MacKenzie: Dane są jasne - wolny rynek zmniejsza ubóstwo
Niektórzy katoliccy duchowni, po raz kolejny, potępili zwolenników leseferyzmu. Kardynał Oscar Rodriguez Maradiaga twierdzi, że gospodarka wolnorynkowa jest „nowym bożkiem”, który tworzy nierówności, wyłączając biednych oraz że „taka forma gospodarki zabija”. Kardynał Maradiaga nie jest w tej opinii osamotniony. W swojej ostatniej notatce zacytował papieża Franciszka oraz stwierdził, że ponieważ papież „dorastał w Argentynie”, „ma głęboką wiedzę na temat życia w biedzie”.
McMaken: Sześć mitów o libertarianach rozpowszechnianych przez katolików
Libertarianie będący katolikami, tacy jak ja, przyzwyczaili się do pouczeń księży, biskupów i publicystów, którzy podkreślają niezgodność religii katolickiej i libertarianizmu. Twierdzeniu temu — wygłaszanemu w tekstach publicystycznych oraz w kazaniach — towarzyszy zwykle kilka „rzetelnie zweryfikowanych i prawdziwych” mitów dotyczących libertarianizmu. W rzeczywistości, często wskazują one na słabe zrozumienie tego, czym jest libertarianizm.
Machaj: Kościół katolicki a wolny rynek
Kościół katolicki jest wspólnotą ludzi wierzących, którzy akceptują doktrynę katolicyzmu. Tę wspólnotę konstytuuje i jednoczy coś innego niż pogląd na banki centralne. I jeśli ktoś chce ją rozbijać ze względu na różnice w poglądach na sprawy podatkowe, to zupełnie nie rozumie, po co ta instytucja została stworzona.
Rothbard: Podróż do Polski
Jeden z tygodni marca 1986 roku spędziłem niezwykle ciekawie, uczestnicząc w konferencji, która odbywała się w hotelu w Mrągowie na pojezierzu w północnej części Polski (dawniejszych Prusach Wschodnich). Konferencja, a właściwie sympozjum poświęcone szerokiemu wachlarzowi zagadnień ujętych w tytule „Ekonomia a przemiany społeczne”, została zorganizowana przez Instytut Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Jej sponsorem była grupa angielskich naukowców o przekonaniach konserwatywnych i wolnorynkowych.
Rothbard: Notatka na temat katolicyzmu, protestantyzmu i kapitalizmu
W ciągu ostatnich kilku lat grupa badaczy (z których większość można nazwać „prawicowymi katolikami”) podjęła się rewizji powszechnych opinii na temat narodzin ekonomii i kapitalizmu, według których leseferystyczna myśl ekonomiczna i wolnorynkowa polityka gospodarcza, dzięki którym nastąpił rozwój kapitalizmu, powstały wskutek zrzucenia kajdan średniowiecznego katolicyzmu.