Powrót
Historia myśli ekonomicznej

Kwaśnicki: Idee chińskiego taoizmu

0
Witold Kwaśnicki
Przeczytanie zajmie 6 min
www-miniatura
Pobierz w wersji
PDF EPUB MOBI

Artykuł niniejszy jest jednym z podrozdziałów I rozdziału książki śp. Prof. Witolda Kwaśnickiego pt. „Historia myśli liberalnej” (s. 12-15), która ukaże się niebawem nakładem Instytutu Misesa. Zachęcamy do finansowego wsparcia wydania, które pozwoli, oprócz sfinansowania druku, na rozesłanie egzemplarzy książki do bibliotek. 

Interesujące jest, że równolegle i niezależnie od rozwoju myśli greckiej w podobnym duchu rozwijała się myśl wschodnia. Mamy tu na myśli działalność i pisma starożytnych filozofów chińskich, twórców taoizmu: Lao-tsy[1] (ok. VI wiek p.n.e.), który napisał Tao-te-king, czyli Księgę drogi i cnoty (tao to droga, te to cnota, stąd tłumaczenie: Traktat o drodze i cnocie albo Traktat o drodze i jej przejawach albo Księga drogi i cnoty) oraz Czuang-tsy (369–186 p.n.e.), autora uznawanej za arcydzieło literatury chińskiej Prawdziwej księgi południowego kwiatu. Wielokrotnie w książce będziemy powoływać się na myśl taoistyczną, warto zatem poświęcić trochę miejsca na krótką charakterystykę taoizmu.  

W najstarszym słowniku chińskim (ok. 100 n.e.) ideogram tao oznacza „drogę, po której się chodzi”, obecnie współistnieje ponad 50 różnych znaczeń tego ideogramu — droga, metoda, sposób, zasada, zbiór zasad moralnych. Dla konfucjonisty tao to najwyższe prawo moralne, dla taoisty to powszechne prawo natury, zasada bytu, istota świata. Zgodnie z potocznym powiedzeniem chińskim „gdy rzecz osiągnie swój kraniec, przemienia się w swoje przeciwieństwo”. Powiedzenie to ma swe źródło w rozumowaniu Lao-tsy. Podobnie jak stoicy, myśliciele taoistyczni uznali człowieka za obiekt swoich rozważań. Jak pisał Lao-tsy (1987):  

XXV  

 

Istnieje coś, powstałe z chaosu, zanim się jeszcze niebo i ziemia zrodziły. 
Jakże ciche jest ono. Jakże puste i bezkresne! 
Stoi samotnie i nie ulega przemianom,  

Oddziałuje na wszystkich dookoła i nie (odczuwa) zmęczenia, Można je uważać za matkę (całego świata) pod niebem. 
Nie znam jego (prawdziwej) nazwy. 
Nadaję mu miano: tao, czyli Droga. [...]  

Na świecie są cztery rzeczy wielkie i człowiek jest jedną z nich.  

Człowiek wzoruje się na ziemi, ziemia bierze za wzór niebo, 
niebo obiera sobie za wzór tao, a tao czerpie wzory z (praw rządzących) przyrodą.  

 

XL  

 

Dążenie ku swemu przeciwieństwu jest (przejawem) ruchu (wynikającego z zasad) tao. 
Słabość jest (główną cechą, na której opiera się) wykorzystanie (zasad) tao.  

Dziesięć tysięcy istot (i rzeczy na świecie) pod niebem zrodziło się z bytu. 
A byt powstał z niebytu.  

Jedna z zasadniczych różnic między taoizmem a liberalizmem wypływa ze stosunku do przeszłości i przyszłości. Taoista myśli najczęściej w kategoriach przeszłości, a właściwie w kategoriach cudownego okresu w przeszłości, który już minął i który powinniśmy traktować jako wzorzec (stąd też częste odwołania do doświadczenia wynikającego z uprawy roli i hodowli). Liberał najczęściej nastawiony jest na przyszłość i mówi o cudownym okresie, który będzie, do którego powinniśmy zmierzać. Jak się wydaje, jest to różnica wypływająca z ogólnego stylu myślenia człowieka Wschodu i Zachodu.  

fb-cover.png

Zarówno taoizm, jak i liberalizm propagują wolność jednostki, należy jednak bardzo ostrożnie łączyć taoizm z zachodnim pojęciem indywidualizmu. Jak pisze Tung-chi: „Wolność taoistyczna to wolność istoty przedspołecznej czy aspołecznej, podczas gdy wolność głoszona przez wyznawców doktryny o wolnej woli to swoboda człowieka społecznie świadomego” (1988, s. 10). Wolność w rozumieniu Zachodu to najczęściej wolność „od czegoś” lub wolność „do czegoś” (zob. rozdział 4): wolność słowa; wolność przekonań, wyznania, religii; wolność zgromadzeń i stowarzyszeń; wolność zawierania umów. Tak pojęta wolność zawsze łączy się z celem, do którego należy dążyć.  

Taoizm nie wyznacza natomiast jakichkolwiek konkretnych celów W ostateczności taoizm głosi całkowite odrzucenie cywilizacji i — pod tym względem — zbliża się do zachodniego anarchizmu (zob. rozdział 2). Taoista neguje potrzebę organizacji społeczeństwa. „Wolność w pojęciu taoisty nie znaczy, że należy walczyć, by wyzwolić się od czegoś czy kogoś określonego; znaczy wolność od wszystkiego i do wszystkiego” (Tung-chi 1988, s. 10). Podczas gdy zachodni liberalizm jest nasycony koniecznością społecznego działania, taoizm jest przesycony liryzmem pełnym prywatnych pragnień, przyzwyczajeń, upodobań, ale też wątpliwości, sprzeciwów, protestów i niechęci, z którymi tylko z konieczności jednostka wychodzi na zewnątrz, a które powinny trwać zamknięte w jej wnętrzu. Cechą wspólną wielu taoistów jest przekonanie o konieczności kwestionowania tzw. wartości ostatecznych. Analiza taoizmu i liberalizmu prowadzi Tung-chi do wniosku, że „zachodni indywidualizm to wiara, natomiast taoizm to sceptycyzm par excellence” (Tung-chi 1988, s. 11).  

Modelem człowieka dla taoisty jest pustelnik, reprezentujący swobodę człowieka prawdziwie wolnego, żyjącego dniem dzisiejszym, biorącego życie takim, jakie jest, godzącego się z każdym jego przejawem, poddającego się biegowi spraw. Żyjącego w harmonii z otoczeniem, wierzącego, że spontaniczność reakcji prowadzi do sukcesu. Według słów Huai-nan-Zi (Huai-nan-tsy): „Ci, co działają zgodnie z naturalnym porządkiem, płyną z nurtem Tao[2] 

Lao-tsy głosił koncepcję przeciwstawną konfucjańskiemu przekonaniu, że człowiek żyje i działa w zorganizowanym zespole, społeczeństwie, państwie, co prowadzi do poddania każdego członka społeczności określonym regułom, normom życia społecznego, wypracowanym przez społeczeństwa w trakcie ich rozwoju. Lao-tsy twierdził, że właśnie narzucenie tych reguł jest przyczyną wszelkich nieszczęść, zarówno jednostek, jak i całej społeczności. Ład może zostać osiągnięty jedynie przez wyrzeczenie się wszystkich reguł narzucanych przez społeczeństwo i postępowanie zgodnie z naturą rzeczy. Taoista nie pragnie zapanować nad przyrodą, gdyż zdaje sobie sprawę, że jest to zawracanie kijem biegu rzeki. Jedną z naczelnych zasad taoizmu jest zasada wu-wei, czyli zasada niedziałania. Szerzej omówiono tę zasadę w rozdziale 3 o spontaniczności rozwoju. W jednym z wielu miejsc odnoszących się do rozumienia zasady wu-wei Lao-tsy pisze:  

LXIII 

Czyń poprzez nieczynienie niczego. Działaj, nie uciekając się do działania. Znajduj smak w rzeczach bez smaku. 

Uważaj (rzeczy) małe za wielkie.
A liczebne za nieliczne.
Odpłacaj nienawiść (dobrocią) twej cnoty.
Staraj się pokonywać trudności wtedy, gdy są łatwe do pokonania. Czyniąc rzeczy wielkie, zaczynaj od rzeczy drobnych. (Bowiem) Żeby dokonać rzeczy najtrudniejszych na świecie, należy rozpoczynać od rzeczy najłatwiejszych.
Żeby dokonać rzeczy największych na świecie, należy rozpoczynać od rzeczy drobnych.
Dlatego święty (Mędrzec) przez całe życie nie czyni nic wielkiego, i właśnie dlatego zdolny jest stać się wielkim.
Ten, co z łatwością ze wszystkim się zgadza, z pewnością niewielkim zaufaniem cieszyć się będzie u ludzi.
Ten, dla którego wszystko wydaje się łatwe, z pewnością napotka wiele trudności w życiu.
Dlatego święty (Mędrzec), nawet rzeczy łatwe traktując, jakby były trudne, do końca (życia) nie napotyka żadnych trudności. 

W Prawdziwej księdze południowego kwiatu znajdujemy bardzo bliską liberalizmowi myśl odnoszącą się do wartości i ceny przedmiotów. Myśl ta zdaje się być zbliżona do poglądów scholastyków w średniowieczu i szkoły austriackiej kilka wieków później. Można powiedzieć, że, będąc zwolennikami subiektywistycznej teorii wartości, taoiści wyprzedzili o kilkanaście stuleci zachodnią myśl liberalną. 

Władca Rzeki powiedział: „– Czy w samych przedmiotach, czy też poza nimi istnieje granica między cennym i bezwartościowym, między wielkim i małym?”. „— Z punktu widzenia tao — odpowiedział Żo z Północnego Morza – istoty [same przez się] nie są ani cenne, ani bezwartościowe. Ze swego punktu widzenia każda istota uważa siebie za cenną, a inne za bezwartościowe. Według powszechnego zdania [cechy] cenności czy bezwartościowości nie tkwią w przedmiotach” (Czuang-tsy 1953, s. 185–186).

youtube-baner.png

Bibliografia i przypisy
Kategorie
Filozofia polityki Historia myśli ekonomicznej Teksty

Czytaj również

Carl-Menger.jpg

Historia szkoły austriackiej

Kwaśnicki: Carl Menger i analiza ekonomiczna bez matematyki

Dlaczego Menger był niechętny stosowaniu matematyki w analizie ekonomicznej?

Kwaśnicki_Innowacje-–-koło-zamachowe-rozwoju-cywilizacyjnego.jpg

Recenzje

Kwaśnicki: Innowacje – koło zamachowe rozwoju cywilizacyjnego

Recenzja książki „How Innovation Works: And Why It Flourishes in Freedom” Matta Ridleya

Kwaśnicki_Czy-Nagroda-Nobla-z-ekonomii-powinna-być-wystawiona-na-aukcji.jpg

Współczesne szkoły ekonomiczne

Kwaśnicki: Czy Nagroda Nobla z ekonomii powinna być wystawiona na aukcji?

„Matematyczne” osiągnięcia wielu laureatów nagrody Nobla z ekonomii nie zmieniają „fundamentów myślenia ekonomicznego”...


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.