Tytuł oryginału: Rules for International Monetary Reform
Tłumaczenie: Michał Kolaczek
W rozdziale dziewiątym mojej książki Money, Bank Credit, and Economic Cycles (Pieniądz, kredyt bankowy i cykle koniunkturalne)1, przedstawiam zasady funkcjonowania świata finansów, które byłyby zgodne z regułami wolnego rynku, a zarazem pozwoliłyby wyeliminować cykliczne kryzysy i recesje. Owa propozycja międzynarodowej reformy finansowej jest oczywiście szczególnie aktualna teraz, kiedy zdezorientowane rządy państw europejskich i USA planują ogólnoświatową konferencję, by zaprojektować międzynarodowy system walutowy, który zapobiegałby kryzysom, takim jak obecny. W dziewięciu rozdziałach książki szczegółowo wykazuję, że każda taka reforma musi się skończyć niepowodzeniem, o ile nie wyeliminuje podstawowych przyczyn dzisiejszych problemów i nie będzie spełniać następujących warunków:
1. Przywrócenie zasady wymogu 100% rezerw bankowych w zakresie depozytów i ich odpowiedników.
2. Wyłączenie banków centralnych z roli gwaranta "ostatniej szansy" (która to zasada nie będzie konieczna jeśli wprowadzimy tę pierwszą oraz byłaby szkodliwa, gdyby banki centralne pozostały instytucjami centralnego planowania finansowego).
3. Prywatyzacja obecnych, fiducjarnych pieniędzy emitowanych przez państwo i zastąpienie ich klasycznym standardem złota.
Ta radykalna reforma byłaby uwieńczeniem upadku muru berlińskiego i realnego socjalizmu w 1989 roku, ponieważ oznaczałaby zastosowanie tych samych zasad liberalizacji i własności prywatnej do sfery finansów i bankowości – jedynej, która aż dotąd grzęźnie w centralnym planowaniu (banki „centralne”), skrajnym interwencjonizmie (ustalanie stóp procentowych, splątana sieć regulacji rządowych) i monopolu państwowym (ustawodawstwo dotyczące prawnego środka płatniczego, które wymaga przyjmowania aktualnego emitowanego przez państwo pieniądza fiducjarnego), a więc prowadzi do konsekwencji, jak widzieliśmy, wysoce negatywnych i dramatycznych.
Należy też nadmienić, że proces przejścia zaprojektowany w ostatnim rozdziale wspomnianej książki mógłby od początku dopuszczać dofinansowanie obecnego systemu bankowego, zapobiegając w ten sposób jego gwałtownemu załamaniu się, a wraz z nim nagłemu niedoborowi pieniądza, który byłby nieuchronny, gdyby w sytuacji powszechnego wśród deponentów upadku zaufania miał zniknąć znaczny wolumen depozytów bankowych.
Ten krótkookresowy cel, do którego desperacko zmierzają rządy zachodnie, posługując się najróżnorodniejszymi planami (masowe zakupy „toksycznych” aktywów bankowych, indywidualne gwarancje dla wszystkich depozytów czy po prostu częściowa lub całkowita nacjonalizacja prywatnego systemu bankowego), można by osiągnąć znacznie szybciej i skuteczniej sposobem o wiele mniej szkodliwym dla gospodarki rynkowej, gdyby niezwłocznie przystąpiono do pierwszego etapu reformy zaproponowanej w tej książce, obejmującego pokrycie w gotówce całkowitej kwoty aktualnych depozytów bankowych (depozytów na żądanie i ich równoważników) i przekazanie banknotów bankom, które następnie miałyby utrzymywać stuprocentową rezerwę dla depozytów. Jak pokazano w rozdziale dziewiątym na wykresie IX–2 przedstawiającym skonsolidowany bilans systemu bankowego po tym posunięciu, emisja tych banknotów żadną miarą nie prowadzi do inflacji (ponieważ ten nowy pieniądz byłby, można powiedzieć, „sterylizowany” swoim przeznaczeniem, gdyż miałby służyć jako pokrycie pozwalające zaspokoić wszelkie ewentualne nagłe żądania zwrotu depozytu).
Ponadto, ten krok uwolniłby wszystkie aktywa bankowe (zarówno te toksyczne jak i nie) które w tej chwili widnieją w bilansach banków jako zabezpieczenie depozytów. Zakładając, że reforma przebiegałaby w „normalnych” okolicznościach a nie w warunkach kryzysu gospodarczego, zaproponowałem, aby uwolnione aktywa przenieść do wspólnego koszyka funduszy zarządzanego przez banki, a udziały w tym funduszu wymieniać na bony skarbowe i zobowiązania systemu ubezpieczeń społecznych.
Niemniej w obecnym klimacie poważnego kryzysu finansowego i gospodarczego mamy inną możliwość: niezależnie od likwidacji przez te fundusze aktywów „toksycznych” moglibyśmy ewentualnie poświęcić część pozostałych aktywów na to, by umożliwić oszczędzającym (ale nie deponentom, ponieważ ich depozyty miałyby już stuprocentowe pokrycie) odzyskanie znacznej części utraconej przez nich wartości inwestycji (w szczególności pożyczek udzielanych bankom handlowym, bankom inwestycyjnym i holdingom). Środki te natychmiast odbudowałyby zaufanie, dzięki czemu pozostałoby dość aktywów, aby raz na zawsze i bez żadnych kosztów wymienić je na znaczną część długu wewnętrznego.
Konieczna w każdym razie jest ważna przestroga, którą muszę niestrudzenie powtarzać: proponowane rozwiązanie ma sens tylko w kontekście nieodwołalnej decyzji przywrócenia systemu wolnej bankowości, poddanego wymogowi stuprocentowej rezerwy dla depozytów na żądanie. Gdyby każda ze wspomnianych wyżej reform została przeprowadzona bez wcześniejszej, stanowczej decyzji zmiany międzynarodowego systemu finansowego i bankowego wedle wskazanych zasad, zakończyłaby się niechybnie katastrofą: prywatny system bankowy nadal działający na podstawie rezerwy cząstkowej (pod kierunkiem odpowiednich banków centralnych) i wykorzystujący gotówkę stworzoną na pokrycie depozytów doprowadziłby w efekcie kaskadowym do inflacyjnej ekspansji nieznanej w dziejach, która ostatecznie położyłaby kres całemu naszemu systemowi gospodarczemu.
1 Książka miała już 4 wydania hiszpańskie i dwa angielskie. Ponadto ukazało się wydanie rosyjskie, a w przygotowaniu są tłumaczenia na niemiecki, czeski, włoski, rumuński, holenderski, chiński, japoński, arabski – no i polski nakładem Instytutu Misesa.
Ciekawe , ale za mało szczegółów , może opublikujecie przynajmniej 9 rozdział online tej książki ??? Albo może mi ktoś wytłumaczy , bo jest jedna rzecz której nie rozumiem do końca.
Odpowiedz
Czy wyeliminowanie wspomnianych mankamentów (tzn. zastąpienie system rezerw częściowych systemem rezerwy pełnej, pieniądz oparty o złoto itp.) jest możliwe w obrębie tylko jednego państwa ? Tzn. czy np. Polska mogłaby przeprowadzić taką reformę tylko u siebie? Czy jest konieczne zreformowanie światowego systemu bankowego, żeby to dało pożądany efekt, przynajmniej dla jednego kraju?
Odpowiedz
kiedyż wreszcie wydacie tę książkę??
Odpowiedz
Wszystko jest na dobrej drodze do wydania, trwa już łamanie i korekty. Oczekujących przepraszamy, Subskrybentom postaramy się wynagrodzić opóźnienia. Książka okazała się trudniejsza w obróbce, niż się początkowo zdawało: dużo terminów, dużo języków, a do tego trochę wzorów i tabelek. Różne trudne pytania będzie można zadać osobiście Autorowi w październiku. Fragmenty na pewno opublikujemy, ale po korektach.
Odpowiedz
W sumie to teraz jest najlepszy czas na ukazanie się książki. Z drugiej strony lepiej jest poczekać i niech wygląda jak dzieło Misesa, czyli dopracowana w każdym calu. Czekam niecierpliwie na książkę, gdyż mam nadzieję, że poza teorią szkoły austriackiej będą ze strony autora uwzględnione problemy współczesnej bankowości - jakieś sugestie co do rozwiązań systemowych i jak to się ma do wolnego rynku (szybkość przepływu kapitału w skali globalnej, holdingi, konglomeraty, jak we współczesnym świecie finansów dochodzi do konfliktu interesów, problem nadzoru i takie tam pie.....) oraz jak to wszystko umiejscowić w systemie parytetu złota, 100% rezerw. Temat niewiątpliwie trudny, ale może przyszłość nas zadziwi i będziemy świadkami niezwykłego procesu transformacji. U Rothbarda i innych Austriaków jakoś brakuje tego nowoczesnego kontekstu
Czy jest już jakaś konkretna data pojawienia się książki na rynku?
Odpowiedz
Książka pojawi się najpóźniej 15 kwietnia 2009. Będzie dopracowana.
Pozdrawiam.
Odpowiedz
Panie Tomaszu ta książka jest dostępna online na stronie Mises.org , więc jak zna pan choć trochę angielski i chce pobieżnie poznać treść to warto ją sobie ściągnać.
Odpowiedz
Ksiazka jest dostepna za darmo na stronie profesora Huerta de Soto.
http://www.jesushuertadesoto.com/madre2.htm
Klikacie w zakladke Libros i tam szukacie tytulu MONEY.
Ksiazka po ang. Dla znajacych hiszpanski, takze jest caly pdf na jego stronie.
Odpowiedz