ja wiem, czy taka promocyjna? Ja kiedys na stronie upr kupiłem za 85zł, ale ogólnie księgarnia dobra, nie raz tam nabywałem książki.
Pozdrowienia dla pana Pawła, który widziałem przegląda tę stronę.
Odpowiedz