Nie zapomnij rozliczyć PIT do końca kwietnia
KRS: 0000174572
Powrót
Tłumaczenia

Greaves: Na ile Rand była uczniem Misesa?

0
Bettina B. Greaves
Przeczytanie zajmie 10 min

Autor: Bettina B. Greaves
Tłumaczenie: Jan Lewiński

Rok 2005 to setna rocznica urodzin Ayn Rand. Jej książki sprzedały się w milionach egzemplarzy i okazały się niezwykle skutecznym środkiem przemiany całego pokolenia czytelników w gorliwych antykomunistów i przekonanych kapitalistów. Istnieje też, jak pokazało nowe sympozjum z The Journal of Ayn Rand Studies (wiosna 2005) pod tytułem „Ayn Rand Among the Austrians,” związek między Szkołą Austriacką a Rand.

Sympozjum owe to zbiór artykułów naukowych autorstwa części najważniejszych uczniów Rand. Jeśli chcieć uogólnić ich wnioski, dojdziemy do następującej konkluzji: choć Rand nazywa siebie Obiektywistką, a przy tym zdaje się odrzucać istotne aspekty ekonomii Austriackiej – aprioryzm i subiektywistyczną teorię wartości – twierdząc również, iż naukowa etyka może wynikać z prawa jednostki do życia, Ayn Rand była w zasadzie Austriaczką i Misesistką. Wszyscy, którzy włożyli swój wysiłek w tę pracę oddali sedno zasad Rand, prezentując przy tym powody, dla których można byłoby pogodzić obiektywizm Rand z subiektywizmem Misesa.

Ważnym przesłaniem tekstów Ludwiga von Misesa i Henry’ego Hazlitta jest fakt, iż idee mają konsekwencje, a przyszłość wolności zależy od stopnia zrozumienia idei wolnorynkowych. „Rand podjęła to wyzwanie, starając się nieść swym czytelnikom oświecenie ekonomiczne poprzez swoje opowiadanie Atlas zbuntowany.” (Boettke, 452) Podczas swojego okresu nauczania Peter J. Boettke wykorzystywał tę książkę jako narzędzie nauczania, zestawiając je z tymi zawartymi w Gronach gniewu Johna Steinbecka.

W tekście „Teaching Economics Through Ayn Rand: How the Economy is like a Novel and How the Novel Can Teach Us About Economics” z tego tomu Boettke pisze, że Atlas „wskazuje korzyści płynące z wymiany bezpośredniej, wagę solidnego standardu monetarnego oraz rolę prywatnej inicjatywy i kreatywności – napędu postępu gospodarczego.” (447) „Dorobek Rand podkreśla istotność praw prywatnej własności w zapewnianiu bodźców ekonomicznych, wzajemną zyskowność dobrowolnej wymiany oraz wychwala ludzkie osiągnięcia innowacji i kreacji majątku.” (451) „Rand dokonuje doniosłego spostrzeżenia, iż ostrze krytyki socjalizmu nigdy nie było wymierzone w racjonalne planowanie per se. Chodziło tu raczej o to, kto miał planować, a także jaki miał być tego planowania zakres i skala.” (459-460) Rand „przekazuje swym czytelnikom w otoczeniu przepięknie skonstruowanej historii zasadniczą myśl o spaczonych zachętach kolektywizmu, niemożności wzięcia udziału w racjonalnej kalkulacji ekonomicznej bez własności prywatnej, prawo niezamierzonych konsekwencji interwencjonizmu oraz logika grup interesu w kapitalizmie politycznym.” (446)

Gdy Mises przeczytał Atlas zbuntowany, był pod takim wrażeniem randowskiej krytyki biurokratów, że napisał „list fana”: Atlas to nie jedynie powieść. Jest to także – lub, powiem może, przede wszystkim – przekonywająca analiza zła, które nęka nasze społeczeństwo, twarde odrzucenie ideologii naszych samozwańczych ‘intelektualistów’ oraz bezlitosna demaskacja nieszczerości polityki rządów i partii politycznych. To miażdżące wyjawienie ‘moralnych kanibali,’ ‘żigolaków nauki’ i ‘akademickiego gadania’ twórców ‘rewolucji antyindustrialnej’ Masz odwagę mówić masom to, czego nie mogliby dowiedzieć się od żadnego polityka: jesteś gorszy i wszystko, co poprawiło się w warunkach twojego bytu, a co tak zwyczajnie uważasz za tobie należne, zawdzięczasz wysiłkowi ludzi, którzy są od ciebie lepsi.” (Reisman, 356)

W swoim olbrzymim traktacie pt. Capitalism, George Reisman starał się dokonać syntezy nauk Rand, Misesa i Ricardo. Mówi tu o jednej jedynie kwestii. Według Reismana, misesowskie „wsparcie ‘utylitaryzmu’ i jego walka o kapitalizm (…) rzeczywiście spełniają warunki testu życia człowieka w roli standardu.” Tym samym Mises i Rand są w zgodzie co do „życia człowieka jako standardu wartości.” (253) Reisman dodatkowo uznaje wkład Misesa w „obronę najważniejszej ze wszystkich obiektywnych [podkreślenie moje] wartości – wolności jednostki.” (255)

Walter Block omawia trzy tematy, którymi Rand zajmuje się w Atlasie zbuntowanym – regulacje antytrustowe biznesu, pieniądz oraz rząd. Jej stanowisko dotyczące wszystkich trzech jest nieugięcie „Austriackie”. Mimo tego, że Rand „nie ma nawet jednego jedynego dobrego słowa do powiedzenia na temat regulacji przedsiębiorstw, praw antytrustowych i innych tego typu form rządowej interferencji z rynkiem,” (260) dostrzega jednocześnie, iż „[p]róby uzyskania specjalnych przywilejów ekonomicznych zaczynały się od (…) biznesmenów podzielających pogląd intelektualistów, że państwo jest instrumentem ‘pozytywnej’ siły, służącej ‘dobru publicznemu’.” (261) Wypowiedź na temat pieniądza Francisco d’Anconii, jak mówi Block, jest „małą perełką dla czytelnika,” pokazującą, iż „pieniądz jest krwiobiegiem gospodarki i że złoto jest taką postacią pieniądza, która od dawien dawna pracowała w atmosferze wolności od toksycznego przymusu rządu.”

Co do rządu, wskazuje Block, „Rand i Misesa dzieli ambiwalentny stosunek do minarchizmu i anarchizmu.” Jednakże „[n]a znaczącą większość innych podobnych spraw, od dobrobytu poprzez regulację gospodarczą dochodząc do uczciwości i sprawiedliwości, są [Rand i Mises] podobni do siebie jak dwie krople wody.” (266)

Ayn Rand była podobno dumna, gdy były członek jej „wewnętrznego kręgu,” Alan Greenspan, został wybrany na przewodniczącego Komisji Doradców Ekonomicznych prezydenta Forda. Jeszcze jako akolita Rand, w 1967 roku, pisał on: „[Z]łoto i wolność ekonomiczna są nierozdzielne (…) [W] warunkach standardu złota wolny system bankowy służy za siłę kierowniczą stabilności gospodarczej, podczas gdy banki centralne powodują wymierną szkodę.” (274-275) Od tamtej pory, jak mówi Larry Sechrest, przewodniczący Fedu Greenspan wiernie wypełniał zobowiązania Fedu jako banku centralnego – działając w roli „ostatecznego pożyczkodawcy” i monopolistycznego wystawcy prawnej waluty – co w obu przypadkach „w rzeczywistości zwiększa niestabilność systemu bankowego.” (286) Gdyby Rand żyła dziś, czy mogłaby nadal myśleć z dumą o Greenspanie?

Roderick T. Long w „Praxeology: Who Needs It?” omawia te elementy i cechy misesowskiej prakseologii, które Rand uznawała za dyskusyjne – aprioryzm, subiektywizm wartości i pretensje psychologii motywacji. (311) Long twierdzi, iż Rand jest apriorystką podobnie jak Mises (303), gdyż przyjmuje „zasadność aksjomatów ukazawszy, że zakłada się ich prawdziwości w ich własnych zaprzeczeniach” – „rodzaj rozumowania, które większość filozofów uznałaby najpewniej za aprioryczny.” (303) Także, ze względu na to, iż „wszelkie działanie wiąże się z użyciem środków do osiągnięcia pożądanych celów,” (308), czyż nie jest psychologicznie umotywowane? Czymże jeszcze innym są pożądane cele jak nie osobistymi, subiektywnie wartościowanymi celami? W tych punktach Rand i Mises, jak twierdzi Long, zdają się znajdować „w doskonałej zgodzie.”

Rand wypowiada się o samym życiu jako o wartości obiektywnej. „Życie może istnieć jedynie dzięki samopodtrzymującemu się stałemu działaniu. (…) Życie organizmu jest jego standardem wartości.” (318) Richard C.B. Johnson godzi konflikt między subiektywną a obiektywną wartością poprzez zdefiniowanie dwóch oddzielnych ról dla etyki i ekonomii. „[N]auka ekonomii powinna skoncentrować się na próbie odnalezienia obiektywnych zasad ekonomicznych, lecz jednocześnie powinna unikać wymiaru etycznego, zostawiając go nauce filozofii. Wydaje się to możliwe jedynie jeśli traktować będziemy ostateczne cele (…) ludzi jako dane – mogą być równie dobrze całkowicie subiektywne – i zamiast tego poświęcimy się studiom środków, za pomocą których ludzie starają się te cele osiągnąć. To rozróżnienie pozwala na to, by nauka ekonomiczna również pozostała obiektywna, tj. wertfrei, tak jak mówi Mises. Jednocześnie wartości ostatecznych celów nadal byłyby obiektywne, tak jak i środki, co doskonale współgrałoby z twierdzeniami Rand.” (330)

Edward W. Younkins pisze o „Mengerze, Misesie, Rand i dalej” („Menger, Mises, Rand, and Beyond”). W próbie pogodzenia randowskiego obiektywistycznego stanowiska na wartość z misesowskim subiektywizmem jako punkt wspólny wskazuje Mengera. (361) Rand, jak Menger, uważa życie ludzkie za wartość ostateczną. „Mimo tego, iż Menger wypowiada się o wartości ekonomicznej, gdy Rand zajmuje się wartością moralną, ich poglądy są tak naprawdę te same. (…) Obiektywne wartości wspierają ludzkie życie i wywodzą się z jego związku potrzebami życiowymi człowieka. (…) Wartości powiązane są z życiem, a moralne wartości powiązane są z ludzkim życiem.” (358-359) „Misesowska ekonomia skupia się na deskryptywnych przejawach ludzkiego działania, dając nam metodę rozumowania o środkach i celach (…). Środki mają wartość jedynie do tej pory, do jakiej wartościuje się ich cele.” (362)

W swoim tekście „Two Worlds at Once:  Rand, Hayek, and the Ethics of the Micro- and Macro-cosmos” Steven Horwitz ukazuje konflikt między etyką uznawaną przez naszych przodków, gdy żyli oni w zwartych społeczeństwach, a etyką bardziej odpowiednią dla gospodarki dzisiejszej głębokiego i wysoce wyspecjalizowanego podziału pracy. Zgodnie ze słowami Hayeka, „[N]asi przodkowie w ewolucji w dużej mierze żyli w małych bandach egzystujących na skraju przetrwania. W tego typu grupach oddanie zespołowi i zgoda na wspólne cele była kluczowa dla przetrwania.” Wraz z rozwojem rolnictwa i ulepszonymi środkami transportu w toku ewolucji powstała gospodarka bazująca na rynku. Wszyscy szukający zysku przy pomocy wymiany byli w stanie korzystać na tym sami bezpośrednio, a ich grupy pośrednio. (380) „Rozmaite instytucje, w tym pieniądz, język, prawo i rynki można rozumieć jako porządki spontaniczne. (…) Współczesne społeczeństwo rynku przemysłowego jest na tej zasadzie porządkiem spontanicznym,” który wyłonił się w miarę tego, jak ludzie jęli podążać za „wykształconymi ewolucyjnie zasadami prawego postępowania.” (381) Hayek postrzega te ewolucyjne zasady prawego postępowania jako paralelę procesu, który „prawnicy i sędziowie napotykają w czasie kodyfikacji powstałego ewolucyjnie prawa zwyczajowego; nie wymyślają wtedy oni prawa, lecz kodyfikują to, co zgodnie ze wskazaniami historii działa. (…) Zakładając, iż zasady moralne są, według Hayeka, przykładem skomplikowanego spontanicznego porządku społeczeństwa, który nie mógłby powstać przed czasem, takie zestawy zasad wyłaniające się na bazie społecznego procesu ewolucyjnego zyskują domniemanie słuszności.” (388-389) Życie w tego typu społeczeństwie rynkowym spontanicznego porządku zakłada raczej relacje „pomiędzy innymi anonimowymi” niż interakcje „twarzą w twarz.” (382) „[S]społeczeństwo oparte na wymianie umożliwia nam służenie potrzebom wszystkich innych (tj. kooperacji) bez potrzeby praktycznego poznania każdego człowieka.” (382) „[M]usimy stale przystosowywać nasz tryb życia, nasze myśli i emocje, by żyć jednocześnie w rozmaitych rodzajach porządków w zgodzie z różnymi zasadami.” (384) „[B]y zrozumieć, że zainteresowanie rynku na siebie samego skierowane i tak poszerzony porządek powinny być uważane za moralnie warte pochwały (…),przydatny może być system Rand, tę lukę wypełniający.” (387)

Hayek nie był ulubieńcem Rand. Jednak Horwitz cytuje Hayeka by zakończyć obrazowanie portretu randowskiej produkcji etycznego i moralnego bogactwa: „Moralność rynku sprawia, że zyskują dzięki nam inni, lecz nie intencjonalnie, lecz poprzez takie działanie, które, mimo wszystko, będzie miało dokładnie te same skutki. (…) [N]ie może być żadnych wątpliwości, że większość tych ludzi, którzy utworzyli wspaniałe fortuny w formie nowych fabryk i temu podobnych, sprawiało samo przez się, iż więcej ludzi zyskało poprzez utworzenie możliwości bardziej opłacalnego zatrudnienia, niż gdyby oddano ten zbytek biednym.” (386-387)

Horwitz porównuje również kontrastujące ze sobą poglądy Rand i Hayeka na rodzinę. Rand „widzi rodzinę jako instytucję, która częściej wzmaga kolektywizm i altruizm niż im się przeciwstawia.” (389) „Dla Hayeka kluczowa funkcja rodziny to jedna z głównych instytucji kulturalnych, dzięki której reguły prawego postępowania roznoszą się poprzez pokolenia.” (391) „Hayek widział w dwudziestowiecznych systemach etycznych niebezpieczeństwo nieprawidłowego rozszerzania przez nie kolektywizmu i altruizmu rodziny na wyższy porządek, lecz równie dobrze mógł dostrzegać dokładnie przeciwne niebezpieczeństwo w etycznym systemie Rand: nieprawidłowe rozszerzanie generalnego porządku etyki na zamknięte grupy.” (399)

W „Our Unethical Constitution” Candice E. Jackson pokazuje, jak rozumowanie Rand oparte na tezie, iż jednostka ma „jedno fundamentalne prawo: prawo każdej osoby do jej własnego życia (406), i etyka Rothbarda, która „bierze swój początek w prawie naturalnym i bardzo pieczołowicie definiuje pojęcie praw własności jako punkt centralny” (409), razem „dochodzą do praktycznie identycznych zasad etyki politycznej. (…) etyki praw jednostki.” (415)

Jednakże ani Rand, ani Rothbard nie patrzą na konstytucję jako na podręcznik idealnego ograniczonego rządu. „Amerykańskich kolonistów bardziej martwiły rządy konsensusu opinii publicznej przeciwstawionej [rządom] dziedzicznego monarchy, niż substancją ograniczenia rządu qua rząd. (…) [K]onstytucja w niewielkim stopniu skupiała się na ograniczaniu rządu czy ochronie praw jednostki, sugerując miast tego, iż realnym problemem jest strukturalny wybór pomiędzy luźno skonfederowanym rządem państwowym a rządem prawdziwie narodowym.” (423, 425) „[B]rak wyraźnie sprecyzowanych zasad politycznej etyki wspierających mechanizmy konstytucji” tym samym „skazuje konstytucję na nieuniknioną porażkę jako dokumentu mającego w zamierzeniach być fundamentem prawdziwie wolnego i etycznego społeczeństwa.” (427)

Także w tym wydaniu Ayn Rand Studies spotkamy wymianę pomiędzy Lelandem B. Yeagerem a Williamem Thomasem, recenzującym wiosną 2004 jego The Moral Philosophy of Social Cooperation. Mimo tego, że według Thomasa on i Yeager zasadniczo są w zgodzie, Thomas krytykuje utylitaryzm Yeagera, „broniąc randowskiego odrzucenia etycznego altruizmu przed krytyką, iż reprezentuje on ‘ślepą uliczkę’ czy nierealistyczny i śliski argument.” (480)

Artykuł pochodzi z artykułów codziennych umieszczanych na stronie www.mises.org.

Kategorie
Biografie Teksty Tłumaczenia

Czytaj również

Bermudez_Ocena stu pierwszych dni rządów Javiera Milei

Polityka współczesna

Bermudez: Ocena stu pierwszych dni rządów Javiera Milei

Czy Milei korzysta z wszelkich dostępnych narzędzi, aby zrealizować swój program gospodarczy?

Jablecki_Ilu handlarzy zmieści się w modelu matematycznym

Metodologia szkoły austriackiej

Jabłecki: Ilu handlarzy zmieści się w modelu matematycznym?

Dobry test przydatności teorii ekonomicznej polega na dokładnym zbadaniu jej założeń.

Machaj_Czy „Reguła Taylora” mogła zapobiec bańce mieszkaniowej

Cykle koniunkturalne

Machaj, Woods: Czy „Reguła Taylora” mogła zapobiec bańce mieszkaniowej?

Czy tzw. reguła Taylora może być tak skutecznym narzędziem jak uważa jej autor?

Bishop_Moicano - Jeśli obchodzi was los waszego kraju, czytajcie Misesa

Szkoła austriacka

Moicano - Jeśli obchodzi was los waszego kraju, czytajcie Misesa

Sympatia Moicano dla Misesa jest zasługą rosnącego poparcia dla austriackiej szkoły ekonomii w Brazylii, która zdobyła popularność nie tylko w akademii i polityce, ale też na niwie kulturalnej.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.