KRS: 0000174572
Powrót
Dziedzictwo

Zweig: Dalsze śrubowanie podatków czy oszczędność w wydatkach?

0
Ferdynand Zweig
Przeczytanie zajmie 5 min
Babinski_Zweig_male.jpg
Pobierz w wersji
PDF

Autor: Ferdynand Zweig
Opracowanie: Jacek Babiński
Wersja PDF

Tekst publikowany w ramach projektu Dziedzictwo

 

Artykuł pochodzi z „Kuriera Gospodarczego i Finansowego”, dodatku ekonomicznego do „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” z 6 X 1928 r.

 

Babinski_Zweig


Już tylko 3 tygodnie dzielą nas od ostatniego terminu wyznaczonego w konstytucji dla wniesienia do Sejmu przedłożenia budżetowego. Stąd zrozumiałe zainteresowanie ludności prawami budżetowymi, w szczególności zagadnieniem, z jakim przedłożeniem wystąpi rząd i jaki przedstawi plan finansowy na przyszłość.

Zainteresowanie ludności koncentruje się oczywiście na kwestii, czy należy w dalszym ciągu śrubować podatki i równocześnie powiększać wydatki, czy też przeciwnie, ograniczyć się do dochodów bieżących, a do wydatków zastosować zasadę bezwzględnej oszczędności.

Wszystko przemawia za tym, że zasada powyższa, tj. zasada bezwzględnej oszczędności, wysunięta zostanie jako naczelna zasada tegorocznego budżetowania, że hasło daleko posuniętej oszczędności odgrywać będzie w tegorocznej dyskusji budżetowej rolę decydującą. Nie wiadomo tylko, kto z tym hasłem wystąpi, czy pierwszeństwo inicjatywy rzucenia tego hasła przypadnie rządowi, czy Sejmowi. Nie trzeba uzasadniać, że w pierwszym wypadku rezultaty tej inicjatywy byłyby daleko wydatniejsze.

Punktem wyjścia każdego przedłożenia budżetowego jest wykonanie budżetu roku bieżącego, a raczej tych miesięcy roku budżetowego, za które posiadamy ogólne cyfry zamknięć rachunkowych. Dlatego pilne studiowanie i wczytywanie się w te cyfry daje do pewnego stopnia wskazówki orientacyjne co do wytycznych przyszłego budżetu.

Posiadamy już obliczenia w przedmiocie wykonania tegorocznego budżetu za okres kwiecień – sierpień br., czyli za pierwszych pięć miesięcy bieżącego roku skarbowego (patrz „Wiadomości Statystyczne” nr 18 z 20 września 1928 roku.).

Cóż te cyfry wykazują?

Ustalmy dla orientacji pewne zasadnicze grupy faktów:

I. Przede wszystkim należy stwierdzić, że dochody w roku bieżącym utrzymują się na poziomie znacznie wyższym, niż w roku ubiegłym. W pierwszych pięciu miesiącach uzyskaliśmy w dochodach 1.157 mln złotych czyli o 147 mln zł więcej niż w tym samym czasie roku ubiegłego.

W stosunku do budżetu uzyskaliśmy dochody przekraczające znacznie normę, a mianowicie w ciągu pięciu miesięcy 43.5 proc całorocznego budżetu (gdy norma odpowiada 41.6 proc.), a w cyfrach bezwzględnych okrągło o 50 mln zł więcej, niż preliminowaliśmy.

II. Wydatki wzrosły w tempie jeszcze wyższym, niż dochody. Wynosiły one w ciągu pięciu miesięcy 1104 mln zł, a o 237 mln zł więcej, niż w tym samym czasie roku ubiegłego.

W stosunku do budżetu wydatki znacznie przekroczyły normę budżetową, dały bowiem w ciągu pięciu miesięcy 43,7 proc budżetu (norma wynosi 41,6 proc.), co nastąpiło częściowo także z powodu wypłaty 15-procentowego dodatku urzędniczego.

III. Nadwyżka kasowa wynosiła w ciągu pięciu miesięcy br. — 50.5 mln zł, gdy w tym samym czasie ubiegłego roku przedstawiała kwotę 130 mln zł. Nadwyżka ta także i w ciągu poszczególnych miesięcy tego roku wykazuje tendencję kurczenia się. Wynosiła ona w maju 13.7, w czerwcu 10.4, w lipcu 9.9, w sierpniu 7.2 mln zł.

IV. O ile chodzi o strukturę dochodów budżetowych, to przede wszystkim należy stwierdzić dalszy wybitny rozwój podatków bezpośrednich. Uzyskały one w ciągu 5-ciu miesięcy tego roku dalszy rekord, dając 55.3 proc. całorocznego budżetu. W stosunku do tego samego czasu roku ubiegłego dały one nadwyżkę wpływów aż o 78 mln zł.

W dziale podatków bezpośrednich wybitny rozwój dochodów wykazuje podatek przemysłowy i dochodowy. Jeśli wpływy z podatku przemysłowego utrzymują się nadal na tym poziomie, który osiągnęły w ciągu kwietnia do lipca br., to dadzą one 333 mln zł. gdy w budżecie preliminowane są tylko kwotą 281 mln zł. Podatek dochodowy dałby w całym roku 228 mln wobec preliminowanej kwoty 170 mln zł.

Natomiast nie dopisał podatek gruntowy. W okresie kwiecień-lipiec br. dał on tylko 11 mln zł, wobec preliminowanej kwoty całorocznej 63 mln zł.

Podatek od nieruchomości również zawiódł oczekiwania, pozostając na poziomie niższym od preliminarza.

Natomiast odsetki zwłoki, kary i grzywny podatkowe figurują nadmiernie wysoką kwotą 12,4 mln w ciągu pięciu miesięcy.

Podatki pośrednie dały bardzo dobre rezultaty, zwłaszcza w dziale podatku cukrowego.

Wpływy celne po waloryzacji ceł i wobec silnie powiększającego się importu, wykazały dalszy rekord.

Natomiast podatek majątkowy zawiódł zupełnie, dając w ciągu pięciu miesięcy tylko 18.1 proc. całorocznego budżetu.

V. O ile chodzi o monopole i przedsiębiorstwa, to dochody z nich nie dosięgły ogólnej linii rozwoju naszych dochodów budżetowych.

Monopole dały wprawdzie w ciągu 5 miesięcy 352 mln zł, tj. do 57 mln więcej niż w tym samym czasie roku ubiegłego, jednakże w stosunku do całorocznego budżetu stanowi to tylko 40,3 proc., tj. pozostały poniżej normy.

Natomiast dochody z przedsiębiorstw państwowych spadły bardzo silnie. Wpłaty przedsiębiorstw są minimalne, o wiele niższe niż w roku ubiegłym. W ciągu pięciu miesięcy wpłynęło do kas skarbowych z przedsiębiorstw tylko 36 mln zł, tj. o 55 mln mniej niż w tym samym czasie roku ubiegłego. Pozostaje to jednakże w związku nie z niższą rentownością przedsiębiorstw, ale z dużymi pracami inwestycyjnymi, które przedsiębiorstwa, a zwłaszcza koleje, prowadzą własnymi środkami drogą umniejszenia wpłat do skarbu państwa.Jeśli powyższe uwzględnimy, to dojdziemy do przekonania, że rzeczywiste dochody skarbowe w ciągu 5 miesięcy br. były wyższe od wykazanych w zamknięciach rachunkowych. Gdyby bowiem państwo budżetowało czyste nadwyżki przedsiębiorstw państwowych, jako wpłaty do skarbu państwa, a wydatki inwestycyjne na przedsiębiorstwa, np. na budowę nowych linii kolejowych wpisywało jako wydatki inwestycyjne, to okazałoby się że dochody państwa tak samo jak i wydatki są wyższe od wykazanych.

Z powyższego ogólnego przeglądu głównych działów naszego gospodarki skarbowej widzimy, iż:

1) Stan naszej gospodarki państwowej jest wciąż bardzo pomyślny.

2) Jakkolwiek tempo wzrostu dochodów ule­gło pewnemu osłabieniu, to jednak docho­dy te znajdują się jeszcze wciąż w stadium rozrostu.

3) Dynamika wydatków państwowych jest o wiele silniejsza, a wzrost wydatków w ostatnich miesiącach pochłania prawie całą nadwyżkę kasową dotychczas osiąganą w poważnych rozmiarach.

Jeśli więc wzrost wydatków państwowych, a zwłaszcza wydatków inwestycyjnych utrzyma się nadal w dotychczasowym tempie, to groziłoby to koniecznością dalszego śrubowania podatków, co w obecnej sytuacji gospodarczej byłoby niewskazane i szkodliwe.

Dlatego zasada najwyższej oszczędności winna być naczelną zasadą tegorocznego budżetowania.

Kategorie
Dziedzictwo Teksty

Czytaj również

Adam-Heydel_male.jpg

Dziedzictwo

Heydel: Teoria ekonomii i etyka

Ekonomia wydaje się wielu ludziom niemoralną. Głosi jakoby bezlitosny egoizm i walkę o dobra materialne. Taki pogląd wynika z nieporozumienia. Nauka ekonomii opiera się na stwierdzeniu, że każdy rozsądny człowiek chce jak najlepiej zaspokoić swoje potrzeby. Ale ekonomia nie ogranicza tych potrzeb do jednej jakiejś grupy. Można odczuwać jako potrzebę zarówno najgrubsze użycie i pokrzywdzenie bliźniego, jak dobre wychowanie dzieci, dopomożenie rodzinie, rodakom, bliźniemu.

Adam-Heydel_male.jpg

Dziedzictwo

Heydel: Etatyzacja sumień

Rząd, który dzięki etatyzmowi uzależnia od siebie materialnie kilka milionów ludzi jako urzędników, funkcjonariuszy, robotników państwowych, rząd, który dzięki etatyzmowi skupił w swoich rękach kredyt, możności ulg podatkowych, pozwoleń na handel zagraniczny — taki rząd dopiero ma w swoim ręku bijące ze strachu jak u ptaka schwytanego w sidła serca obywateli.

Heydel.png

Dziedzictwo

Heydel: Świadomość narodowa i przyszłość narodu polskiego

U podstawy każdego świadomego związku społecznego leżą dwie krzyżujące się siły: dążność do nieograniczonego rozwoju indywidualnego jednostki i dośrodkowa, uspołeczniająca siła, oparte na korzyści, jakie właśnie związek z innymi ludźmi jednostce przynosi. Ustosunkowanie ich wyraża zwartość związku i decyduje o jego zdolności rozwoju.

Adam-Heydel_male.jpg

Dziedzictwo

Heydel: Psychologia lokajska

Psychologia taka występuje na każdym stopniu życia społecznego. Wypływa ona szczególnie obficie na wierzch społeczeństwa polskiego w chwili obecnej. Czyż nie są jej objawem kpiny z więźniów brzeskich w teatrzykach warszawskich, w pismach humorystycznych, karykatury posłów za kratą, wyświetlane na Sukiennicach, i gorzej jeszcze: natrząsanie się z obezwładnionego chwilowo przeciwnika w poważnych pismach politycznych?


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.