Autor: Sebastian Kluz
Wersja PDF
Teksty publikowane jako working papers wyrażają poglądy ich Autorów - nie są oficjalnym stanowiskiem Instytutu Misesa.
Praca podzielona jest na dwie części. Część pierwsza dotyczy spraw filozoficznych, część druga zaś ekonomicznych. W części filozoficznej poruszymy dwie kwestie. Kwestia pierwsza dotyczy teorii poznania w odniesieniu do poglądów umiarkowanych empirystów i umiarkowanych apriorystów. Celem tej prezentacji będzie uświadomienie czytelnikowi, iż omówione w części drugiej naszej pracy nowoczesne kierunki metodologiczne w ekonomii zakorzenione są w odnośnych rozważaniach filozoficznych. Drugą kwestią filozoficzną jaką podejmiemy, będzie zdanie relacji z dwóch sposobów rozumowania: dedukcji i indukcji. Przekonamy się, że dedukcja jest metodą rozumowania właściwą dla szkoły austriackiej, zaś indukcja zdominowała uprawianie ekonomii jako nauki w głównym nurcie ekonomii. Część druga pracy dotycząca spraw ekonomicznych składać się będzie z trzech elementów. Elementem pierwszym będzie zdefiniowanie ekonomii z uwzględnieniem jej specyfiki. Dwa pozostałe elementy poświęcimy metodologii ekonomii czyniąc liczne odniesienia do omówionych uprzednio spraw filozoficznych. Wykładamy zatem kolejno stanowiska weryfikacjonistów i falsyfikacjonistów traktując ich jako jeden blok metodologiczny oraz metodologię szkoły austriackiej będącej jej przeciwieństwem.
Zapraszamy do lektury tekstu w PDF.
Sebastian Kluz, kliknij, by zobaczyć e-mail.
Absolwent Uniwerystetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Magister Ekonomii. Aplikant na studia doktoranckie Wydziału Filozofii UMK.
W pdf'ie brakuje 4 i 5 strony (ja mam puste).
Odpowiedz
proszę spróbować odświeżyć stronę, usunąć historię, ciasteczka etc. - u nas wszystko śmiga
Odpowiedz
Teraz jest ok :)
Odpowiedz
Czy w przyrodzie nie istnieją desygnaty pojęć matematycznych? Czy przedmioty "bardziej lub mniej coś przypominające" nie zalicza się do desygnatu danej nazwy?
Odpowiedz
I tak i nie. Tak, jeśli pojęcia desygnatu używasz w potocznym jego znaczeniu. Na gruncie językoznawstwa desygnat bowiem oznacza każdy konkretny obiekt pasujący do nazwy. Dopasowanie jest pojęciem nieostrym a zatem dopuszcza możliwość przyporządkowania "prawie kwadratu" do kwadratu. Na gruncie logiki "prawie" robi już wielką różnicę. Cytując Kotarbińskiego: desygnatem nazwy N języka J, przy okręślonym jest znaczeniu, jest każdy przedmiot P, o którym, zgodnie z prawdą nazwę N mozna orzec. Zatem nie można w zgodzie z prawdą orzec aby "prawie kwadrat" był kwadratem na mocy przyjętej definicji. Te "prawie kwadraty" to wielokąty zwane inaczej wielobokami.
Odpowiedz
Cześć Sebastian, nawiązując do słusznej idei zagadnienia złożoności poznania umiarkowanych empirystów, proszę o kontakt na e-mail ostatni bądź dudala1@o2.pl.
Odpowiedz