Jak wiadomo, pewne są na tym świecie tylko śmierć i podatki. Wydaje się, że do tej listy można by jeszcze dodać kryzysy i postępy interwencjonizmu.
W 1936 roku Adam Heydel pisał:
Ogólnie mówi się, że od chwili nadejścia kryzysu poziom polityki ekonomicznej znacznie się pogorszył, a to przez dalszy rozwój ingerencji państwa i dzięki temu, że rozmiary gospodarki publicznej skurczyły się mniej niż gospodarka prywatna. Na dalszą metę zanosi się więc na to, że na całym świecie rozpowszechni się typ kapitalizmu państwowego , którego najjaskrawszym objawem jest gospodarka sowiecka. Gdyby tak być miało, oznaczałoby to długotrwałe obniżenie się dobrobytu na świecie.
(Polityka ekonomiczna w czasie kryzysu, w: Adam Heydel, Dzieła zebrane, Warszawa 2012, t. 1, s. 493)
Z okazji Wielkanocy życzymy naszym Darczyńcom, Sympatykom i Czytelnikom przezwyciężenia wszelkich kryzysów i... dobrych lektur!
Witold Falkowski
Mateusz Machaj