Magness, Geloso: Czas odrzucić statystyki Piketty'ego dotyczące nierówności
Thomas Piketty znany jest dobrze ze swojej pracy nad szacowaniem poziomów nierówności dochodowych i majątkowych.
Nyoja: O „dekolonizacji” praw własności
Twierdzi się, że zasady wolności jednostki i własności prywatnej są po prostu kwestią pewnych preferencji kulturowych...
Zitelmann: Raport Oxfamu - nie, więcej dla superbogatych to nie mniej dla biednych
Oczywiście Oxfam wybiera dane tak, aby pasowały do ich tezy.
Zitelmann: Nowe badanie obala teorię rosnących nierówności
Wiele hałasu o nic?
Sieroń: Czy możemy wprowadzić bezwarunkowy dochód podstawowy?
Bezwarunkowy dochód podstawowy znów trafił do przestrzeni medialnej.
Lamb: Czy rosnące płace prezesów firm są niemoralne?
Czyżby mechanizm rynkowy nie działał poprawnie?
Jasay: Jak egalitaryści wymyślili „nową biedę”?
Istnieją skuteczniejsze sposoby walki z ubóstwem niż „oskubanie” bogatych.
Howden: Nierówności i standard złota
Rosnące od 1973 roku nierówności dochodowe są skutkiem monetarnego chaosu.
Murphy: Dlaczego „koszty życia” w miastach są takie wysokie?
Dlaczego pracownicy przenoszą się do wielkich miast, gdzie wynajem jest tak drogi?
Magness: Dlaczego dane o nierównościach nie są wiarygodne? - lekcja z Wielkiej Brytanii
Fanatyczne nawoływanie do ustanowienia wyższych i silnie progresywnych podatków jest wyraźnie obecne w wielu pozycjach poświęconych zagadnieniu nierówności.
Sieroń: Nierówności to złożona kwestia
Podstawową ułomnością debaty publicznej na temat nierówności dochodowo-majątkowych jest brak analizy różnych czynników wpływających na ich dynamikę. Tymczasem określone zmiany w poziomie nierówności mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne — w zależności od ich przyczyn.
Tovey: Społeczna funkcja nierówności ekonomicznych
Rola bogatych jest więc jasna: stanowią oni rynek, który nowe i drogie technologie mogą starać się zaspokajać. Ich wydatki są siłą napędową, której potrzebują pionierscy producenci, a biedniejsi dokładnie śledzą dokonywane przez nich wybory, przez co bardziej dostatni styl życia rozprzestrzenia się, zachęcając przedsiębiorców do szukania mniej kosztownych sposobów produkcji danych dóbr oraz ich rozwoju. To z kolei skutkuje tym, że produkt staje się dostępny dla wszystkich. Ostatecznie to decyzje konsumpcyjne bogatych wyznaczają szlak dla tych uboższych. To bogaci kształtują horyzont, ku któremu zmierza społeczeństwo.
Machaj: Böhm-Bawerk a luka płacowa kobiet i mężczyzn
Niedawno nakładem Instytutu Misesa ukazało się wspaniale klasyczne dzieło Eugena Böhm-Bawerka na temat słabości ekonomicznego projektu Karola Marksa (wydrukowane w zbiorze o tytule Marksizm. Krytyka). Wydawać by się mogło, że opracowanie dotyczy tylko i wyłącznie systemu ekonomii marksistowskiej, ale nic bardziej mylnego. Böhm-Bawerk jest jednym z najważniejszych ekonomistów w całej historii myśli, a jego wkład w teorię systemu cenowego jest niemożliwy do przecenienia. Dobrze widzieć, że ten klasyk doczekał się pierwszego polskiego wydania w nowoczesnej historii Polski.
Newman: Co się stało, gdy pewna firma ustaliła wynagrodzenie minimalne na 70 000 USD rocznie
Dan Price, prezes zarządu Gravity Payments, zgodził się na obniżenie swojej rocznej pensji o 930 000 USD, aby podwyższyć minimalne roczne wynagrodzenie pracowników firmy do 70 000 USD. Jego plan — ogłoszony w kwietniu 2015 r. — ma zostać zrealizowany w ciągu trzech lat. Spotkał się on z aprobatą zarówno pracowników (szczególnie tych, którzy otrzymają najwyższą podwyżkę), jak i zwolenników równości dochodowej. Osiągnął również znaczny rozgłos, rozprzestrzeniając się w mediach społecznościowych i spotykając się głównie z pozytywnymi reakcjami.
Sieroń: Nierówności dochodowe, czyli Piketty vs. Cantillon
Widmo krąży po świecie – widmo nierówności dochodowych. Prezydent Obama pod koniec 2013 r. określił je mianem kluczowego wyzwania naszych czasów, zaś niedawno wydana książka Thomasa Piketty’ego na ten temat pt. Capital in the Twenty-First Century stała się nawet bestsellerem, co w przypadku książek ekonomicznych (i to tak obszernych) jest nie lada sukcesem. Warto zatem przyjrzeć się nieco dokładniej nierównościom dochodowym (i majątkowym). Ich wzrost jest bowiem często przywoływany jako argument przeciwko wolnemu rynkowi i uzasadnienie wyższych (bardziej progresywnych) podatków.
Hollenbeck: Jak banki centralne powodują nierówności dochodowe
"Większość publikacji na temat nierówności dochodowych opracowywana jest przez profesorów uniwersyteckich wykładających na wydziałach socjologii. Wyróżnili oni w tej materii takie czynniki, jak wpływ technologii, zmniejszona rola związków zawodowych, spadek realnej wartości płac minimalnych, oraz ulubionego przez wszystkich kozła ofiarnego — rosnące znaczenie Chin. Czynniki te mogły odegrać znaczną rolę, ale tak naprawdę istnieją dwie inne większe przyczyny tak dużej rozbieżności pomiędzy wielkościami dochodów. Jedna z nich jest i pożądana, i zasadna,podczas gdy druga jest jej przeciwieństwem".
Syrios: Nierówności dochodowe pod lupą
Nierówności dochodowe nie wymykają się spod kontroli aż tak, jak sugerują to lewicowo-liberalni eksperci. Oczywiście, nie oznacza to, że wszystko jest w najlepszym porządku. Kumoterstwo i nadzwyczajna hojność rządu powodują problemy gospodarcze, więc powinny zostać szybko wyeliminowane.