Jasay: „Chleb i igrzyska” we współczesnym państwie opiekuńczym
O przyczynach nieproduktywności.
Rothbard: Kłopoty ze związkami
Historia amerykańskich związków zawodowych obfituje w przesłodzone i przesadzone opowiastki o pełnych przemocy strajkach w Pullman Company, Homestead Steel i tak dalej. Ze względu na wyraźną predylekcję do związków zawodowych, cechującą praktycznie rzecz biorąc wszystkich zajmujących się strajkami historyków, ich opisy wyraźnie sugerowały, że agresywne zachowania dotyczyły wyłącznie wynajętych przez pracodawcę strażników, według uznania bijących przywódców związków. Fakty wyglądają jednak zgoła odmiennie. Do przemocy uciekały się niemal wyłącznie bojówki związkowców
Block: Czy istnieje prawo do zrzeszania się w związkach zawodowych?
Biorąc pod uwagę ustawodawstwo popierane przez związki zawodowe, nie możemy sobie nawet wyobrazić związków zawodowych, które nie groziłyby użyciem przemocy.
Jasay: O szkodliwości negocjacji zbiorowych
Obecne znakomite wyniki gospodarcze Niemiec, traktowane z podziwem i ledwie skrywaną zawiścią przez kilka mniej znakomitych krajów strefy euro, są efektem między innymi osłabienia uciążliwej nieudolności ogólnonarodowych negocjacji zbiorowych.
Knapp: Związki zawodowe jako instytucje rynkowe
Laissez-faire to filozofia głosząca, że rząd nie powinien interweniować w gospodarkę. Nie ma w tym twierdzeniu żadnej podstawy do niechęci wobec związków zawodowych jako takich, gdyż z założenia są one prywatnym, a nie rządowym podmiotem. Pojmowanie związków zawodowych jako „odrażających” jest tak samo logicznie sprzeczne jak brzydzenie się korporacjami. To nie związki zawodowe i korporacje są niezgodne z leseferyzmem, ale fakt, że rząd poprzez swoją interwencję wypaczył i na nowo zdefiniował znaczenie tych pojęć, sprawiając, że obecnie kojarzą się negatywnie.
Sroczyński: O czyje interesy dbają związki zawodowe?
Związki zawodowe nie działają w interesie młodych ludzi i ich celem nie jest wcale zmniejszenie wśród młodych poziomu bezrobocia. Byłoby to zresztą kuriozalne, ponieważ związki zawodowe powstały w zupełnie innym celu – aby (oficjalnie) chronić interesy obecnych, przede wszystkim etatowych, pracowników i wywierać na pracodawców grupową presję.
Kubisz: Związek zawodowy a dobro wspólne
Strajk jest naruszeniem własności pracodawcy. Na wolnym rynku pracownik zobowiązuje się wykonywać pracę w danych godzinach za określoną pensję — strajk jest złamaniem tej umowy. Nawet jeśli prawo publiczne zezwala na niektóre jego formy, nie zmienia to ich natury prywatnej przemocy. Jednak nie każda działalność czy żądania związków zawodowych są niekompatybilne z rynkiem.
Gherasim: Jak doprowadzić kraj do bankructwa
Kierowane socjalistycznymi przekonaniami, współczesne związki zawodowe działają wbrew zasadom leseferyzmu i ekonomicznego liberalizmu, negatywnie wpływając na europejską siłę roboczą oraz powodując stagnację. Należy skończyć z przerażającym systemem zasiłków socjalnych oraz związkowymi metodami walki partyzanckiej.
Sumner: Filozofia strajków
W skrócie, osoba strajkująca deklaruje: „Jako członek społeczeństwa chcę świadczyć innym tylko takie, a nie inne usługi, ale uczynię to tylko na takich a takich zasadach”. Proponuje tym samym zawarcie umowy z innymi członkami społeczeństwa, której warunki sam podyktuje.