Nie zapomnij rozliczyć PIT do końca kwietnia
KRS: 0000174572

Wyniki wyszukiwania dla tagu: minarchizm

Pokaż kategorie
Nozick_male.jpg

Filozofia polityki

Nowakowski: Minarchizm

Najbardziej radykalnych zwolenników wolnego rynku dzieli się na anarchokapitalistów i minarchistów. O ile zakres koncepcji tych pierwszych nie budzi ogólnych wątpliwości, o tyle propozycje tych drugich nie są już tak oczywiste. W eseju tym postaram się uporządkować stanowiska minarchistyczne i zwrócić uwagę na ich podstawowe determinanty.

Murphy_Randyści-kontra-rothbardyści1_male.png

Filozofia polityki

Murphy: Randyści kontra rothbardyści

Ciekawa dyskusja toczy się między minarchistami i anarchokapitalistami. Jeśli chcielibyśmy przyporządkować tym ideom ich propagatorów, w szranki stanąć mogliby Ayn Rand i Murray Rothbard. Co prawda oboje byli zagorzałymi zwolennikami wolnego rynku, jednak podczas gdy Rothbard uważał, że wolny rynek mógłby zaopatrzyć nas nawet w prawo, policję i armię, Rand wyznawała koncepcję państwa jako „stróża nocnego”. Twierdziła, że z definicji, system praw własności i ich egzekwowania nie może być przedmiotem transakcji rynkowych.

panstwo-narodowe_male.jpg

Filozofia polityki

Nowakowski: Nie tak pomyślny anarchokapitalizm - w odpowiedzi Jakubowi Bożydarowi Wiśniewskiemu

Intelektualny spór na linii anarchokapitalizm — minarchizm jest jednym z dwóch głównych tematów dyskutowanych w obrębie libertariańskiej filozofii politycznej, a dorównać mu może tylko debata na temat filozoficznych fundamentów tego nurtu. Historycznie ciężar dowodu na zasadność istnienia państwa leżał na minarchistach, gdyż przesłanki libertarianizmu prowadzą prima facie do ładu bezpaństwowego. Z czasem jednak ciężar dowodu zaczął się wyrównywać, tak że dziś zarówno jedni, jak i drudzy są intelektualnie zobowiązani do przedstawiania kontrargumentów względem adwersarzy.

Rothbard_Nienawidzisz-panstwa_maly.jpg

Filozofia polityki

Rothbard: Czy naprawdę nienawidzisz państwa?

Dlaczego prawie wszyscy nasi leseferyści są zwolennikami ograniczonego rządu, nadętymi konserwatystami i „patriotami”? Jeśli przeciwieństwem „radykalnego” jest „konserwatywny”, to gdzie są nasi radykalni leseferyści? Jeśli nasi minimalni etatyści byliby rzeczywiście radykalni, to praktycznie nie byłoby między nami podziału. Podział w naszym ruchu nie przebiega między anarchistami i minarchistami, ale między radykałami i konserwatystami. Panie, daj nam radykałów ― nie muszą to być anarchiści.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.