Chrupczalski: Exposé i duch Keynesa
Nie może być żadnych wątpliwości, że to właśnie oszczędności, wynikające z powstrzymania się od konsumpcji, napędzają za pośrednictwem rynków finansowych inwestycje, a te dzięki „pracy w gospodarce” powodują wzrost dobrobytu. Dlaczego więc politycy, niczym doktor Frankenstein, próbują wskrzeszać od dawna martwe ekonomiczne fantasmagorie? Keynesowskie zabobony służą politycznym interesom i otrzymują milczące społeczne przyzwolenie.
Tucker: To mają być buntownicy?
„Oburzeni” opowiadają się za zwiększeniem wydatków, większą inflacją, większa liczbą regulacji i większym protekcjonizmem. Ich zachowanie najlepiej opisał Anthony Gregory: „Członkowie klasy rządzącej nie muszą się obawiać protestujących, którzy w gruncie rzeczy wzmacniają elity rządzące”.
Kubisz: Kryzys i grupy sytuowane
Zdaniem profesora Bugaja, budżet, nawet w rękach neoliberałów, może służyć całemu społeczeństwu, a kieszeń podatnika, nawet najuczciwszego, nie może. Skoro nawet nieduża ilość pieniądza uczciwie zarobionego czyni z człowieka istotę gorszą od neoliberalnych niewrażliwców na urzędach, to wszystkie pomysły socjalistów nabierają spójnego, choć prawdopodobnie nieuświadomionego sensu. W trosce o cnotę „gorzej sytuowanych” za wszelką cenę zapobiegają temu, by ci się nie wzbogacili…
Bitner: Pseudoliberalne reformy nad Balatonem
Na Węgrzech stawkę podatku dochodowego od osób fizycznych obniżono do 16% (dotychczas obowiązywały dwie: 17% i 32%). Podatek liniowy będzie obowiązywał także dla przedsiębiorstw, i to na rekordowo niskim poziomie 10%. Drobne przedsiębiorstwa będą mogły się cieszyć najniższą w Europie stawką już w tym roku, większe firmy muszą poczekać do 2013 roku. Czy można coś zarzucić takiemu rządowi? Niestety, można i to bardzo wiele.
Pogorzelski: Liberałowie i technokraci
Technokraci wystarczyli, żeby przemienić poprzedni niewydolny ustrój w gospodarkę mniej więcej rynkową. Ich rola dobiegła jednak końca.
Rockwell: Precz z bogatymi, po raz kolejny?
W okresie boomu bogacze wydawali $145 dziennie. Obecnie jest to jedynie $119. A więc wszystko jasne: mamy kolejnego kozła ofiarnego! Wszyscy ci chciwi, majętni ludzie nie wypełniają swoich obowiązków.
Finegold Catalan: Afganistan - naród zrujnowany
Historia uczy nas, że silne władze centralne w krajach biednych to opresyjne dyktatury, czego przykładem był choćby Irak przed inwazją wojsk amerykańskich. Żaden „silny, scentralizowany rząd” nie zapewnił stabilności na długo. Rozwój następował dopiero wówczas, kiedy władcy rezygnowali z polityki wysokich podatków i zastąpili systemy interwencjonistyczne systemami wolnorynkowymi. To właśnie wolność, a nie rozrośnięta biurokracja, jest katalizatorem bogactwa. I tego potrzebuje obecnie Afganistan.
Machaj: Nowe parytety
Niedawno rozgorzała w Polsce dyskusja na temat wprowadzenia nowego układu parytetów. Sprawa dotyczy zmiany obowiązujących parytetów na listach wyborczych do polskiego parlamentu. W samym parlamencie parytet ma pozostać niezmieniony. Obecnie wynosi on 100% dla ludzkiej rasy, części polskiego społeczeństwa powyżej określonego roku życia, bo polski dorosły człowiek jest (póki co) jedyną istotą żywą, która ma prawo dostać się do parlamentu.
Rockwell: Lewica wdepnęła w klimatyczne bagno
Może chwilę potrwać zanim oswoimy się z myślą, że sprawa globalnego ocieplenia jest w tarapatach. Dwie kwestie podkopują cały projekt. Klimat raczej się ochładza, niż się ociepla (stąd zmiana retoryki z „globalnego ocieplenia” na niejasną „zmianę klimatyczną”). Do tego e-mailowy skandal sprzed paru tygodni dowodzi, że rzeczywiście mamy do czynienia z opiniotwórczym kartelem, którego poglądy nie zostały oparte na nauce.
Pogorzelski: Problem minaretów
Ci z lewej strony sceny politycznej słali gromy na niegościnność i brak tolerancji Szwajcarów. Ci z prawej byli bardziej podzieleni. Albo cieszyli się, że wreszcie ktoś zwrócił uwagę na problem muzułmańskiej mniejszości w Europie, albo martwili się zawczasu o wynik ewentualnego referendum odnośnie zakazu wznoszenia wież kościelnych. Jako że prawdziwi liberałowie z obojętnością przyglądają się jałowym zmaganiom lewicy i prawicy, proponuję, żebyśmy zastanowili się, czy takie referendum, jak w Szwajcarii, mogłoby odbyć się w społeczeństwie rządzącym się prawami własności.
Machaj: Sierakowski i Marks
Głośno się na chwilę zrobiło o pracy i tytule naukowym prezydenta Rzeczypospolitej.
Machaj: Krągłość Okrągłego Stołu
Mamy za sobą 20 rocznicę zakończenia obrad Okrągłego Stołu. Okrągłego Stołu, który stał się symbolem budowania nowej Trzeciej Rzeczypospolitej, stanowiącej odejście od Polski Ludowej, budowanej na ideach państwa socjalistycznego
Machaj: Atak na Pawlaka a polskie media
Tydzień temu napomknęliśmy o sprawie ministra Waldemara Pawlaka, który został zaatakowany przez polskie media za nepotyzm i łączenie polityki z prowadzeniem biznesu.
Machaj: Czy Obama zmieni cokolwiek?
Stany Zjednoczone będą miały nowego prezydenta. Baraka Obamę, który wygrał wyścig z Johnem McCainem, lansując się na nowego Kennediego. Hasłami obecnego prezydenta elekta były „zmiana” i „nadzieja”, sugerujące odejście od obowiązującego fatalnego reżymu Busha. W dodatku sukcesem okazało się przedstawienie McCaine’a jako kontynuację tej nieudolnej polityki. W efekcie Obama wygrał z druzgocącą przewagą z jednoczesnym poklaskiem mediów i wielu intelektualistów.
Machaj: Tarcza
Jedna z najważniejszych i jednocześnie najgorszych decyzji w sprawie polityki zagranicznej stała się faktem – Polska zgodziła się na instalację tarczy antyrakietowej. Wspólnym wysiłkiem z jednej strony tak zwanego prezydenta tak zwanej Trzeciej Rzeczypospolitej, z drugiej zaś doświadczonego reprezentanta amerykańskich interesów w Polsce Radka Sikorskiego, człowieka American Entreprise Institute, instytutu, z którym związani są tacy mistrzowie neokonserwatywnego imperializmu jak Paul Wolfowitz, Newt Gingrich, Irving Kristol, czy Michael Novak.
Machaj: Rycerz antyukładowy Jarosław Kaczyński
Tydzień temu rozprawialiśmy krótko o tym, jak Donald Tusk zapomniał lub gdzieś głęboko zakopał swój światopogląd po tym, jak postanowił wejść na pierwszy plan polskiej sceny politycznej i założyć Platformę Obywatelską. Nie ma nic unikalnego w tym, że w polityce nie liczą się zbytnio rzeczywiste poglądy, a dużo ważniejsze jest rozdawanie kart, włączanie się w gorące rozgrywki i stawanie po właściwej stronie. To cechy każdej, nie tylko polskiej, demokracji. Tymczasem skoro zajęliśmy się obecnym premierem, to dla równowagi możemy się również zająć premierem poprzednim, czyli Jarosławem Kaczyńskim.
Machaj: Klasyczny liberał Donald Tusk
Kiedy popatrzymy na karierę Donalda Tuska, to aż łezka się w oku kręci. Bynajmniej nie jestem tutaj sarkastyczny, czy złośliwy w stosunku do pana premiera. Nie chodzi też jednak o łezkę wzruszenia, czy jakiegokolwiek zachwytu nad jego historią, lecz o łzę żalu spowodowanego tym, jak bardzo oddalił się od promowanych przez siebie kilka lat temu poglądów.
Machaj: Wojna z Iranem a prezydent Obama
Cena baryłki ropy powyżej 300 dolarów, uncji złota powyżej 2000 dolarów, rosnąca kilkudziesięcioprocentowa oficjalna inflacja w Stanach Zjednoczonych, powrót armii poborowej, dalsza kilkudziesięcioprocentowa dewaluacja amerykańskiej waluty przy jednoczesnych kontrolach cenowych oraz nacjonalizowanych bankach i przedsiębiorstwach. Czy to scenariusz futurystyczny, zupełnie niemożliwy do realizacji? Niestety nie, bowiem jest to scenariusz możliwy, a ponieważ z natury jestem optymistą, to nie chcę powiedzieć „prawdopodobny”. Otóż jest to jedna z możliwych konsekwencji rozpoczęcia wojny z Iranem.
Machaj: Irlandia odrzuca traktat
Poza trwającymi cały czas Mistrzostwami Europy w zeszłym tygodniu miało miejsce niezwykle ważkie wydarzenie. Otóż zgodnie z przewidywaniami sprzed kilku miesięcy Irlandczycy zdecydowali się odrzucić w referendum tzw. traktat lizboński przygotowany przez przedstawicieli Unii Europejskiej.
Jabłecki: PO kontra podatek Belki
W ostatniej kampanii wyborczej Platforma Obywatelska jednym ze swych liberalnych postulatów uczyniła zniesienie podatku od zysków kapitałowych, tzw. podatku Belki. Niestety już po dojściu partii do władzy projekt natrafił na ostry sprzeciw przede wszystkim ministra finansów Jacka Rostowskiego, który argumentował, że takie rozwiązanie faworyzowałoby ludzi bogatych pozwalając im płacić „efektywnie niższe podatki”. W końcu w sprawę zaangażował się osobiście premier Donald Tusk, który wysunął kompromisową propozycję, aby utrzymać podatek od zysków z inwestycji giełdowych, ale znieść ten, który nakłada się na odsetki z lokat i rachunków bankowych.
Rockwell: Lata 30. wróciły
Poddenerwowanie na rynkach kapitałowych, gospodarka pijana kredytem i politycy domagający się różnych form dyktatury: brzmi znajomo! Przypomnijmy, że przez jakieś 10 lat świat szalał, zanim w 1929 roku zdarzył się krach na giełdzie, który zawdzięczamy Rezerwie Federalnej. Krachowi towarzyszył upadek resztek ideologii liberalnej, której fundamentem było twierdzenie, że aby społeczeństwo i gospodarka doznały prosperity, to rząd powinien zostawić je w spokoju. Po nadejściu wielkiego kryzysu, w Stanach Zjednoczonych i Europie zapanowało powszechne przekonanie, że wolność nie zdaje egzaminu. Ludziom potrzeba silnych przywódców, którzy kierowaliby gospodarką i społeczeństwem.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- Następna