Rockwell: Dlaczego ludzie tego nie rozumieją?
Socjaliści i zwolennicy wolnych rynków obserwują te same fakty, ale osoba posiadająca wiedzę ekonomiczną rozumie ich znaczenie oraz implikacje. To właśnie ta odrobina edukacji sprawia różnicę. Dlatego właśnie nie możemy nie doceniać zasadniczej roli nauczania ekonomii. Fakty zawsze będą po naszej stronie. Jednakże mądrości trzeba uczyć. Uzyskanie powszechnego w naszej kulturze zrozumienia wolności i jej implikacji nigdy nie było ważniejsze.
Higgs: Zgoda rządzonych?
Po chwili chłodnej refleksji wydaje się, że cała koncepcja umowy społecznej ma tyle wspólnego z rzeczywistością co jednorożec. Nikt trzeźwo myślący, wyłączając może nieuleczalnych masochistów, nie zgodziłby się dobrowolnie na takie traktowanie, jakiego dopuszczają się rządy w stosunku do swoich obywateli.
Kalicka-Diakon: Robert Nozick: Zasada samoposiadania i państwo
Prezentowany artykuł ilustruje relację między Nozickowską ideą samoposiadania i proponowanym przez filozofa modelem państwa minimalnego. Zasada samoposiadania jest fundamentem teorii własności Nozicka; jej szeroka interpretacja odnosi się do kwestii praw, jakie jednostka posiada wobec państwa i zakresu moralnie usprawiedliwionych uprawnień państwa. Prawa te są tak silne i dalekosiężne, że powstaje pytanie: co, jeśli cokolwiek, wolno państwu i jego funkcjonariuszom? Jak wiele miejsca prawa jednostki pozostawiają dla państwa?
O'Neill: Robić swoje
W prawdziwie wolnym społeczeństwie ludzie nie są wolni od nieprzychylnych sądów innych czy od konsekwencji własnych działań, ale od inicjacji agresji przez innych. Pogląd, że jest inaczej jest wyrażeniem idei, że wolność negatywna powinna być poświęcona na rzecz wolności pozytywnej. Znaczy to, że wolność od przymusu powinna być poświęcona na rzecz pragnienia wolności od rzeczywistości.
Anderson: Prawdziwa natura instytucji publicznych
Przyjmujemy dziś za oczywiste, że rząd zajmuje się produkcją pieniądza, edukacją, ochroną zdrowia, kontrolą dostępu do broni. Kiedy jednak przyjrzymy się historii wprowadzania regulacji w tych obszarach, to zobaczymy, że powstały one, by chronić interesy wielkich zagrożonych konkurencją, ograniczać prawa mniejszości religijnych lub etnicznych czy przedłużać istnienie niewolnictwa.
Rockwell: Siedem grzechów głównych państwa
Lustrzane odbicie burżuazyjnych cnót można znaleźć, przyglądając się działalności współczesnego państwa. Państwo staje w opozycji do etyki burżuazyjnej i stara się ją podkopać, a jej upadek pozwala mu zwiększać swoje rozmiary kosztem wolności i systemu moralnego. Działania państwa promują pychę, gniew, zawiść, chciwość, nieumiarkowanie, lenistwo, żądzę.
Green: O równości i równych szansach
Podobnie jak u innych człekokształtnych, u człowieka także obserwujemy tendencję do utrzymywania porządku przy pomocy hierarchii społecznych, a w nieco mniejszej skali również przywiązanie do idei równości szans. Dla bardziej rozwiniętej natury ludzkiej typowa jest jednak jeszcze tendencja odwrotna —skłonność do kwestionowania ustanowionej hierarchii, a nawet do życzliwego postrzegania katastrof i zniszczeń.
Kluz: Rynkowe korzenie socjalizmu, czyli o tym jak współpraca przemienia się w niewolnictwo
Austriacy zamykają ludzkie działanie w wąskich ramach formalizmu prakseologicznego, rozciągając go na naturę człowieka. Taka optyka zniekształca obraz rzeczywistości, dopasowując relacje wymiany i współpracy między ludźmi do narzuconych znaczeń terminologicznych. Nauka taka stawia sobie za cel zachowanie spójności a nie oddanie rzeczywistości.
Hoppe: Dlaczego Mises (a nie Hayek)?
Hayek jest bardziej znany wśród środowisk naukowych niż Mises. Ludzie, którzy piszą o nobliście, na ogół nie są ekonomistami — znają Hayeka z prac dotyczących filozofii politycznej. W tych właśnie pracach widać największą różnicę między Hayekiem a Misesem. Mises to radykalny klasyczny liberał nieskory do kompromisów, podczas gdy Hayek w swoich pracach z łatwością przystaje na wiele politycznych i gospodarczych pomysłów socjaldemokratów. Tym samym stawianie Hayeka za wzór wolnościowego myśliciela jest niezwykle wygodne dla tych, którym bliskie są idee socjalistyczne.

Oppenheimer: Geneza państwa
Istnieją dwa wzajemnie sprzeczne sposoby, by człowiek mógł przetrwać - są to praca i kradzież.
Pogorzelski: Ekonomia polityczna przedsiębiorstwa społecznego
Wbrew pozorom przedsiębiorstwa społeczne są w dużej mierze niekompatybilne z ideologią lewicy. Wynika to z dwóch przyczyn. Po pierwsze, wiele z nich to spółki joint venture, utworzone przez wielkie międzynarodowe korporacje, które są wręcz ucieleśnieniem tego, z czym lewica walczy. Po drugie, działalność przedsiębiorstw społecznych często opiera się na przeszczepieniu zachodniej technologii i kultury do społeczeństw Trzeciego Świata.
Wojtyszyn: Prawo natury a egalitaryzm w ujęciu Murraya Newtona Rothbarda
Nierówność jest motorem napędowym postępu i rozwoju cywilizacyjnego. Wraz z rosnącą dywersyfikacją umiejętności i gustów, struktura społeczna ulega komplikacji, zwiększa się podział pracy, a w ich następstwie wzrasta ogólny dobrobyt. Zatem im poziom cywilizacyjny wyższy, tym mniej równości między ludźmi. Wszelka próba przymusowego narzucenia uniformizacji jest krokiem wstecz zbliżającym ludzkość do okresu barbarzyństwa lub nawet wspólnot pierwotnych, a ponadto stanowi gwałt na naturze człowieka.
McElroy: Amerykański anarchizm
Libertarianizm to myśl polityczna, która wywodzi się z połączenia czterech głównych kierunków myślenia i nadal je rozwija. Synteza ta znalazła swoje zwieńczenie w dorobku Rothbarda, który połączył radykalizm anarchoindywidualistów i austriacką ekonomię z izolacjonizmem konserwatystów i tradycją prawa naturalnego. Ze wszystkich tych splątanych razem wątków najmniej doceniany i zrozumiały jest anarchoindywidualizm.
Sanchez: Co zapoczątkowuje rozwój społeczeństwa?
Wyższa produktywność podziału pracy wraz ze zdolnością dostrzeżenia tego faktu przez człowieka stanowi pierwotne źródło, z którego wypływają sympatia, moralność, prawo oraz samo społeczeństwo.
McElroy: „Ja, człowiek” kontra „My, ludzie”
Osoba, która pod płaszczykiem społeczeństwa skrywa zarozumiałość i chęć pouczania innych, jak mają żyć, wyrzeźbiła sobie bożka o imieniu „większe dobro” i padła przed nim na kolana. Nie istnieje jednak dobro społeczne większe od jednostki, bez której społeczeństwo nie może istnieć. Każdy człowiek, który żąda od innych złożenia się w ofierze nieistniejącemu bogu, zasługuje wyłącznie na potępienie.
Chodorov: Dlaczego i w jaki sposób państwo niszczy społeczeństwo?
Historia mówi nam, że jak tylko powstaje cywilizacja, od razu przyłączają się do niej instytucje polityczne, które będą na niej pasożytować, aż w końcu ją pochłoną. I tak ten cykl będzie się powtarzać.
Sanchez: Istotne znaczenie społecznej harmonii
Wszyscy mamy wspólny interes — czy zdajemy sobie z tego sprawę, czy nie — w zachowaniu i rozszerzeniu kapitalizmu i liberalnego porządku. Naprawdę istnieje harmonia korzyści. Pod wszystkimi błędami i przemocą tysiącleci cały czas tkwiła jasna twarz zgody. Ponowne jej odkrycie jest zadaniem, które ciąży na ekonomii i utylitarystycznym liberalizmie, kontynuowanych w duchu tradycji Ludwiga von Misesa.
Machaj: Kościół katolicki a wolny rynek
Kościół katolicki jest wspólnotą ludzi wierzących, którzy akceptują doktrynę katolicyzmu. Tę wspólnotę konstytuuje i jednoczy coś innego niż pogląd na banki centralne. I jeśli ktoś chce ją rozbijać ze względu na różnice w poglądach na sprawy podatkowe, to zupełnie nie rozumie, po co ta instytucja została stworzona.
Iwanik: Czy nauczanie Kościoła katolickiego i wolny rynek są ze sobą zgodne
Rozbieżność pomiędzy nauczaniem społecznym Kościoła, a ideami wolności gospodarczej może stawiać katolickich zwolenników wolnego rynku w moralnie niekomfortowej sytuacji. Istnieje prawdopodobnie wiele sposobów radzenia sobie z tą trudnością, jednak koniecznym punktem wyjścia dla każdego z nich powinna być uczciwa konfrontacja z rzeczywistością. W moim przekonaniu, taka konfrontacja wskazuje, że nauka społeczna Kościoła w obecnym kształcie oraz idea wolnego rynku są ze sobą sprzeczne.
Huerta de Soto: Socjalizm, rachunek ekonomiczny i funkcja przedsiębiorcza, rozdział III
Przedstawiamy trzeci rozdział książki Jesúsa Huerty de Soto "Socjalizm, rachunek ekonomiczny i funkcja przedsiębiorcza". W rozdziale tym autor wyjaśnia, na czym polega socjalizm i w jaki sposób uniemożliwia pojawienie się tendencji do koordynacji, niezbędnej do życia w społeczeństwie. Huerta de Soto analizuje także, jak socjalizm wpływa na bodźce i tworzenie informacji oraz wypaczenie procesu przedsiębiorczego, które wywołuje.
Pogorzelski: Kościół w sprawie kryzysu finansowego
Hierarchowie kościelni zasiadający w Papieskiej Radzie Iustitia et Pax są niewątpliwie autorytetami w dziedzinie spraw wiary i moralności katolickiej. Warto się zatem zastanowić nad ich opinią w kwestii etycznych źródeł obecnego kryzysu, nie mają jednak szczególnej przewagi nad innymi, jeśli chodzi o wypowiadanie się w sprawach ekonomii i polityki. Widać to zresztą w samym tekście omawianej odezwy. Argumenty ekonomiczne, jakie zostały w niej zawarte, nie są zbyt przekonujące.