Wspieraj Instytut Misesa w 2025 roku!
19 2130 0004 2001 0253 7975 0001
Powrót
Prawo

Lopez: Przemytnicy — niedocenieni bohaterowie wolności

0
Sergio Lopez
Przeczytanie zajmie 6 min
Lopez_Przemytnicy — niedocenieni bohaterowie wolności
Pobierz w wersji
PDF

Źródło: mises.org

Tłumaczenie: Jakub Juszczak

W społecznym podziemiu, gdzie działania nielegalne są na porządku dziennym, znajduje się królestwo zamieszkane przez ludzi uznanych za wyjętych spod prawa: przemytników. Dla jednych są oni przestępcami, łamiącymi prawo. Dla innych z kolei są niedocenianymi bohaterami rynku, poruszającymi się po grząskich wodach zakazów i regulacji, aby zaspokoić potrzeby konsumentów i chronić wolność jednostek. W niniejszym tekście odsłaniamy tajemniczy świat przemytu i naświetlamy jego rolę jako światła oporu skierowanego przeciwko opresyjnej kontroli państwa.

Istnieje powszechne przekonanie, że przemyt jest działalnością nielegalną, napędzaną chciwością i zbrodniczymi zamiarami. Wiele osób słysząc słowo „kontrabanda” od razu myśli o handlarzach narkotyków, kartelach i handlu ludźmi. Oczywiście, gdy ludzie są zmuszeni do działania wbrew prawu, prowadzi to do wielu przerażających społecznie zjawisk. Jednak w swej istocie przemyt jest przejawem siły wolnego rynku w konfrontacji z interwencją rządu i restrykcyjnymi przepisami. Przemyt jest bowiem ostatnią deską ratunku dla rynku, dążącego do zapewnienia ludziom upragnionych przez nich towarów i usług.

627-socjale-1_fb-cover_940x348.png

Kiedy rządy nakładają arbitralne ograniczenia na handel, czy to poprzez cła, kontyngenty, czy też całkowite zakazy, tworzą sztuczne niedobory i zakłócenia w rynkowej kalkulacji ekonomicznej. Przemytnicy wyłaniają się jako przedsiębiorcy, którzy wykorzystują te zakłócenia, wypełniając lukę między podażą a popytem i zapewniając, że towary docierają do chętnych konsumentów niezależnie od przeszkód prawnych.

Przemyt jest naturalną odpowiedzią na działania autorytarnych reżimów i w wielu przypadkach stanowi jedyną barierę, chroniącą naród przed głodem. W jednym z artykułów, Andrey Shlyakhter powiedział:

Granica [Związku Radzieckiego] była kluczowa, ponieważ Stalin nie mógł zbudować systemu totalitarnego bez kontrolowania możliwości wyjazdu. Czarny rynek był kluczem do przetrwania obywateli radzieckich. Przemyt oczywiście łączył te dwa elementy, a handel kontrabandą osiągnął niespotykaną skalę w Rosji Radzieckiej wkrótce po przejęciu władzy przez bolszewików.

To tylko jeden z przykładów, w których działalność przemytnicza miała kluczowe znaczenie. Być może nigdy w pełni nie dowiemy się, ilu ludzi zginęłoby w krajach komunistycznych, gdyby nie istnienie odważnych przedsiębiorców gotowych zaryzykować życie po to, aby nielegalnie zaimportować towary do krajów autokratycznych.

Przemyt nie jest jednak czymś charakterystycznym tylko dla dyktatur. Być może najbardziej znany przykład działalności przemytniczej miał miejsce w Stanach Zjednoczonych: przypadek prohibicji alkoholowej na początku XX wieku. W środku ogólnokrajowego zakazu produkcji, sprzedaży i dystrybucji napojów alkoholowych, przemytnicy znani jako „rumrunners” skutecznie prosperowali, potajemnie transportując alkohol przez granice stanów i unikając organów ścigania. Przemytnicy ci nie byli zwykłymi przestępcami, ale świadczyli istotne usługi konsumentom, którzy chcieli korzystać z wolności wyboru i konsumować używki uznane przez rząd za nielegalne.

Być może najlepszym przykładem społeczeństwa utrzymywanego w dużej mierze przez przemyt, w którym działalność ta jest społecznie aprobowana, jest Boliwia. Badanie przeprowadzone przez Cámara Nacional de Industrias (Krajową Izbę Przemysłową) ujawniło powszechną akceptację przemytu. 48 procent ankietowanych uważa przemyt za „ważny dla gospodarki narodowej”. Co więcej, inne badanie przeprowadzone przez tę organizację wykazało, że w 2022 r. kontrabanda osiągnęła wartość 3,3 mld USD rocznie, czyli prawie 8 procent produktu krajowego brutto, a władze przejęły (lub ukradły) tylko 3,18 procent nielegalnych towarów, które wjechały do kraju. Oczywiście rząd będzie nadal konfiskował wszelką kontrabandę, posuwając się nawet do niszczenia produktów alkoholowych i spożywczych, zamiast dopilnować, by trafiły one na rynek. Wszystko to w imię pomocy „przemysłowi krajowemu”, który ze względu na to, że jest jednym z najbardziej regulowanych w regionie, nie jest w stanie się rozwijać. Jednocześnie obywatele Boliwii muszą kupować produkty po coraz wyższych cenach.

Za każdym razem, gdy jakikolwiek rząd zacieśnia kontrolę nad swobodami obywateli, odważni ludzie zaczynają stawiać opór. Podczas gdy władze przeznaczają ogromne środki na działania regulacyjne i kampanie egzekwowania prawa, przemytnicy działają w ukryciu dostosowując się do stale ewoluujących metod egzekwowania prawa i wykorzystując słabe punkty systemu. Pomimo związanego z tym ryzyka, od aresztowania i uwięzienia po przemoc, ci odważni ludzie nie ustają w wysiłkach, kierując się chęcią zysku i zaangażowaniem w zaspokajanie popytu konsumentów w obliczu rządowej prohibicji.

Przemytnicy to zwyczajni ludzie zmuszeni przez opresyjną dłoń rządowych regulacji do nadzwyczajnych działań. Są to rolnicy walczący o przetrwanie w obliczu uciążliwych ceł rolnych, rzemieślnicy, którym przeszkadzają restrykcyjne bariery handlowe, oraz przedsiębiorcy stłamszeni nadmiernymi wymogami licencyjnymi. W obliczu ograniczonych możliwości ekonomicznych i ograniczeń regulacyjnych, zwracają się oni ku przemytowi jako sposobowi na ominięcie ingerencji państwa i utrzymanie swoich źródeł utrzymania.

Przemyt nie ogranicza się jednak do żywności, napojów czy innych towarów codziennego użytku. Odgrywa też kluczową rolę w rozpowszechnianiu idei. Zakazana literatura, wydawnictwa drugoobiegowe i zakazana wiedza stanowią wyzwanie dla monopolu informacji usankcjonowanych przez państwo i umożliwiają jednostkom krytyczne myślenie i kwestionowanie autorytetów.

Przemyt jest często formą obywatelskiego nieposłuszeństwa wobec niesprawiedliwych praw i autorytarnych reżimów. W opresyjnych społeczeństwach, w których podstawowe wolności są ograniczane, a prawa jednostki deptane, przemyt staje się aktem oporu, czyli sposobem zwykłych obywateli na przeciwstawienie się rządowej tyranii i potwierdzenie swojej niezależności. Lekceważąc niesprawiedliwe przepisy i unikając kontroli państwa, przemytnicy podważają legalność opresyjnych reżimów i torują drogę do większej wolności i autonomii.

Historia pełna jest przykładów przemytników, którzy przeciwstawili się autorytarnym reżimom i oparli się opresyjnej polityce. Jak stwierdził Richard J. Maybury w swoim artykule „The Founding Fathers: Smugglers, Tax Evaders, and Traitors”, Stany Zjednoczone zostały właściwie założone przez przemytników, którzy przeciwstawili się merkantylistycznej polityce kolonialnej władzy brytyjskiej.

W Ameryce funkcjonowała dawniej potężna podziemna gospodarka. Handel był tu wolny, a przedsiębiorczość nieograniczona. Podatków unikano tak często, że w praktyce nie było ich wcale. Człowiek mógł zachować wszystko, co zarobił. Mógł oszczędzać i inwestować, a w końcu założyć własną dobrze prosperującą firmę lub farmę, która zapewniłaby miejsca pracy dla kolejnej fali imigrantów.

Zamieszkana przez buntowniczych, indywidualistycznych przemytników i uchylających się od płacenia podatków Ameryka szybko stała się najlepiej prosperującym miejscem na ziemi.

Wiele osób uważa przemyt za działalność niegodziwą i niegodną usprawiedliwienia, nie zdając sobie sprawy, że przemyt jest naturalną reakcją na ucisk. W rzeczywistości, w wykładzie wygłoszonym na Uniwersytecie Misesa w 2014 r., Mark Thornton stwierdził: „Na wolnym rynku nie ma przemytu”. Przemyt nie może być obecny na wolnym rynku, ponieważ nie ma kontroli, na którą można by zareagować. Ludzie mogą swobodnie wymieniać się dobrami i zaspokajać swoje potrzeby.

Przemytnicy są prawdziwymi bohaterami wolności. Od przynoszenia żywności, która nakarmi głodną rodzinę, po odwracanie historii narodu, ich akty sprzeciwu inspirowały pokolenia bojowników o wolność i służyły jako przypomnienie niezłomnego ludzkiego ducha w obliczu tyranii. Wspierają innowacje i przedsiębiorczość. Czy to dzięki pomysłowym technikom ukrywania się, innowacyjnym szlakom przemytniczym, czy zdecentralizowanym sieciom dystrybucji, przemytnicy są przykładem ducha przedsiębiorczości i pomysłowości, które napędzają postęp i dobrobyt w wolnych społeczeństwach.

Źródło ilustracji: Pixabay

Kategorie
Prawo Teksty Tłumaczenia

Czytaj również

O’Neill, Block_Karalne przygotowanie do przestępstwa, pomocnictwo i domniemany zły zamiar w prawie libertariańskim

Prawo

O’Neill, Block: Karalne przygotowanie do przestępstwa, pomocnictwo i domniemany zły zamiar w prawie libertariańskim

Libertarianizm, jako filozofia polityczna, nie może zastąpić analizy prawnej...

Komentarze

Jabłecki: Przemytnicy i baptyści

Bruce Yandle, ekonomista i były przewodniczący amerykańskiej Federal Trade Commission (czyli organizacji przypominającej polski UOKiK) napisał w latach 80-tych artykuł Bootleggers and Baptists: The Education of A Regulatory Economist, w którym, opierając się na wieloletnim doświadczeniu zdobytym w "branży regulacyjnej", przedstawił ogólne wyjaśnienie problemu wprowadzania rozmaitych regulacji rządowych. Wszak wiadomo nie od dziś, że są one z reguły szkodliwe, a często po prostu nonsensowne. Ale skoro tak, to dlaczego dochodzi do ich wdrażania?

Tłumaczenia

O’Neill: Społeczeństwo przestępców

Większość ludzi przestrzega rządowych regulacji. Ale to nie jest respektowanie prawa, tylko respektowanie aktów prawnych, czyli rozporządzeń woli aktualnej władzy. W rzeczywistości jedyne zasady zasługujące na miano „praw” to zasady prawa naturalnego — obiektywne normy, które natura ludzka uznaje za moralnie właściwe. Składają się na nie zasada nieagresji, niezbywalne prawo własności oraz zasada wolnej wymiany towarów, które leżą u podstaw libertariańskiej teorii sprawiedliwości.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.