Book: Islandzkie badania sugerują, że pracownicy rządowi są niepotrzebni
Jeśli ta historia mogłaby cokolwiek na nauczyć, to właśnie tego, że pracownicy rządowi pracujący mniej nie powodują żadnej możliwej do zidentyfikowania szkody dla społeczeństwa.
Benedyk: Prywatne media publiczne
Potrzebujemy całkowitej prywatyzacji mediów publicznych.
Sieroń: Atlas Zainfekowany
Niech rząd przynajmniej nie hamuje procesu odbudowy!
Wołangiewicz: Jakie państwo, tacy przedsiębiorcy
Najpoważniejszym utrapieniem polskich przedsiębiorców pozostaje klasyfikowany przez Bank Światowy między 110. a 120. miejscem na świecie pod względem przyjazności dla przedsiębiorców system podatkowy. Nie dość bowiem, że jest on, mówiąc bardzo eufemistycznie, wyjątkowo niestabilny (sama ustawa o VAT była do tej pory zmieniania 478 razy), to na dodatek obciąża przede wszystkim najważniejszy czynnik produkcji — pracę.
Onge: Jak rząd spycha biednych na czarny rynek
"Fakt, że gotówka umożliwia dokonywanie transakcji na czarnym rynku jest jedną z jej największych zalet dla biednych. Nie stać ich na to, by przedzierać się przez gąszcz regulacji wprowadzanych w imieniu potężnych przez znudzonych biurokratów. Biedni muszą wybierać pomiędzy założeniem nieformalnego, opartego na gotówce biznesu, a niezakładaniem biznesu w ogóle".
McElroy: Niech zakwitnie tysiąc domowych biznesów
Rząd powinien wycofać się z regulacji biznesu. Szczególnie istotne dla bezrobotnych i ubogich jest, by rząd przestał dławić działalność domową.
Wołangiewicz: Innowacyjność, panowie!
Rząd o znaczeniu wpływu szeroko pojętej innowacyjności na pewno wiele mówi. Zdaje się jednak, że mylnie identyfikuje jej spiritus movens. Długofalowa polityka budżetowa w jego wykonaniu została wszak sprowadzona w zasadzie do jednego, dość prymitywnego imperatywu — absorpcji unijnych funduszy, które, traktowane jako panaceum na wszelkie bolączki, przesłaniają wszelkie inne jej składowe i pozostają w zupełnym oderwaniu od problemu ich efektywnego spożytkowania.
Sieroń: Jak rząd niszczy drobną przedsiębiorczość?
Dlaczego państwo wprowadza regulacje uderzające w drobnych przedsiębiorców, którzy przecież generują prawie połowę PKB? Otóż, odpowiedź jest prosta. Drobni przedsiębiorcy, z definicji, są rozproszeni i posiadają słabą pozycję przetargową, wobec czego trudniej w ich przypadku o skuteczny lobbing. Często to właśnie duże firmy forsują rozwiązania, które — pod pretekstem ochrony branży albo bezpieczeństwa klientów — są wymierzone w ich potencjalną konkurencję...
Wołangiewicz: Nosili nie raz, nie kilka – zanieśmy im Wilczka!
Ustawa Wilczka była niegdyś najbardziej liberalnym aktem prawa gospodarczego w Europie. Obecnie jej wprowadzenie wydaje się wręcz niemożliwe. Wciąż istnieje grupa, dla której kres inflacji prawa, zwięzłe i klarowne uregulowania, a na najżywotniej interesującym nas poletku prawa gospodarczego, powrót do wolności rodem z ustawy Wilczka, oznaczałby utratę przywilejów.
Poindexter: Rynkowy ład w wojennym Iraku
Wizyta w ogarniętym wojną Iraku mówi o ekonomii i ludzkim działaniu więcej niż godziny wykładów mainstreamowych profesorów. Pozbawione "opieki" państwa jednostki potrafią same zatroszczyć się o zaspokojenie swoich potrzeb. Relacja amerykanina z wizyty na terenach położonych między Tygrysem i Eufratem pokazuje, że leseferyzm nie tylko jest możliwy, lecz jest również efektywny i to w tak istotnych kwestiach, jak usługi komunalne, pieniądz czy usługi obronne.
Hoppe: Przedsiębiorczość w warunkach pustej własności
Fizyczne cechy środków produkcji oraz fizyczny charakter pieniądza towarowego stanowią podstawy, dzięki którym możliwe jest skuteczne działanie kapitalistycznego przedsiębiorcy. Państwo poprzez swoje działania w sferze monetarnej zamienia pieniądz towarowy na pusty pieniądz a poprzez regulacje wykorzystania własności zamienia fizyczną własność we własność pustą. W takich warunkach radykalnie zmienia się charakter działań przedsiębiorcy. Zamiast starać się zaspokoić potrzeby konsumentów musi zaspokajać pragnienia biurokratów i polityków.
Heydel: Stosunek państwa do przedsiębiorstwa prywatnego
W Polsce musi się na jednym z pierwszych miejsc postawić odbudowę i rozszerzenie zamożności społeczeństwa. Jeżeli tego nie zrobimy, boję się, że i na innym polu najważniejsze zadania naszego narodowego życia nie będą mogły być rozwiązane. Zła gospodarka może bowiem zagrozić i takim ideałom, jak rozwój polskiej kultury, potęga Polski, lub nawet Jej niepodległość.
Chrupczalski: Doing Business
W opublikowanym 20 października przez Bank Światowy raporcie Doing Business na 2012 r. Polska zajęła 62. miejsce na 183 kraje uszeregowane pod względem łatwości prowadzenia biznesu. Podobnie jak w przypadku Indeksu wolności gospodarczej Fundacji Heritage i Dnia Wolności Podatkowej pozycja Polski w rankingu Banku Światowego od lat jest stabilna, co oznacza brak istotnych zmian w przepisach i brak fundamentalnych reform.
Chrupczalski: Fakty i mity o wolności gospodarczej
W styczniu amerykańska fundacja Heritage wraz z „The Wall Street Journal” opublikowały aktualny Indeks wolności gospodarczej — najpopularniejszy ranking swobód ekonomicznych krajów świata. Warto się przyjrzeć tegorocznym zmianom oraz samej wolności gospodarczej.
Chrupczalski: Ciemna strona statystyki
Główny Urząd Statystyczny przekazał w piątek 16 lipca 2010 informację, w której zapowiada w perspektywie kilku lat wliczanie nielegalnej szarej strefy do rachunku Produktu Krajowego Brutto. Wbrew pozorom, wiadomość ta dotyczy każdego mieszkańca Polski i jest drobnym sygnałem potwierdzającym rosnący problem zadłużenia.
Machaj: Bariery dla biznesu
Jak co roku konserwatywna organizacja Heritage Foundation ogłosiła swój raport o wolności gospodarczej na całym świecie. Każdy z krajów jest tam oceniany pod względem tego, jak bardzo istniejące i egzekwowane ustawodawstwo sprzyja przedsiębiorczości i wolnemu rynkowi.
Depesza zza oceanu #2: O biurokracji i kosztach pracy
Na początku swojego pobytu w USA rozważałem możliwość zawojowania lokalnego rynku jako niezależny przedsiębiorca. Miałem prawie wszystko, co potrzeba – dużo czasu, kontakty z solidnymi i tanimi jak na miejscowe warunki podwykonawcami z Polski, dużo zapału i, przede wszystkim, plan zajęcia dobrze rokującej niszy rynkowej. Czym prędzej zakasałem rękawy i zabrałem się do badania branży, zbierania informacji o potencjalnych lokalnych klientach, szacowania wielkości potencjalnych wpływów i kosztów, etc. Zadałem sobie pytanie: Jak zrobić to legalnie?