Mises: Ekonomiczne podstawy wolności
Akumulacja kapitału przynosi korzyści wszystkim ludziom.
Breitkopf: Kapitalizm współczesny – rodzaje, zróżnicowanie i aktualne trendy
Publikujemy kolejną interesującą pracę magisterską.
McMaken: To nie kapitalizm odpowiada za zanik rodzin wielopokoleniowych
Jeden z mitów o kapitalizmie brzmi, że kapitalizm i liberalizm w jakiś sposób „zmuszają” ludzi do cenienia wyżej konsumpcji i zysków od innych wartości.
Rapka: Kapitalizm powstał dzięki finansom
Jedno z najważniejszych pytań w ekonomii, jeśli nie najważniejsze, dotyczy tego, co spowodowało gwałtowny wzrost gospodarczy oraz podniesienie poziomu życia mas. Przez większość czasu istnienia ludzkości życie było krótkie, marne i biedne. Śmiertelność dzieci była wręcz niewyobrażalna. Działo się tak aż do XVI wieku, kiedy to gospodarka światowa zaczęła się integrować i nastąpiło przyspieszenie wzrostu gospodarczego, szczególnie w Anglii i Holandii.
Reed: Czy książka „The Jungle” Uptona Sinclaira dowiodła, że regulacje są konieczne?
Nieco ponad sto lat temu narodził się potężny, trwały mit. Pisarz — idealista, Upton Sinclair, opublikował książkę zatytułowaną Dżungla — opowieść o chciwości i nadużyciach, która do dziś przywoływana jest jako argument przeciwko wolnej gospodarce. „Dżunglą” Sinclaira było nieobjęte regulacjami przedsiębiorstwo. Jako przykład wybrał przemysł przetwórstwa mięsnego, a jako cel wykazanie istotności regulacji. Kulminacją wpływu, jaki książka ta wywarła na amerykańską politykę, było przegłosowanie w roku 1906 Meat Inspection Act
Machaj: Od młocarni do Ubera i dalej
Kilka dni temu doszło w Polsce do ataku na samochody kierowców Ubera. Napastnicy wylewali na ich pojazdy śmierdzącą ciecz. Warto zdać sobie sprawę z tego, że takowe siły społeczne — prowadzące niejednokrotnie do wandalskich zachowań — nie są niczym nowym w historii ludzkości. W gruncie rzeczy są znane już od setek lat i od setek lat utrzymywały bardzo niski poziom życia gospodarczego.
Mises: Jak pierwsi kapitaliści uchronili Europę przed klęską
Dwieście lat temu, przed nadejściem kapitalizmu, człowiek miał ten sam status społeczny od początku do końca swojego życia. Dziedziczył go po swoich przodkach bez możliwości zmiany. Jeśli urodził się biedny, na zawsze pozostawał biedakiem, a jeśli urodził się bogaty — jako lord lub książę — otrzymywał księstwo wraz z jego dobytkiem na całe swoje życie.
Gordon: Niepoprawny politycznie przewodnik po kapitalizmie Roberta Murphy’ego
Zachwycająca książka Roberta Murphy’ego to znacznie więcej niż typowa obrona kapitalizmu, choć Murphy zawarł w niej też standardowe tematy, np. wyjaśnia, dlaczego pensja minimalna oraz kontrola cen i czynszów nie sprawdzają się. Kiedyś wskazywanie mankamentów powyższych rozwiązań budziło kontrowersje, jednak dziś nawet podręczniki ekonomii głównego nurtu bez wahania je potępiają. Murphy wychodzi daleko poza te zagadnienia.
Mises: Marksizm zdemaskowany – wykład 9. Inwestycje zagraniczne i duch kapitalizmu
Rozwinęła się cywilizacja zachodnia. Obecnie istnieje ogromna różnica pomiędzy cywilizacją zachodnią w krajach rozwiniętych i warunkami panującymi w krajach zacofanych. Na początku i w połowie XIX wieku różnica była nawet większa. Osoba, która by przyjechała w 1700 roku do Anglii i Rumunii, nie dostrzegłaby żadnych znaczących różnic w metodach produkcji. Jednak w 1850 roku różnice były olbrzymie. Były tak wielkie, że wiele osób zaczęło uważać, że nigdy nie znikną, że będą istnieć zawsze.
Machaj: Rozdział 23. podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” - Kapitalizm i transformacja ustrojowa
Przed rokiem 1989 obowiązywał w Polsce system „realnego socjalizmu”, który polegał w dużej mierze na dominacji państwowej własności czynników produkcji. Oznaczało to, że decyzje o tym, co produkować, ile, dla kogo i jakim kosztem, były ustalane nie przez prywatnych przedsiębiorców, ale przede wszystkim przez władze polityczne. Jedną z łatwiej dostrzegalnych wad tego systemu jest jego korupcjogenność i dominacja polityki nad gospodarczymi realiami. O wyborach dotyczących tworzenia dóbr, ich dystrybucji, poziomie dochodów ludzi i zatrudnieniu decydowali partyjni dygnitarze, a największymi beneficjentami byli ci, którym udało się uzyskać wpływy we władzy.
MacKenzie: Dane są jasne - wolny rynek zmniejsza ubóstwo
Niektórzy katoliccy duchowni, po raz kolejny, potępili zwolenników leseferyzmu. Kardynał Oscar Rodriguez Maradiaga twierdzi, że gospodarka wolnorynkowa jest „nowym bożkiem”, który tworzy nierówności, wyłączając biednych oraz że „taka forma gospodarki zabija”. Kardynał Maradiaga nie jest w tej opinii osamotniony. W swojej ostatniej notatce zacytował papieża Franciszka oraz stwierdził, że ponieważ papież „dorastał w Argentynie”, „ma głęboką wiedzę na temat życia w biedzie”.
Kubisz: Wynagrodzenie robotników w kapitalizmie w encyklikach społecznych Jana Pawła II — analiza proponowanych rozwiązań w świetle teorii szkoły austriackiej
Wielu z autorów piszących o katolickiej nauce społecznej miało okazję poznać osobiście Świętego i na podstawie rozmów z nim uzyskać szerszy obraz jego poglądów. Uznajemy jednak, że Encykliki jako oficjalne dokumenty Kościoła Katolickiego są wystarczająco precyzyjne, aby odczytać z nich stanowisko papieża w sprawach, o których traktują, z pominięciem osobistych interpretacji innych autorów, choćby opartych na bezpośrednich kontaktach z papieżem. Wyjątek zostanie uczyniony jedynie dla poszczególnych autorów łączących w swej refleksji tradycję katolicką z teorią ekonomii szkoły austriackiej. Jest on uzasadniony faktem, iż ten sam punkt widzenia przyświeca niniejszej pracy.
Benedyk: Dziki kapitalizm w Stanach Zjednoczonych
Często do ludzi łatwiej trafiają przykłady niż rozbudowane konstrukcje teoretyczne.
Sennholz: Gospodarczy comeback Niemiec
Pojawienie się niemieckiego Volkswagena na amerykańskich drogach było jednym z czynników, który poruszył wyobraźnię obrońców wolnej przedsiębiorczości. Był to najwyraźniej kolejny namacalny dowód przewagi kapitalizmu nad socjalizmem — kolejny przykład porzucenia kontroli gospodarczej przez RFN; kolejne potwierdzenie, że Niemcy przyjęły ideę wolnego rynku.
Machaj: Teoria rynków spornych Williama J. Baumola
Jako jeden z faworytów, a nawet prawdopodobny zwycięzca, Nagrody Nobla 2014 wymieniany jest William J. Baumol, amerykański ekonomista, który wniósł spory wkład w rozwój wielu zagadnień tej dziedziny. Jest autorem ponad osiemdziesięciu książek i kilkuset artykułów naukowych. Zajmował się m.in. rynkiem pracy, teorią przedsiębiorczości, efektywnością rynków kapitałowych, ekonomią środowiska. Dobrze znane są takie jego dokonania jak model Baumola-Tobina, choroba kosztów Baumola czy teoria rynków spornych (rynki kontestowalne). Temu ostatniemu zagadnieniu poświęcony jest poniższy tekst. (redakcja mises.pl)
Sroczyński: Pieniądz w perspektywie etycznej
Śledząc uważnie publicystykę społeczno-ekonomiczną, zwłaszcza tę z okresu po 2008 roku, można bardzo często dojść do wniosku, iż nauka ekonomii nie cieszy się zbytnią renomą. Renomą — i tu również chodzi przede wszystkim o okres po 2008 roku — wydają się natomiast cieszyć poszczególni ekonomiści, którzy po ujawnieniu katastrofalnej kondycji amerykańskiego i światowego systemu finansowego, z marszu zaczęli deklarować własną przynależność do opozycji wobec „głównego nurtu ekonomii”; opozycji, która od dawna posiadała recepty mogące nie tyle załagodzić skutki załamania, ale wręcz temu załamaniu zapobiec, jeżeli odpowiednio wcześnie jej recepty zrealizować.
Mises: O syndykalizmie
Nie można brać syndykalistycznego programu poważnie i nikt nigdy tego nie zrobił. Nikt nie był tak nierozsądny, by otwarcie bronić syndykalizmu jako systemu społecznego. Syndykalizm odgrywał rolę w omawianiu problemów ekonomicznych jedynie w tej mierze, w jakiej pewne programy nieświadomie zawierały syndykalistyczne cechy.
Rybarski: Czy można przewidywać przyszłość gospodarczą?
Pisze się obecnie wiele o „upadku kapitalizmu”. Brzmi to na pozór bardzo kategorycznie. Ale przy bliższym wejrzeniu w tę formułę okaże się, że nie ma ona bardzo określonej treści, że nie jest całkiem jasnym, co ma upadać.
Mises: Polityka trzeciej drogi prowadzi do socjalizmu
Interwencjonizm nie jest złotym środkiem pomiędzy kapitalizmem a socjalizmem. Jest projektem trzeciego systemu gospodarczej organizacji społeczeństwa i jako taki musi być traktowany.
Machaj: Dlaczego na wolnym rynku nie powstaje jedna wielka firma?
Przedstawiamy Państwu fragment najnowszej książki naszego wydawnictwa. "Kapitalizm, socjalizm i prawa własności" dr. Machaja to analiza roli praw własności w gospodarce. Autor z perspektywy praw własności przedstawia dzieje debaty nad kalkulacją ekonomiczną w socjalizmie oraz analizuje liczne problemy współczesnej gospodarki i polityki, m.in. rolę giełd, rozmiar firm czy tendencje imperialistyczne w polityce zagranicznej.
Zweig: Klęska reglamentacji - zwycięstwo liberalizmu
Przemyślność ludzka nie dorosła jeszcze do regulowania procesów gospodarczych na dowolnym poziomie. Po jakimś czasie to lub inne niedopatrzenie, pozornie drobne, rozbija plan i przekreśla wszystkie najlepiej pomyślane usiłowania. Wysiłki okazują się daremne — pozycja reglamentacji zostaje stracona, a z nieubłaganą konsekwencją wraca dyktat życia, ślepy nakaz rzeczywistości.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- Następna