Nie zapomnij rozliczyć PIT do końca kwietnia
KRS: 0000174572
Powrót
Prace Dyplomowe

Podolski: Analiza przyczyn kryzysu gospodarczego w USA

25
Bartlomiej Podolski
Przeczytanie zajmie 6 min

Autor: Bartłomiej Podolski
Pełna wersja pracy w PDF

Wielu naukowców i praktyków gospodarczych zadaje sobie pytanie, jak to się stało, że najpotężniejsza, uważana za najbardziej kapitalistyczną i wolnorynkową gospodarkę na świecie, czyli gospodarka USA, przeżywa w ostatnim czasie problemy finansowe wywołane „złą” sytuacją na rynku nieruchomości i kredytów hipotecznych. Świadczą o tym dane makroekonomiczne dla gospodarki amerykańskiej.

Inflacja – od sierpnia 2007 r., kiedy jej poziom był najniższy - 1,97 % w skali roku, rośnie nieprzerwanie. W grudniu 2007 osiąga pułap 4,08% , w styczniu 2008 r.– 4.28%. . Rok 2008 to ustawiczny wzrost inflacji, już w czerwcu i lipcu przebija granicę 5% w skali roku ( odpowiednio 5.02% i 5.60%) . Zatem o ile średnioroczna inflacja w USA wynosiła w 2007 r. ok. 2,85%, to w 2008 roku zbliża się niebezpiecznie do granicy 5%. W momencie, w którym piszę te słowa, nie ma jeszcze danych odnośnie stopy inflacji w sierpniu czy wrześniu, jednak nie ma przesłanek by przypuszczać, że inflacja wyhamuje[1]. Wręcz przeciwnie – w świetle teorii Austriackiej Szkoły Ekonomii poczynania Systemu Rezerwy Federalnej ( FED ) czyli amerykańskiego odpowiednika banku centralnego , doprowadzą do jeszcze większej inflacji. W dalszej części pracy szerzej omówię to zagadnienie.

Spadek kursu dolara w relacji do większości walut. Powszechnie uważa się, że kryzys gospodarczy w USA w oczywisty sposób odbił się na kursie dolara względem innych walut. Wielu ekonomistów twierdzi jednak, że to nie sam kryzys jest przyczyną tego spadku. Uważają oni raczej , że oba te zjawiska, czyli kryzys gospodarczy i walutowy, są wynikiem działania sektora bankowego, przy aktywnym udziale FED-u. W lipcu 2005 roku dolar kosztował średnio 3,4 zł , w lipcu 2006 roku – średnio 3,1 zł . . Od lipca 2007 do sierpnia 2008 dolar stale tracił na wartości. Kosztował odpowiednio – ok. 2,76 zł w sierpniu 2007; 2,5 zł w listopadzie; 2,4 zł w styczniu 2008 r.; 2,2 zł w kwietniu aż do ok. 2,1 zł za dolara w sierpniu 2008. Ekonomiści ostrzegają - silne gospodarki zawsze są budowane na mocnej walucie. Kiedy ta waluta zmienia się powoli „ w makulaturę” oznacza to, że gospodarka ma problemy. W ostatnim czasie obserwujemy powrót dolara do mocnej pozycji i wysokiej ceny. Zdaniem części komentatorów jest to ostatni, śmiertelny rajd dolara związany z uprzednim lewarowaniem gospodarki ( dźwignia finansowa )[2]. O przewidywaniach co do dalszych losów dolara będzie mowa w rozdziale trzecim.

Bezrobocie. Jak podaje The Bureau of Labour Statistic (Biuro Statystyki Pracy) w sierpniu 2008 roku zatrudnienie straciło 84 000 osób, a stopa bezrobocia wzrosła do 6,1[3]. Odpowiedzialność za zaistniały stan rzeczy ponoszą przede wszystkim instytucje państwowe.

Wzrost gospodarczy . Prognozy co do wzrostu gospodarczego USA nie są optymistyczne. Chociaż w drugim kwartale 2008 roku wzrost PKB osiągnie aż 3,3% , to analitycy podkreślają, że dzieje się tak tylko za sprawą słabego dolara, który pomaga eksporterom. Gdyby nie poprawa bilansu handlowego, wzrost gospodarczy wynosiłby zaledwie 0,2% w skali roku[4]. Bill Gross z grupy Pacyfic Investment Management – największego na świecie funduszu obligacji przewiduje, że na przełomie 2008/2009 roku Amerykańska gospodarka zanotuje spadek PKB. Jako powód tego przewidywanego spadku podaje kryzys na rynku nieruchomości[5]. Dane za III kwartał bieżącego roku potwierdzają te przypuszczenia[6].

Ekonomiści zgodnie upatrują źródła opisanych powyżej zjawisk w zaistniałej sytuacji na rynku kredytów hipotecznych i nieruchomości. Różnią się oni w zakresie interpretacji jej przyczyn oraz sposobów wyjścia z tej sytuacji. Według mnie, najlepiej i najpełniej spośród wszystkich teorii wypracowanych przez ekonomię, obecny kryzys finansowy tłumaczy teoria przedstawiona przez tzw. Austriacką Szkołę Ekonomii. Z tego też powodu własne przemyślenia nad przyczynami i potencjalnymi skutkami tego zjawiska oparłem właśnie na poglądach tej Szkoły. Amerykanin Gene Callahan – przedstawiciel Austriackiej Szkoły Ekonomii, współpracownik Instytutu Milesa, wyjaśnia, że „ Nazwa „szkoła austriacka” pochodzi stąd, że większość jej twórców wywodzi się (…) z Austrii. Jednakże okupacja nazistowska tego kraju doprowadziła do rozprzestrzenienia się jej przedstawicieli na cały świat. Dzisiaj wybitni ekonomiści reprezentujący szkołę austriacką pracują pod wszystkimi szerokościami geograficznymi”[7].

Celem niniejszej pracy jest zbadanie prawdziwych źródeł kryzysu gospodarczego, który rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych, skąd rozprzestrzenił się na cały kapitalistyczny świat. Wykorzystując pojęcia i teorię wypracowaną przez Austriaków spróbuję wykazać, że za obecny kryzys gospodarczy odpowiada aparat państwowy, który rozlicznymi interwencjami, zakazami i nakazami doprowadził do zaistniałej sytuacji. W szczególności postaram się wykazać, że zwłaszcza nacjonalizacja pieniądza i związany z nią przymus akceptowania pieniądza papierowego jako środka wymiany oraz ustanowienie obecnego systemu bankowego opartego na rezerwie częściowej, z nieuniknioną w tej sytuacji eksplozją długu publicznego i prywatnego - są w głównej mierze odpowiedzialne za kryzys. W dalszej części pracy zobaczymy, że to właśnie te pierwotne interwencje rządu amerykańskiego doprowadziły do powstanie złych inwestycji (malinvestments) na rynku nieruchomości w USA i dodatkowo wywołały kolejne interwencje państwa mające na celu walkę z recesją, a tak naprawdę tylko tę recesję pogłębiające. To dzięki odejściu od standardu złota i wprowadzeniu monopolu na druk papierowego pieniądza rząd USA, tak jak rząd każdego innego kraju, może bez ograniczeń zwiększać dług publiczny, a nowe pieniądze kierować do zagrożonych firm i branż, utrzymując je w ten sposób przy życiu i pozbawiając tym samym obywateli własnego państwa części bogactwa (inflacja), możliwości wyboru lepszych, korzystniejszych produktów i usług, które pojawiłyby się w miejsce upadłych firm, oraz możliwości stworzenia lepszych i efektywniejszych firm lub możliwości znalezienia lepszej i ciekawszej pracy .

Czy zatem prawdą jest, jak zakłada hipoteza badawcza niniejszej pracy i jak twierdzą przedstawiciele Autriackiej Szkoły Ekonomii, że to państwo jest odpowiedzialne za obecny kryzys?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, konieczne jest odwołanie się do kategorii, którymi operuje ta Szkoła czyli do sposobu w jaki ekonomiści austriaccy patrzą na gospodarkę i zjawiska w niej zachodzące. Będzie to tematem pierwszego rozdziału pracy. W drugim rozdziale przedstawię ewolucję bankowości, od jej początków do systemu, który znamy obecnie. Omówię także wpływ poszczególnych systemów bankowych na gospodarkę, a w rozdziale trzecim pokażę, że obecny system bankowy umożliwia rządzącym wywołanie zjawiska boomów, po których przychodzą recesje, co jest przyczyną kryzysu, który mamy obecnie. Przedstawię także mechanizmy i środki, których państwo używa w tym celu. W rozdziale czwartym przedstawię Austriacką Teorię Cyklu Koniunkturalnego , natomiast w rozdziale piątym omówię sposób, w jaki wcześniej opisane procesy, zgodnie z przewidywaniami teorii austriackiej, doprowadziły do wybuchu kryzysu. Nakreślę także sposób poradzenia sobie z tą sytuacją proponowany przez Austriaków.

Pełna wersja pracy w PDF


[1] Dane publikowane przez Financial Trend Forecaster , www.inflationdata.com , dokładne adresy URL dla źródeł internetowych zostały zebrane w bibliografii.

[2] N. Schmidt, Dollar Death Ray # 1 , Kitco Cmmentaries, www.kitko.com

[3] Dane publikowane przez Biuro Statystyki Pracy na oficjalnej stronie rządu USA, www.whitehouse.gov

[4] Analiza portalu finansowego Open Finance, www.open.pl

[5] M. Gross z PIMKO: PKB USA będzie spadać na przełomie 2008/2009”, www.bankier.pl

[6] Informacja Polskiej Agencji Prasowej, „USA: PKB USA spadł w III kwartale 2008 roku”, www.biznes.interia.pl

[7] G. Callahan , Ekonomia dla normalnych ludzi, wprowadzenie do szkoły austriackiej , tłum. Jan M Fijor, Wydawnictwo: Fijor Publishing, Wydanie pierwsze, Warszawa 2004 , s. 7.

Kategorie
Prace Dyplomowe Teksty

Czytaj również

Breitkopf_Praca-magisterska_Kapitalizm-współczesny-–-rodzaje-zróżnicowanie-i-aktualne-trendy.jpg

Prace Dyplomowe

Breitkopf: Kapitalizm współczesny – rodzaje, zróżnicowanie i aktualne trendy

Publikujemy kolejną interesującą pracę magisterską.

Smółko_praca-magisterska.jpg

Prace Dyplomowe

Smółko: Instytucja własności według wybranych przedstawicieli Austriackiej Szkoły Ekonomii

Publikujemy kolejną pracę magisterską związaną tematycznie ze szkołą austriacką.

Smolarek_Popytowo-podażowe-przyczyny-inflacji-na-przykładzie-Polski.jpg

Prace Dyplomowe

Smolarek: Popytowo-podażowe przyczyny inflacji na przykładzie Polski

Praca magisterska napisana na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Komentarze 25
Adam Duda

Ciekawe kiedy autor zaczął pisać tę prace. we wrześniu 2008 czy 2007?

Odpowiedz

bartek.podolski

w sierpniu 2008, teraz bym w niej trochę pozmieniał ale mimo wszystko uważam ze jest niezła i zachęcam do czytania ,
ps. dobry blog, zajrzyj proszę na stronę 104, pozwoliłem sobie zacytować niewielki fragment

Odpowiedz

Michał Grzechowiak

Autorowi pochrzaniły się jednostki na stronie 34 :)
"12 bln dolarów" -> "12 mld dolarów" (13 linijka)
"biliard" -> "bilion" (5 linijka od dołu)

Odpowiedz

Michał Kłosiński

Ortografia i interpunkcja leżą.

Odpowiedz

smootnyclown

Bardzo fajna praca. Osobiście, ale to moje skrzywienie, więcej bym napisał o pieniądzu, szczególnie o historii. Bo jest
1. mistyczna
2. tajemnicza
3. ciekawa
4. fascynująca.
Jak czas pozwoli, to ok. kwietnia zresztą pojawi się mój tekst na Liberalis.pl

Odpowiedz

Adam Duda

@ bartek

To podziwiam Tempo... choć temat taki, że praca pisze się sama :)
i pomyśleć że ja się męczyłem pisząc o środkach z UE...

Jak bedziesz zmieniał coś w pracy to zmień odnośnik na mój aktulany adres strony.

Odpowiedz

Maykelus

Gratulacje, praca ciekawa, dobrze się czyta, jest trochę byków ort. do poprawy. Praca pewnie będzie w sprzeczności z poglądami wykładowców twojej uczelni hehe:) niestety to co się uczy o ekonomii i finansach na studiach to parodia...
Niestety poglądy Austriaków są mało popularne a szkoda bo w 100% prawdziwe

Odpowiedz

janolczyk

Porządna praca. Tempo zdarzeń jest tak szybkie, że, aktualizacje staną się niezbędne.
Fajnie byłoby aby jej tezy stały się bazą masowej edukacji społecznej na wszystkich możliwych poziomach.
Łączę wyrazy szacunku,
Jan Olczyk

Odpowiedz

fndr

103 str: Poulson -> Paulson ;)
dogłębnie się z nią jeszcze nie zapoznałem, ale sprawia wrażenie bardzo dobrej, zwłaszcza mając na względzie jej aktualność i postulat normatywny(str. 117) rozwiązujący problemy gadających głów z mediów.

Odpowiedz

Szymon

Czy na spotkaniach krakowskiego KASE (http://austriacy.pl/klub/krakow) gościmy kolegę? Nie moge skojarzyć w tym momencie (pardon!), a lista mailingowa okazuje się mało pomocna.

Odpowiedz

hs

1. Praca jest wykładem poglądów szkoły austraickej, a nie analizą przyczyn kryzysu w jej swietle - a dokladniej mowiąc - 90 % pracy to wykłady nt. szkoły austraiciej plus kilkanascie stron (pod koniec pracy, dosłownie 20 stron moze) samego kryzysu ze szegołowym omowieniem. Nie wiem czy o to chodzilo, ale to bardziej traktat polityczno-ekonomiczny niz ekonimiczna rozprawa.

2. Autor bardzo autorytatywnie rzuca pewne stwierdzenia. teksty o tym jak Paulson "na klęczkach" błagał o pieniadze, ale takie charakterystyczne tezy, ze "wszystkiemu winien rząd" (bez natychmiastowego przytaczania dowodów) - to takie troszkę oszołmskie (mimo ze się z tymi teazami zgadzam!). pasowałoby to do JKM w dyskusji publicznej lub w studiu TVP przed wyborami, ale nie w pracy mgaisterskiej.

3. Mnóstwo literówek i drobiazgów typu przecinek przed wyrazem, bez spacji, zamiast PO wyrazie bez spacji a spacja przed następnym wyrazem po przecinku. Itd itp.

Generalnie BARDZO ciekawe, ale za duzo mi w tym polityki i korwinowych argumentów, a za mało rzetelnej analizy fakt po fakcie. Ale oglnie - swietnie. Przepraszam, to są oczywiscie moje opinie, nie chciałem autora urazić.

pozdr.

Odpowiedz

hs

sorry, sam narobiłem mnostwo literówek, przepraszam :)))

Odpowiedz

Bill Cosby

Zastanawia mnie czy obroniona...

Odpowiedz

bartek.podolski

Michał Grzechowiak Says:
Autorowi pochrzaniły się jednostki na stronie 34 :)
“12 bln dolarów” -> “12 mld dolarów” (13 linijka)
“biliard” -> “bilion” (5 linijka od dołu

Problem z Amerykanami jest taki, że kiedy mówią bilion to myślą (nasz) miliard , plus inne
cuda na które łatwo się nabrać.

Akurat 13 linijka jest ok, naprawdę chodzi o liczbę 12 * 10^12.
Na dole strony rzeczywiście zaszalałem. Pójdzie do poprawy, dzięki.

# Michał Kłosiński Says:
Ortografia i interpunkcja leżą.

Planuję oddać pracę do korekty, za ok. dwa tygodnie powinna przestać straszyć.

smootnyclown Says:
Bardzo fajna praca. (..) Jak czas pozwoli, to ok. kwietnia
zresztą pojawi się mój tekst na Liberalis.pl

Dzięki! Z chęcią przeczytam.

Adam Duda Says:
To podziwiam Tempo.

Większość znajomych obroniła się w lipcu, ja czekałem na temat..
Zmienię odnośnik do strony.

Maykelus , Jan Olczyk - dziękuję za przeczytanie pracy i komentarz.

Szymon Says:

Czy na spotkaniach krakowskiego KASE (http://austriacy.pl/klub/krakow) gościmy kolegę?

Nigdy nie byłem. Nie myślałem, że na AE są Austriacy:)

# Bill Cosby -- obroniona w grudniu 2008.

Na wpis hs odpowiem jutro, pozdrawiam i dzięki za przeczytanie pracy.

Odpowiedz

Jarosław Cholewiński

Świetna praca!

Brakowało mi tylko oparcia się o pierwotne źródła ATCK. Callahan przy całym szacunku to drugi sort.
Brakuje też zauważenia, że głównym problemem nie jest bank centralny czy papierowy pieniądz lecz system rezerwy częściowej.

pozdrawiam

Odpowiedz

Macius Limo

Sprostować naleźży info o nierentowności kopalń. Nie są one juz obecnie wszystkie nierentowne, ale jak widać stara etykieta która do górnictwa przylgnęła (kiedy to Państwo wprowadzając wolny rynek jednocześnie utrzymywało ceny węgla na regulowanym - niepodwyższanym poziomie tak zduszono nota bene hiperinflację utrzymując początkowo również ceny energi w regulowanych ryzach)jest nadal mocno zakorzeniona.

Odpowiedz

Macius Limo

Ponadto jestem przeciwnikiem produkcji pioeniądza więc jakoby zarazem zwolennikiem Austryjaków, alle ... Co z takim parytetem złota, jeśli jego ceną manipulują fundusze i finansiści, np. rentowe lub hedingowe? Moim zdaniem też się zatraca stabilność jaką jemu się przypisuje. Prawdza leży po środku ale gdzie? PRodukować pieniądz ale tak aby stracił swój walor towaru - może jest to na dzień dzisiejszy pomysł z dziedziny science fiction, ale czy na pewno? a karty płatnicze i plastikowy pieniądz - juz nie niosą zagrożenia , że sena surowca za który je wyprodukowano przewyższy nominał który reprezentują, no chyba, że wówczas równoważnie trzeba będzie sie zastanowić nad kosztami utrzymania plastikowego pieniądza (obsługa kont, produkacjaa i bieżąca zabezpieczanie kart) - no ale to już jest kwestia usługi i oby wyłonionej w gospodarce wolnorynkowej

Odpowiedz

Macius Limo

Ad.
W naszych rozważaniach docieramy powoli do istoty problemu boomów i recesji zauważonej przez Austriaków. Co dzieje się kiedy stopa procentowa jest sztucznie zaniżana a kredyt tani? Wolumen pieniężny oszczędności rośnie.

Nie potrafię sie z tym stwierdzeniem zgodzić. Jeżeli stopa procentowa spada to wolumen oszczędności nie rośnie a spada Przecież jak jest niska stopa kredytu to i niska depozytowa. Moim zdaniem przy niskich stopach jest bardziej prweferowana konsumpcja niż oszczędności, ale też jest klimat do inwestowania tyle tylko, że z jakich pieniędzy (dzisiaj są to pieniądze dodrukowane powodujące inflację a powinny być to pieniądze z depozytów oszczędnościowych). Nota bene moim zdaniem w ten sposób właśnie wyłoniła by się stopa określająca preferencje czasową społeczeństwa o której piszesz, że jest trudna do ustalenia - ustaliła by się rynkowymi mechanizmami. To juz 3 mój post ciekaw jestem komentarzy.

Odpowiedz

Macius Limo

Acha i jeszcze jedno .PArytet złota i tak nie byłby dobry bo np. podażą złota można by go wartościować. Ale uniknięcie rezerw cząstkowych i innych im podobnych rozwiazań np. bazylejskich byłoby całkiem dobrym rozwiązaniem uniemozliwiającym działania inflacyjne.

Odpowiedz

Szymon

To zapraszamy w takim razie na najbliższe spotkanie, sala i termin będą podane na: http://austriacy.pl/klub/krakow
AE vel UE to dobre miejsce spotkań (rzutnik!), przed 21 przenosimy się tradycyjnie do pubu.

Odpowiedz

bartek.podolski

hs Says:
"Autor bardzo autorytatywnie rzuca pewne stwierdzenia, teksty o tym jak Paulson “na klęczkach” błagał o pieniadze (..)"

Sęk w tym, że Paulson na prawdę to zrobił. "Sekretarz skarbu USA na kolanach błagał szefową Demokratów w Kongresie o pieniądze dla amerykańskich banków"
( http://www.gepardybiznesu.pl/content/view/1075/107/ ).
NYT podaje nawet dosłowny cytat " Błagam, nie wycofujcie poparcia! Nie zepsujcie wszystkiego! " . Jak dla mnie jest to błaganie o zachowanie systemu który jest budowany od ponad stu lat.

"takie charakterystyczne tezy, ze “wszystkiemu winien rząd" , bez natychmiastowego przytaczania dowodów) - to takie troszkę oszołmskie"

Cała praca jest jednym wielkim dowodem. Kto wprowadza te wszystkie ustawy, regulacje i drukuje kase? Krasnoludki?

"Praca jest wykładem poglądów szkoły Austriackej, a nie analizą przyczyn kryzysu w jej świetle".

Nie da się zrozumieć tego co się dzieje nie zapoznawszy się z Austriakami. Gdyby ich poglądy były szeroko znane, dyskutowane i prowadzone na uniwersytetach to co innego.
Wystarczyłoby się odwołać do ogólnie uznanych twierdzeń. A tak, to jak miałbym niby obronić tą pracę?
Myślę, że analiza kryzysu tak naprawdę rozpoczyna się od drugiego rozdziału. Przecież nie było tak, że mamy świetna gospodarkę, prawdziwy pieniądz i nagle ni z tego ni z owego nadchodzi kryzys tylko dlatego że ktoś myślał, że na dawaniu kredytów bezrobotnym zrobi interes. Kryzys zrodził się wcześniej, z nacjonalizacji pieniądza, powołania Banku Centralnego, zawłaszczenia ekonomii przez keynesizm, z nadania przywilejów bankom. Początkowe rozdziały to też analiza kryzysu.

Dlaczego publicyści-eknomiści postulują ratowanie banków, bo w przeciwnym wypadku przepadną nasze depozyty, zamiast zastanowić się raczej jak to jest możliwe że zostały pożyczone i
są zagrożone? Bo myślą tylko w ramach systemu w którym żyją. Skupiają się na tym co jest dzisiaj bez patrzenia na wczoraj i jutro.

Odpowiedz

bartek.podolski

To Macius Limo.
Jedynym powodem zaistnienia pieniądza było to, że na dobro które stało się pieniądzem istniał pierwotny popyt nie pieniężny. Tylko łatwo zbywalne dobro mogło stać się pieniądzem.
"PRodukować pieniądz ale tak aby stracił swój walor towaru" - przecież to jest dokładnie to co dzisiaj mamy.

"karty płatnicze i plastikowy pieniądz - juz nie niosą zagrożenia , że sena surowca za który je wyprodukowano przewyższy nominał który reprezentują" --- to nie jest zagrożenie, to przeszkoda dla inflacji, którą, niestety , plastik i papier usuwa.

Pieniądz towarowy w ogóle nie ma nominału.Swoją wartość zawdzięcza po prostu temu że jest, a nie temu że ktoś coś na nim napisał.
I o jaką manipulację chodzi? Jeśli złoto jest pieniądzem to znaczy co oni konkretnie robią? Pożyczają pieniądze żeby kupować za nie złoto? Ale złoto to pieniądz.Bez sensu.

Odpowiedz

E.Sobczyk

Praca napisana bardzo ciekawie powiedziałabym,że wciąga jak najlepsza książka przygodowa.
Gratuluję.

Odpowiedz

bartek.podolski

Dziękuje wszystkim za komentarze i uwagi, zwłaszcza te o błędach. Dzięki nim zmobilizowałem się do poprawy pracy, żeby już tak nie straszyła, jak przystało na opracowanie naukowe:). Wersja która teraz tu wisi w najbliższym czasie powinna zostać zastąpiona poprawioną.

Zwłaszcza podoba mi się komentarz E.Sobczyk . Gdybyś tylko widziała pierwszą wersję tej pracy, to dopiero była książka przygodowa:).

@Adam Duda , uaktualniłem adres Twojej strony internetowej jak prosiłeś. Dzięki.

Odpowiedz

straightschooter

No ciekawe , z e to tylko wypowiedz magisterska( z dala pisana, a nie z zycia tak bylo wzieta) jest "naukowa, ale kryzys" rzczywistoscia jakze brutalna:
Dlaczego?

1. fenomen "Meadoff"(brak kontroli panstwa i respectowania regulacji... i kolezenskie sprawdzanie ksiegowosci-nie ma roznicy miedzy tymi co sprawdzaja i sa sprawdzani... wprawdzie w przyrodzie nic nie ginie ale, z 54 bilionow , "znaleziono "tylko okolo 5 bilionow , a gdzie sie podziala reszta realnych pieniedzy).
2.dom dla kazdego na sile-bo to tylko polityka..
3. kradziez z wirtualnych pieniedzy , tylko realnych pieniedzy do prywatnych kieszeni, lub wojskowo-wojennych korporacji z siedziba gdzie niech czytelnik dopowie..
4. Nagradzanie pieniedzmi tych co kradli i nie chcieli zapobiec irraacjonalnym rozwiaazaniom
5.prawo pisane przez tych co kradli dla tych co kradli.
Teoretyczne rozwiazania ksiazkowe, nawet tutaj proponowane , to tylko "opium" dla oszukanych , ze tak ma byc, choc wiele slusznych uwag..

Odpowiedz

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.