W ostatnich dniach z wizytą do Polski przybył profesor Bryan Caplan. Aż w trzech miastach (Wrocławiu, Poznaniu i Warszawie) wygłosił on wykład zatytułowany „The Case Against Education”. Przybliżał w nim wnioski, do których doszedł w swojej książce o tym samym tytule (po polsku wydanej jako Edukacja pod lupą). Autor szczegółowo odpowiedział również na wszystkie pytania zadane przez słuchaczy.
O czym według profesora Caplana należy szczególnie pamiętać w kontekście edukacji?
- Po pierwsze, teoria kapitału ludzkiego – w opinii profesora Caplana w praktyce wyjaśnia tylko ok. 20 procent rzeczywistego kształcenia. Natomiast znacznie lepiej resztę – czyli 80 procent wyjaśnia teoria sygnalizowania. Wyjaśnia między innymi, dlaczego studenci cieszą się, gdy nie ma wykładu albo zajęcia są odwołane, pomimo że za zajęcia już zapłacili.
- Po drugie, w wyniku inflacji tytułów zawodowych przeciętne oczekiwane kompetencje spadły o ok. 1 stopień zawodowy (oczekujemy od licencjata wiedzy i umiejętności na poziomie osoby kończącej kiedyś szkołę średnią itp.).
- Po trzecie, wzrost inteligencji wynikający z pobierania edukacji w dużej mierze nie jest sprawdzalny, dlatego że testy sprawdzające inteligencje mają budowę bardzo podobną do testów używanych w szkole i odwrotnie, tak więc szkoła przygotowuje pod konkretny rodzaj odpowiedzi. Efekt podwyższenia IQ jest „tymczasowy” — zanika po pewnym czasie, jeżeli się go nie ćwiczy, największy zaś wpływ na IQ zdaje się mieć genetyka.
- Po czwarte, nie jest rozwiązaniem zwiększanie dofinansowania edukacji — wręcz przeciwnie, zmniejszenie dofinansowania spowodowałoby potencjalnie skupienie się na nauce najważniejszych przedmiotów (koniec obowiązkowej w USA nauki tańca).
- Kolejna rzecz - humanistyczny argument na rzecz szerokiego kształcenia, choć piękny i profesor prywatne też go popiera, nie jest potwierdzalny empirycznie i nie powoduje w praktyce poprawy umiejętności, a przeciętny obywatel USA nie przeszedłby testu wiedzy na obywatelstwo USA. Przeciętny Amerykanin prawdopodobnie nie wie też, jaka partia kontroluje Izbę Reprezentantów, a jaka Senat (!).
- I jeszcze jedno, według Caplana trzeba też rozważyć powrót do kształcenia zawodowego (technika czy szkoły branżowe)