Wspieraj Instytut Misesa w 2025 roku!
19 2130 0004 2001 0253 7975 0001
Powrót
Teoria ekonomii

Miltimore: Pięć instytucji społecznych, które Marks chciał obalić (poza własnością prywatną)

0
Jon Miltimore
Przeczytanie zajmie 4 min
Miltimore_Pięć instytucji społecznych, które Marks chciał obalić (poza własnością prywatną)
Pobierz w wersji
PDF

Źródło: fee.org

Tłumaczenie: Jakub Juszczak

Jedną z niezwykłych cech Manifestu Komunistycznego jest jego uczciwość intelektualna.

Karol Marks nie był zapewne nazbyt dobry jak człowiek, ale był niewiarygodnie wręcz uczciwy co do zdefiniowania ostatecznych celów komunizmu. Można argumentować, że ta bezwstydność jest wpisana w psychikę komunistów.

„Komuniści uważają za niegodne ukrywanie swych poglądów i zamiarów” — oświadcza Marks w swoim słynnym manifeście. „Oświadczają oni otwarcie, że cele ich mogą być osiągnięte jedynie przez obalenie przemocą całego dotychczasowego ustroju społecznego. Niechaj drżą panujące klasy przed rewolucją komunistyczną”[1].

Tak jak w przypadku Mein Kampf Adolfa Hitlera, Czytelnik w Manifeście otrzymuje czystą, niczym nieskrępowaną wizję ideologii autora (jakkolwiek mroczna by ona nie była).

Manifest Marksa słynie także z podsumowania jego teorii komunizmu jednym zdaniem: „zniesienie własności prywatnej”. Ale nie była to jedyna rzecz, którą filozof uważał za konieczną do likwidacji celem osiągnięcia proletariackiej utopii. W swoim manifeście Marks wyróżnił pięć kolejnych idei i instytucji, które należy całkowicie wyeliminować.

1. Rodzina

Marks przyznaje, że zniszczenie rodziny to drażliwy temat, nawet dla rewolucjonistów. Jak pisze: „Zniesienie rodziny! Nawet skrajni radykałowie oburzają się na ten haniebny zamiar komunistów”.  

Stwierdził jednak, że przeciwnicy tego pomysłu nie rozumieją kluczowego faktu dotyczącego rodziny jako instytucji.

Jak dodaje: „Na czym opiera się współczesna rodzina, rodzina burżuazyjna? Na kapitale, na dorobku prywatnym. Całkowicie rozwinięta, istnieje ona tylko dla burżuazji (…)”

Co najważniejsze, po zniesieniu własności burżuazyjnej zniesienie rodziny byłoby już stosunkowo łatwe: „Rodzina burżuazyjna zaniknie naturalnie wraz z zanikiem tego jej uzupełnienia, a jedno i drugie przestanie istnieć wraz z zanikiem kapitału.”

2. Indywidualizm jednostek

Marks uważał, że indywidualizm jest sprzeczny z egalitaryzmem, którego wprowadzenie sobie wyobrażał. Dlatego „(taka) jednostka istotnie ma być zniesiona".

Indywidualność była konstruktem społecznym ustroju kapitalistycznego i była sama w sobie głęboko powiązana z samym kapitałem.   

Jak pisał: „W społeczeństwie burżuazyjnym kapitał posiada samodzielność i indywidualność, podczas gdy pracująca jednostka jest pozbawiona samodzielności i indywidualności. I zniesienie tego oto stosunku burżuazja nazywa zniesieniem indywidualności i wolności! I słusznie. Tylko, że chodzi tu o zniesienie burżuazyjnej indywidualności, burżuazyjnej samodzielności i burżuazyjnej wolności.”

3. Prawdy wieczne

Marks nie wydawał się wierzyć, że jakakolwiek prawda istnieje poza walką klas.

Jak pisał: „Ideami panującymi każdego okresu były zawsze tylko idee klasy panującej." Nieco dalej, dodawał: „Gdy świat starożytny chylił się ku upadkowi, dawne religie zostały zwyciężone przez religię chrześcijańską. Gdy w XVIII stuleciu idee chrześcijańskie zwyciężone zostały przez idee oświecenia, społeczeństwo feudalne toczyło swą śmiertelną walkę z rewolucyjną naówczas burżuazją.”

Zdawał sobie jednak sprawę, że jego czytelnicy uznają ów pomysł za nadzwyczaj radykalny, zwłaszcza że komunizm nie dąży do modyfikacji prawdy, ale do jej obalenia. Twierdził jednak, że ludzie ci nie dostrzegają szerszego kontekstu:

„Ale" — powiedzą — „idee religijne, moralne, filozoficzne, polityczne, prawne itp. przeobrażały się istotnie w przebiegu rozwoju historycznego. Religia, moralność, filozofia, polityka, prawo utrzymywały się stale w toku tych przeobrażeń. Istnieją nadto prawdy wieczyste, jak wolność, sprawiedliwość itp., wspólne wszystkim ustrojom społecznym. Komunizm zaś znosi wieczyste prawdy, znosi religię, moralność, zamiast nadać im nową formę, sprzeciwia się zatem całemu dotychczasowemu rozwojowi historycznemu”. Do czego sprowadza się to oskarżenie? Dzieje wszystkich dotychczasowych społeczeństw poruszały się w przeciwieństwach klasowych, przybierających w różnych okresach różne formy.

darowizna.jpg

4. Narody

Według Marksa, komunistom zarzuca się, że dążą oni do zniesienia państw. Krytycy ci jednak nie rozumieją natury proletariatu, jak pisał:

Robotnicy nie mają ojczyzny. Nie można im odebrać tego, czego nie mają. Wobec tego, że proletariat musi przede wszystkim zdobyć sobie władzę polityczną, podnieść się do położenia klasy narodowej, ukonstytuować się jako naród, - jest sam jeszcze narodowym, aczkolwiek bynajmniej nie w znaczeniu burżuazyjnym.

Co więcej, jak sam zauważał, było osiągnięciem kapitalizmu, dostrzegał jak wrogość między ludźmi z różnych środowisk ustępuje. Wraz ze wzrostem potęgi proletariatu, jak wskazywał narody wkrótce staną się zbędne:

Odgraniczenia i przeciwieństwa narodowe pomiędzy ludami znikają coraz bardziej jeśli wraz z rozwojem burżuazji, wolnością handlu, rynkiem światowym, jednostajnością produkcji przemysłowej i odpowiadających jej warunków bytu.

5. Przeszłość

Marks postrzegał tradycję jako instrument służący burżuazji. Przywiązanie do przeszłości służyło jedynie do celu odwrócenia uwagi proletariatu w jego marszu ku emancypacji i supremacji. Jak pisał:

W społeczeństwie burżuazyjnym przeszłość panuje zatem nad teraźniejszością, w społeczeństwie komunistycznym — teraźniejszość nad przeszłością.

Źródło ilustracji: Pixabay

Bibliografia i przypisy
Kategorie
Historia myśli ekonomicznej Socjologia ekonomii Teksty Teoria ekonomii Tłumaczenia


Nasza działalność jest możliwa dzięki wsparciu naszych Darczyńców, zostań jednym z nich.

Zobacz wszystkie możliwości wsparcia

Wesprzyj Instytut, to dzięki naszym Darczyńcom wciąż się rozwijamy

Czytaj również

Mises_Marksizm-zdemaskowany.jpg

Historia myśli ekonomicznej

Böhm-Bawerk: Karol Marks i koniec jego systemu

Jako autor Karol Marks był człowiekiem do pozazdroszczenia szczęśliwym. Nikt nie zamierza twierdzić, że jego dzieło należy do lektur przystępnych i łatwych do zrozumienia. W wypadku innych książek nawet dużo mniejszy balast zawiłej dialektyki i nużących, operujących matematycznym rusztowaniem dedukcji byłby dla szerszej publiki przeszkodą nie do pokonania. Mimo to Marks stał się apostołem w szerokich kręgach — i to właśnie tych, o których nie można powiedzieć, że pasjonują się trudnymi lekturami.

Working papers

Jabłecki: Marksowska wizja ewolucji kapitalizmu - spojrzenie krytyczne

W przedmowie do nowego, amerykańskiego, wydania swoich "Głównych murtów marksizmu" Leszek Kołakowski celnie zauważa, że doktryny filozoficzne, które przez długi czas cieszyły się znaczną popularnością nigdy do końca nie wymierają. Nawet z pozoru odrzucone przez główny nurt, zmieniają tylko swój styl oraz język i nadal przenikają rozmaite dziedziny kultury, wciąż zdolne budzić w ludziach tę samą nadzieję lub ten sam strach, co dawniej.

Tłumaczenia

Schulak i Unterköfler: Austriacka krytyka marksizmu

W czasie debaty nacjonalizacyjnej roku 1919, Mises bronił własności prywatnej i gospodarki rynkowej, posługując się argumentem o ich ekonomicznej efektywności. Tego poglądu musiał jednak bronić niemalże w pojedynkę, gdyż wielu członków szkoły austriackiej zostało mianowanych na stanowiska w centralnych urzędach, przechodząc do obozu etatystów. Wyglądało to tak, jak gdyby kompletnie zapomnieli, że akademicka rozprawa z marksizmem na żadnym uniwersytecie nie była tak głęboka i owocna jak w Wiedniu.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.