Nie zapomnij rozliczyć PIT do końca kwietnia
KRS: 0000174572
Powrót
Dziedzictwo

Adam Heydel (1893-1941)(1)

6
Instytut Misesa
Przeczytanie zajmie 3 min
Adam-Heydel_male.jpg

Autor: nieznany
Transkrypcja do postaci elektronicznej: Tomasz Maślanka, Karolina Maślanka

Broszura pt. „Etatyzm po polsku” do ściągnięcia w formacie PDF.

Adam Heydel

Życie znakomitego uczonego przebiegało dość typowo jak na Polaka w owym okresie. Heydel przyszedł na świat 6 grudnia 1893 roku w Gardzienicach, w guberni radomskiej, lecz, jako syn poddanego austriackiego, ukończył Gimnazjum im. Sobieskiego w Krakowie. Początkowo studiował w Moskwie i Kijowie (podczas rewolucji jego ojciec był więziony na słynnych Butyrkach), ale ostatecznie uczelnię ukończył w Krakowie, już podczas wojny, w której wziął zresztą czynny udział w 1918 r. (jako członek i współorganizator Ochotniczej Legii Akademickiej). W lutym 1919 r. skończył służbę w grupie pancernej, by zdać końcowy egzamin na UJ – po czym przez kilka miesięcy pracował jako referent ekonomiczny Wydziału Prasowego MSZ w Warszawie. W 1921 r. obejmuje asystenturę na UJ, a w roku następnym przenosi się na Akademię Handlową. Jednocześnie wykłada ekonomię na kilku wydziałach UJ – habilituje się w 1925 r., wydając pracę „Podstawowe zagadnienia metodologiczne ekonomii”. Zajmuje się w niej kwestią przyczynowości w badaniach ekonomicznych oraz analizuje argumenty teoretyków odrzucających pojęcie przyczyny, na rzecz funkcjonalizmu w ekonomii. Adam Heydel ze względu na swoje liberalne poglądy oraz związki z Krakowem jest uznawany za przedstawiciela Krakowskiej Szkoły Ekonomii, której seniorem był podówczas Adam Krzyżanowski. Mimo to w 1927 roku, już po zamachu majowym, obejmuje stanowisko w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświaty Publicznej – zmieniając je szybko na posadę dyrektora prywatnej szkoły handlowej dla kobiet. Wykłada jednocześnie na obydwu uczelniach.

Profesorem UJ zostaje w r. 1929, choć sytuacja polityczna w kraju staje się coraz trudniejsza dla wyznających poglądy liberalne. Na skutek podpisania przez niego listu otwartego, w którym sprzeciwił się procesom Brzeskim, Heydel zostaje w r. 1933 dekretem ministra Jędrzejewicza przeniesiony w stan nieczynny – tj. odbiera mu się prawo wykładów na uczelniach. Przebywa wówczas w USA (stypendium Rockefellera) – a po powrocie kieruje Instytutem Ekonomii PAU. Prowadzi ożywioną działalność publicystyczną, zbijając coraz natrętniejsze poglądy etatystów – wówczas też publikuje „Teorję dochodu społecznego” (1935) – może to uczynić, gdyż cenzura nie obejmuje w tym czasie prac naukowych. Nacisk sanacji zresztą słabnie i w 1937 r. Heydel mianowany zostaje profesorem zwyczajnym UJ, podejmując z powrotem obowiązki, które sprawować będzie do 6 listopada 1939, kiedy to w ramach „Sonderaktion Krakau” profesorów UJ wywieziono do Sachsenhausen.

Zwolniony 8 lutego 1940 (wraz ze wszystkimi, którzy przekroczyli 40 lat) wyjeżdża do Brzózy, rodzinnego majątku z wisią, będącego własnością jego brata, Wojciecha. Rozpoczyna czynną pracę konspiracyjną, jednak po pół roku jedna z osób należących do siatki pada ofiarą prowokacji. Razem z bratem zostają aresztowani i osadzeni w więzieniu w Skarżysku.

Komendantem placu był tam płk von Heydel, który – stwierdziwszy, iż jego więzień wywodzi się z tej samej saskiej rodziny – usiłował namówić go do podpisania Volkslisty, a następnie chociażby oświadczenia, że prof. Heydel pochodzi z rodziny niemieckiej, w zamian obiecując, że wszystko pomyślnie załatwi. Profesor odpowiedział tylko: „Niestety, nie mogę tego zrobić, gdyż nic mnie nie łączy z narodem niemieckim”. Decyzji nie zmienił. Wraz z innymi aresztowanymi przewieziony został do obozu Auschwitz-Birkenau, gdzie wraz z bratem 14 marca 1941 r. zmarli, według urzędowego oświadczenia komendy obozu: „z powodu niewydolności serca”. Jednak prawdziwą przyczyną śmierci Profesora było rozstrzelanie, jego brat Wojciecha natomiast zmarł na dyfteryt.

Adam Heydel osierocił żonę Annę i trzy córki: Elżbietę, Annę i do dziś mieszkającą w Małopolsce Barbarę. Choć jego poglądy były po wojnie zawzięcie tępione (sam Oskar Lange polecił usunąć jego podręczniki ze studenckiego księgozbioru), jednak pamięć przetrwała. Dziś te idee wieńczone są nagrodami Nobla – zaś Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego jednomyślnie przyznał pośmiertnie profesorowi medal „MERENTIBUS”. Wydaje się, że nadeszła pora by upomnieć się o godniejszą oprawę jego zasług.

[1] Wydanie elektroniczne niniejszej biografii pochodzi z broszury Etatyzm po polsku, Officyna Liberałów, Warszawa 1981. Późniejsze zmiany w tekście wprowadzone przez Instytut Misesa.

Kategorie
Biografie Dziedzictwo Teksty

Czytaj również

Heydel.png

Dziedzictwo

Heydel: Świadomość narodowa i przyszłość narodu polskiego

U podstawy każdego świadomego związku społecznego leżą dwie krzyżujące się siły: dążność do nieograniczonego rozwoju indywidualnego jednostki i dośrodkowa, uspołeczniająca siła, oparte na korzyści, jakie właśnie związek z innymi ludźmi jednostce przynosi. Ustosunkowanie ich wyraża zwartość związku i decyduje o jego zdolności rozwoju.

Adam-Heydel_male.jpg

Dziedzictwo

Heydel: Psychologia lokajska

Psychologia taka występuje na każdym stopniu życia społecznego. Wypływa ona szczególnie obficie na wierzch społeczeństwa polskiego w chwili obecnej. Czyż nie są jej objawem kpiny z więźniów brzeskich w teatrzykach warszawskich, w pismach humorystycznych, karykatury posłów za kratą, wyświetlane na Sukiennicach, i gorzej jeszcze: natrząsanie się z obezwładnionego chwilowo przeciwnika w poważnych pismach politycznych?

Adam-Heydel_male.jpg

Dziedzictwo

Heydel: Teoria ekonomii i etyka

Ekonomia wydaje się wielu ludziom niemoralną. Głosi jakoby bezlitosny egoizm i walkę o dobra materialne. Taki pogląd wynika z nieporozumienia. Nauka ekonomii opiera się na stwierdzeniu, że każdy rozsądny człowiek chce jak najlepiej zaspokoić swoje potrzeby. Ale ekonomia nie ogranicza tych potrzeb do jednej jakiejś grupy. Można odczuwać jako potrzebę zarówno najgrubsze użycie i pokrzywdzenie bliźniego, jak dobre wychowanie dzieci, dopomożenie rodzinie, rodakom, bliźniemu.

Adam-Heydel_male.jpg

Dziedzictwo

Heydel: Etatyzacja sumień

Rząd, który dzięki etatyzmowi uzależnia od siebie materialnie kilka milionów ludzi jako urzędników, funkcjonariuszy, robotników państwowych, rząd, który dzięki etatyzmowi skupił w swoich rękach kredyt, możności ulg podatkowych, pozwoleń na handel zagraniczny — taki rząd dopiero ma w swoim ręku bijące ze strachu jak u ptaka schwytanego w sidła serca obywateli.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Komentarze 6
Katarzyna Knowler

Adam Heydel byl moim dziadkiem, jestem corka jego srodkowej corki, Barabry.
Nie jest prawda ze Zona i Corki do dzis zyja w Malopolsce, nie bylo to tez prawda w czasie pisania artukulu w 2006.
Moja babkaAnna, wdowa po Adamie Heydlu zmarla w 1985 roku, najmlodsza corka, Elzbieta, w 1992 roku a najstarsza, Anna, w 2004.
Jedyna osoba zyjaca do dzis to wlasnie moja matka, srednia corka, Barbara.

Brzoza nie byla miasteczkiem tylko majatkiem z wsia i rzeczywiscie nalezala do brata mojego dziadka, Wojciecha Heydla, ktory zostal aresztowant tego samego dnia i zgina w Oswiecimiu tego samego dnia w Styczniu 1941 roku.

Odpowiedz

WP

Zdaje sie ze dane dotyczące biografi pochodza z roku 1981 kiedy ta broszura została wznowiona, z tego moze wynikac ich niescisłosc.

Odpowiedz

wf

W każdym razie bardzo dziękujemy za te informacje i przepraszamy za nieścisłości. Skorygujemy!
Pozdrawiamy serdecznie.
Witold Falkowski

Odpowiedz

jakub meissner

Adam Heydel był moim dziadkiem, jestem synem jego najmłodszej córki, Elżbiety Meissner.
Ma rację moja kuzynka Kasia, pisząc o "wspólnym" aresztowaniu obu braci Heydlów w Brzózie. Warto by jednak sprostować datę ich śmierci - był to 14 dzień marca 1941. Wojciech zmarł tego dnia na dyfteryt, zaś Adam został rozstrzelany w jednej z pierwszych (czy nawet pierwszej) egzekucji na słynnym żwirowisku obok obozu. Informacje te są znane dzięki świadectwu prof. Bartoszewskiego, który był ostatnim rozmówcą mojego dziadka w oświecimskim lazarecie.

Odpowiedz

WP

Zmieniłem w tekście wcześniejsze nieścisłości, mam nadzieję, że teraz już się wszyskto zgadza.

Odpowiedz

Daniel Pawłowiec

W tej samej książce Bartoszewskiego "Środowisko naturalne. Korzenie" jest napisane, że prof. Heydel był związany z endecją, może warto i o tym wspomnieć.

Odpowiedz

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.