Lacalle: Dlaczego „ratowanie wszystkiego” przez banki centralne będzie katastrofą
Utrzymywanie firm zombie niszczy pozytywne skutki restrukturyzacji i innowacji.
Klein: Po bankructwie też jest życie
Historia zna wiele przykładów, gdy np. poszczególne stany ogłaszały niewypłacalność. Co się działo po takim bankructwie? Zadziwiające, Ziemia nie zderzyła się ze słońcem, obywatele występnych stanów nie doświadczyli szarańczy czy spalenia. Oprocentowanie długu w tych stanach oczywiście wzrosło, ale nie do „katastrofalnych” poziomów. Zawierano skomplikowane układy, by minimalizować straty. Według mnie nie brzmi to jak koniec świata.