Margit von Mises: Jak się poznaliśmy
Z okazji dnia św. Walentego publikujemy fragmenty wspomnień Margit von Mises - żony Ludwiga - która opisuje m.in. dzień, w którym poznała swojego przyszłego, ukochanego "Lu": "Tego wieczoru było sześcioro gości, a jednym z nich był Ludwig von Mises, czterdziestoczteroletni profesor ekonomii, który miał również stopień naukowy z prawa uzyskany na Uniwersytecie Wiedeńskim. Ale owego wieczoru nie miałam pojęcia, kim był. Zrobiły na mnie wrażenie jego piękne, jasnoniebieskie oczy, zawsze skoncentrowane na osobie, z którą rozmawiał. Jego ciemne włosy, już trochę posiwiałe na bokach, były perfekcyjnie rozdzielone przedziałkiem. Podobały mi się jego dłonie ― długie i cienkie palce w oczywisty sposób wskazywały, że nie używał ich do pracy fizycznej. Był ubrany ze stonowaną elegancją. Ciemny, szyty na miarę garnitur, dobrze dopasowany krawat. Jego poza zdradzała byłego oficera (...)".