Tłumaczenie: Stanisław Wójtowicz
Artykuł niniejszy jest fragmentem siódmego rozdziału książki Philipa Bagusa Era Mileia, która zostanie opublikowana przez Instytut Misesa.
Geneza wojny kulturowej
Wojna kulturowa ma długą tradycję. W Niemczech termin Kulturkampf ukuto w XIX wieku w wyniku konfliktu między kanclerzem Ottonem von Bismarckiem a Kościołem katolickim[1]. Bismarck chciał osłabić Kościół, co było skierowane zarówno przeciwko niemu, jak i przeciw polskiej mniejszości w Rzeszy, która miała zostać zgermanizowana.
Po utworzeniu Cesarstwa Niemieckiego w 1871 roku Kościół katolicki stanął na drodze nowego państwa do władzy. Bismarck nie chciał dopuścić, by papież ingerował w politykę, i nie chciał, aby państwo było związane wartościami chrześcijańskimi. W niektórych częściach cesarstwa katolicy stanowili większość. Bismarck postrzegał antynacjonalizm katolickiej Partii Centrum jako zagrożenie dla wewnętrznej jedności nowo powstałego Cesarstwa Niemieckiego. Był zainteresowany jego stabilizacją i centralizacją władzy. Bismarckowi zależało przede wszystkim na kulturowej suwerenności państwa, a to wymagało kontroli nad systemem szkolnictwa i nauczanymi treściami.
Kulturkampf znalazł odzwierciedlenie w wielu ustawach. Paragraf kazalnicy (Kanzelparagraph) z 1871 roku cenzurował duchowieństwo. Zabraniał on krytykowania państwa, co miało rzekomo zagrażać „pokojowi publicznemu”. W następnym roku wprowadzono zakaz działalności jezuitów i ustawę o nadzorze szkolnym. Od 1873 roku nowi duchowni i teologowie musieli być zatwierdzani przez państwo. Wraz z wprowadzeniem obowiązkowego małżeństwa cywilnego w 1875 roku państwo zyskało również kontrolę nad małżeństwem. Wspólnoty klasztorne zostały rozwiązane, poza tymi czysto charytatywnymi. W trakcie Kulturkampfu na biskupów i duchownych nakładano grzywny i kary więzienia. Ponad 1500 katolickich duchownych zostało uwięzionych za nieprzestrzeganie nowych praw. Najbardziej brzemienna w skutkach była z pewnością ustawa o nadzorze szkolnym, dzięki której państwo zapewniło sobie kontrolę nad edukacją poprzez inspekcję szkół. Wolność edukacji została zniesiona. Szkoły pod patronatem kościelnym znalazły się pod kontrolą państwa, co umożliwiło wpływanie na idee nowych pokoleń i kształcenie ich na lojalnych obywateli Rzeszy.
Nowa wojna kulturowa
Dziś toczy się nowa wojna kulturowa. I znowu jej istotą jest walka o dominację nad kulturą i ideami. W Argentynie i Ameryce Południowej termin batalla cultural jest na ustach wszystkich. Intelektualista Agustín Laje z pewnością przyczynił się do popularności tego terminu, mając ponad 900 000 obserwujących na portalu X i 2,5 miliona subskrybentów swojego kanału na YouTubie. Laje opisuje siebie jako paleolibertarianina. Tytuł jego najbardziej znanej książki to La batalla cultural: reflexiones críticas para una nueva derecha (Wojna kulturowa: krytyczne refleksje dla nowej prawicy). Na premierze książki w ogromnej hali w Buenos Aires przed entuzjastyczną publicznością w maju 2022 roku obecny był przyjaciel Laje – Javier Milei[2]. Milei wielokrotnie, do tej pory bezskutecznie, próbował przekonać Lajego, by poszedł za nim do polityki. W listopadzie 2024 roku Laje został mianowany prezesem nowego argentyńskiego think tanku Fundación Faro, którego celem jest szerzenie idei wolności w kontekście wojny kulturowej.
Ale na czym właściwie polega wojna kulturowa[3]? Podobnie jak w przypadku Bismarcka, chodzi o wpływanie na idee i wartości ludności. Wojna kulturowa nie odbywa się w kontekście krótkoterminowej perspektywy kampanii wyborczej, lecz ma charakter długofalowy. Dotyczy najlepszych idei i wartości, które decydują o społecznym, moralnym, duchowym i ekonomicznym rozkwicie społeczeństwa. Nie chodzi więc tylko o czysto ekonomiczną kwestię tego, który system społeczno-polityczny jest bardziej produktywny i prowadzi do większego dobrobytu, ale również tego, który system jest sprawiedliwy i które wartości moralne i duchowe są niezbędne, aby społeczeństwo mogło się rozwijać w dłuższej perspektywie.
Polityka współczesna
Człowiek tworzy kulturę, a jednocześnie kultura kształtuje człowieka. Postrzegamy świat poprzez naszą kulturę i działamy tak, jak widzimy świat. Dlatego walka o kulturę jest tak ważna. Wojna kulturowa dotyczy historii, rodziny, religii, estetyki, moralności, tożsamości i grup etnicznych. Chodzi o idee społeczeństwa, które następnie umożliwiają kontrolę i władzę polityczną. Kultura wpływa na nasze działania. Jej elementami są nasze idee, przekonania, wartości, normy, mity, rytuały, zwyczaje, tradycje, nawyki, narracje, historie, symbole i język. Wojna kulturowa dotyczy treści tych elementów[4]. To poprzez nie interpretujemy rzeczywistość, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Kształtują one nasz światopogląd. A na podstawie tego światopoglądu działamy i to on ostatecznie określa kształt politycznego i społecznego rozwoju.
Jeśli zmienisz elementy kulturowe, możesz zmienić sposób, w jaki ludzie postrzegają świat i jak działają. Hegemonia kulturowa oznacza zatem władzę wpływania na myśli innych. A tym samym daje również możliwość zmiany woli innych ludzi. Zmiana kultury prowadzi do zmiany działań, a kultura staje się władzą, która jest mniej dostrzegalna niż władza sprawowana za pomocą przemocy. Idee są zatem narzędziem władzy, a kultura jest przestrzenią, w której idee są rozpowszechniane.
Dla Mileia wojna kulturowa jest walką prowadzoną przez masowy ruch w celu szerzenia idei wolności: „[Debata] zaczęła się przesuwać w kierunku idei wolności, ponieważ każdy z was niestrudzenie, w każdym miejscu prowadzi wojnę kulturową” (Milei, 2022, s. 260).
Walka toczy się nie tylko o to, który system jest lepszy z ekonomicznego punktu widzenia: socjalizm czy kapitalizm? Wojna kulturowa dotyczy również kwestii moralnych. Co jest lepsze pod względem moralnym, kapitalizm czy socjalizm? Jak wyjaśnia Milei:
Nie przyszedłem tylko po to, by prosić was o przyłączenie się do wolnościowej rewolucji, proszę was również byście przyłączyli się do rewolucji moralnej. Abyście przyłączyli się do nas w rewolucji, która eliminuje wartości socjalizmu – zazdrość, nienawiść, resentyment, nierówność wobec prawa, kradzież i morderstwo – i prowadzi do społeczeństwa, które żyje z owoców swojej pracy. Abyśmy mogli zarabiać na chleb w pocie czoła, służąc naszym sąsiadom towarami lepszej jakości po niższej cenie.[5]
W procesie rozpowszechniania idei mamy do czynienia z podziałem pracy[6]. Na pierwszej linii wojny kulturowej walczą intelektualiści, naukowcy i profesorowie, którzy tworzą i opracowują idee. Po pierwszej linii następuje druga linia bohaterów kulturowych, obejmująca piosenkarzy, artystów, aktorów, celebrytów, modelki, sportowców, muzyków, księży, dziennikarzy, influencerów i pisarzy[7]. Ta druga linia przenosi idee do mas. Ci idole i wzory do naśladowania docierają do dużej części społeczeństwa, upraszczając idee, a nawet je trywializując.
Środkami czy nośnikami wojny kulturowej są: uniwersyteckie sale wykładowe, podręczniki, szkoły, sztuka, telewizja, kina, seriale, radio, piosenki, powieści, gazety, media społecznościowe, fundacje, stowarzyszenia, rodzina, kościoły, muzyka, sport i środki masowego przekazu. Pomniki, nazwy ulic i mostów również są narzędziami w wojnie kulturowej. Służą rozpowszechnianiu idei.
Szczególne znaczenie w wojnie kulturowej mają środki masowego przekazu. Masowo przenoszą one idee, informacje, modele zachowań, wartości, normy estetyczne, stereotypy, tworząc w ten sposób modele rozumienia świata (Laje 2022, s. 196). Za pomocą środków masowego przekazu i innych nośników kultury kształtowane są elementy kultury. Wpływają one na to, jak jednostka postrzega świat i jak w nim działa. Wpływ ten odbywa się przez piosenki, wiersze, filmy, komedie, zdjęcia, obrazy, memy, książki, komentarze, eseje, rysunki, dyskusje filozoficzne, broszury i wydarzenia. Obecnie fundamentalne znaczenie w wojnie kulturowej mają media cyfrowe, szczególnie media społecznościowe, podczas gdy tradycyjne środki masowego przekazu coraz bardziej tracą na znaczeniu.
Krótko mówiąc, idee są narzędziem władzy. Rozprzestrzeniają się poprzez kulturę. Ten, kto dominuje nad nośnikami kultury, dominuje nad kulturą. Skierowanie idei do mas pozwala na zdobycie dominacji nad kulturą i w konsekwencji na zdobycie władzy. Lewica już dawno zauważyła i zinternalizowała znaczenie wojny kulturowej (Kaiser 2014, s. 18, 51-52).