Cheang: Pierwotna katolicka nauka społeczna - państwo jako rabuś
Augustyn twierdzi, że prawdziwa sprawiedliwość, która „dzięki temu, że służy Bogu, dobrze rozkazuje wszystkiemu, co podlega człowiekowi” jest po prostu nieobecna na ziemi z powodu grzesznej natury ludzkiej występującej w państwie ziemskim. Mając to na uwadze, św. Augustyn przyrównał państwo do przestępczej bandy złodziei i rabusiów.
Benegas Lynch: Inna wizja aparatu państwowego
Jak powszechnie wiadomo, w Stanach Zjednoczonych miał miejsce najbardziej niezwykły eksperyment w historii ludzkości. Dotyczył on wolności i niezwykłych rezultatów, które przyniosła w różnych dziedzinach życia. Celem owego eksperymentu było ograniczenie funkcji aparatu państwowego do niezbędnego minimum, a także do zagwarantowania indywidualnych praw obywateli przy jednoczesnych rygorystycznych kontrolach i zachowaniu nieufności wobec władzy (jak powtarzali Ojcowie Założyciele, „kosztem wolności jest stały nad nią nadzór”).
Gabriel: Czy Jean-Baptiste Say był rynkowym anarchistą?
Jean-Baptiste jest z całą pewnością najbardziej znany ze swojego słynnego prawa rynków (la loi des débouchés), często nazywanego prawem Saya. Chociaż prawo Saya jest jednym z kluczowych składników klasycznej teorii ekonomii, sposób w jaki to oczywiste twierdzenie było zniekształcane i błędnie interpretowane w wielu podręcznikach ekonomicznych, jak i w wykładach kwalifikowanych profesorów ekonomii, po prostu wprawia w zakłopotanie.
Rothbard: O „merytorycznej” debacie
Zgodnie z medialnym żargonem „dyskusja” w kwestiach merytorycznych sprowadza się do uznania założeń etatyzmu i — w narzuconych przez owe założenia ramach — toczenia zażartych sporów o technikalia. Jeśli przykładowo ktoś stwierdzi, że narodowy fundusz zdrowia to nic innego jak socjalizm w medycynie, może się spodziewać zarzutu o ignorowanie meritum
Bastiat: Rabunek a Prawo
Mamy przyjemność przedstawić esej Frédérica Bastiata pt. "Rabunek a Prawo", który został wydany przez portal bastiat.pl.
Hoppe: Socjalistyczny charakter konserwatyzmu
Konserwatyzm stanowi odmianę socjalizmu. Także powoduje zubożenie, tym większe, im bardziej stanowczo realizowany jest jego program. Zanim jednak przeprowadzimy systematyczną i szczegółową analizę ekonomiczną konkretnych procesów w systemie konserwatywnym, które powodują zubożenie, przyjrzymy się nieco historii, by lepiej zrozumieć, dlaczego konserwatyzm w rzeczywistości jest odmianą socjalizmu oraz jakie są jego związki z dwoma egalitarnymi formami socjalizmu, które omówiłem wcześniej.
Nowakowski: Od tłumacza „Teorii socjalizmu i kapitalizmu” Hansa-Hermanna Hoppego
Głównym polem dociekań Teorii socjalizmu i kapitalizmu jest ekonomia, ze szczególnym uwzględnieniem ekonomii politycznej. Czytelnik zapoznaje się również z analizami problemów politologicznych, teoriopoznawczych oraz etycznych. Wspomnianego braku możliwości usprawiedliwienia państwa dowodzi więc Hoppe zarówno na kanwie ekonomii, twierdząc, że rynek dba o potrzeby konsumentów znacznie efektywniej niż państwo, jak i na polu etyki, głosząc tezę, że państwo jest ponadto instytucją opartą na agresji.
Nowakowski: Jak religia zastępuje naukę w krytyce libertarianizmu
Wydawać by się mogło, że problem, którym się tu zajmuję, jest anachroniczny. Czy w XXI wieku, kiedy o znaczeniu publikacji danego autora decydują różne parametry i indeksy, punkty ministerialne, publikacje w czasopismach z listy filadelfisjkiej i wskaźniki cytowań, jest jeszcze miejsce na nieporozumienia w zakresie relacji wiara — argumenty naukowe?
Crovelli: Ku apriorycznej teorii stosunków międzynarodowych
Fakt braku sprzeciwu wobec założenia, że stosunki międzynarodowe nie mogą być dziedziną aprioryczną jest głęboko zastanawiający z dwóch powodów. Po pierwsze stosunki międzynarodowe, odkąd istnieją jako osobna nauka, nękane są licznymi i poważnymi dysputami metodologicznymi. Już sam ten fakt mógłby zmusić niektórych do myślenia, że w jakimś momencie tych dyskusji ktoś spojrzał na aprioryzm przychylnym okiem. Drugi powód jest o wiele bardziej poważny. Wszystkie twierdzenia mówiące o tym, że stosunki międzynarodowe muszą być nauką aposterioryczną, są same w sobie twierdzeniami apriorycznymi.
Gómez Rivas: Wolność słowa a państwo prawa
Dlatego wydaje mi się, że zasłanianie się wolnością słowa w przypadku obrażania, poniżania lub po prostu mało przykładnego zachowania w stosunku do innych, nie posiada usprawiedliwienia. Jasne, że ciężko ustalić granicę między tym, co właściwe a tym, co obraźliwe — do tego służy nam system władzy sądowniczej, przesiąknięty nieprawidłowościami, który winien dążyć do ochrony praw osobistych, honoru, dobrego imienia itd.
Leszek: Michael Polanyi a rozwój idei porządku spontanicznego w XX wieku - w cieniu Hayeka
Współcześnie wielu autorów niemal na wyłączność przypisuje austriackiemu uczonemu osiągnięcia w zakresie rozwoju idei spontanicznego porządku w XX wieku. „Porządek spontaniczny” funkcjonuje niemal jako znak firmowy Hayeka: marka, którą ekonomista wyrobił sobie w latach 60. na fali wydawniczego sukcesu "Konstytucji wolności" i później — "Law, Legislation and Liberty: Rules and Order", i która następnie została dodatkowo „wypromowana” przez autorów dziesiątek poświęconych mu monografii. Dlatego — być może nieco na przekór powyższemu — w niniejszym artykule postawiłem sobie za cel przedstawić Czytelnikowi odpowiedni wątek refleksji innego znakomitego intelektualisty, Michaela Polanyiego, który w sferę rozwoju idei spontanicznego porządku wniósł wkład przynajmniej porównywalny do Hayekowskiego, ale którego myśl społeczna jak dotąd nie doczekała się należytego opracowania.
Hoppe: Socjalizm typu socjaldemokratycznego
Za trwały spadek popularności ortodoksyjnego socjalizmu w wersji marksistowskiej odpowiadają przede wszystkim nie argumenty teoretyczne, lecz rozczarowanie doświadczeniami z socjalizmem typu sowieckiego. To właśnie te doświadczenia przyczyniły się do powstania i rozwoju współczesnego socjalizmu socjaldemokratycznego, który jest głównym przedmiotem rozważań w tym rozdziale.
Major: Przemiana społeczna a polityka
Każdy z nas chce mieć większy bądź mniejszy wpływ na rzeczywistość i zmieniać świat wokół. Jednakże nie każdy przedmiot działań i nie każde narzędzie posiada taki sam stopień elastyczności. Dotyczy to wszystkich obszarów życia, również społecznej przemiany. Pytanie o to, czy narzędzia polityczne stanowią dobre metody prowadzące do przemiany, jest tak naprawdę pytaniem o ich specyficzną elastyczność i realne konsekwencje ich stosowania.
Given: Państwo jako metanarracja - jak krytyka postmodernistyczna może wesprzeć krytykę libertariańską
Większość ludzi nie dostrzega wielu podobieństw między postmodernizmem i libertarianizmem. W końcu ten pierwszy to kierunek w filozofii przyjęty głównie przez lewicowych nauczycieli akademickich, drugi natomiast to wywodząca się z okresu Oświecenia ideologia polityczna kładąca nacisk na ograniczenie roli państwa, którą wielu określa jako centroprawicę. Trudno byłoby znaleźć kogoś, kto wyznawałby oba te poglądy jednocześnie.
Block: Jak nie bronić wolnego rynku - krytyka Eastona, Mirona, Bovarda, Friedmana i Boudreaux
Słyszeliście kiedyś powiedzenie: „Mając takich przyjaciół, nie potrzebujemy już wrogów”? Ten aforyzm można zastosować w odniesieniu do kilku prób „obrony” systemu opartego na wolnej przedsiębiorczości, bez których moglibyśmy się w pełni obyć. W części pierwszej tego artykułu rozważono błędny argument za legalizacją substancji uzależniających. Część druga poświęcona jest analizie pomocy zagranicznej. Celem części trzeciej jest krytyczna analiza argumentów za armią ochotniczą. W części czwartej zawarto konkluzje.
Yeager: Libertariańskie argumenty na rzecz monarchii
Ciągłość dynastyczna występuje obok rządów prawa. Król symbolizuje stan rzeczy, w którym dogłębne zmiany polityczne, mimo że są możliwe, nie mogą zajść bez poświęcenia wystarczającej ilości czasu do namysłu. Król stoi w opozycji do prawodawców i biurokratów, którzy są skłonni myśleć, że przez sam charakter ich pracy rzetelne jej wykonywanie wymaga mnożenia praw i regulacji. Ciągłość w konstytucyjnych i legalistycznych reżimach dostarcza stabilnych ram korzystnych dla planowania osobistego jak i biznesowego, dokonywania inwestycji, a także innowacji w nauce, technologii, biznesie i kulturze. Ciągłość nie jest sztywnością czy konserwatyzmem.
Slenzok: Hayekowska koncepcja spontanicznego porządku - ujęcie krytyczne
Praca nagrodzona drugim miejscem w konkursie na esej z okazji 40-lecia przyznania Nagrody Nobla Friedrichowi A. Hayekowi.
Kosicki: Hayekowska koncepcja kosmosu społecznego i jego znaczenie dla praktyki rządzenia
Praca nagrodzona trzecim miejscem w konkursie na esej z okazji 40-lecia przyznania Nagrody Nobla Friedrichowi A. von Hayekowi.
Gordon: Rothbard o wojnie i prawie do samoobrony
Mamy zatem prawo do zastosowania siły w obronie swojej osoby i własności, ale nawet jeśli grozi nam niebezpieczeństwo, nie możemy robić tego, czego chcemy w imię „obrony”. Musi zaistnieć „rzeczywiste i bezpośrednie zagrożenie własności osoby”. Zwykła oznaka tego, że ktoś w przyszłości może zachować się wobec ciebie wrogo, nie wystarczy. „Strzelanie do człowieka po przeciwnej stronie ulicy tylko dlatego, że krzywo na nas patrzy, co wydaje się nam wróżyć atak, jest groteskowe i przestępcze”
Babcock: Libertarianizm, feminizm i bierny opór - synteza
Jeśli libertarianie chcą rzeczywiście zmienić sposób, w jaki ludzie wpływają na siebie wzajemnie, muszą wziąć pod uwagę coś więcej niż agresję, a zwłaszcza coś więcej niż agresję ze strony państwa. By to uczynić muszą wyjść poza (względnie) oczywistą obserwację, że posiadamy naturalne prawa zarówno przeciwko państwu, jak i innym bytom, oraz że wszyscy — mężczyźni i kobiety — posiadają takie prawa.
Vance: Jak Mises rozprawia się z argumentacją religijną na rzecz państwa
Dlaczego powinniśmy zainteresować się tym, co Ludwig von Mises miał do powiedzenia na temat religii? Czyż sam nie powiedział: „Jestem ekonomistą, a nie nauczycielem moralności”? Słowa Misesa dotyczące religii są ważne z dwóch powodów. Po pierwsze, nie można studiować historii w oderwaniu od religii — Biblia jest przede wszystkim książką historyczną, jej funkcja religijna jest drugoplanowa. Mises dobrze znał historię i był niesamowicie oczytany, co w jego czasach oznaczało, że musiał znać Biblię. Zdawał sobie sprawę nie tylko z jej historycznego znaczenia, ale także — bez względu na to, że sam nie wierzył w przedstawione w niej dogmaty — z autorytetu, jaki stanowiła. W swoich dziełach cytuje ją 32 razy.