Nie zapomnij rozliczyć PIT do końca kwietnia
KRS: 0000174572
Powrót
Tłumaczenia

Salerno: Wstęp do książki „Pieniądz i kryzysy” Friedricha von Hayeka

0
Joseph Salerno
Przeczytanie zajmie 13 min
pieniadz-i-kryzysy-male.jpg
Pobierz w wersji
PDF

Autor: Joseph T. Salerno
Tłumaczenie: Marcin Zieliński
Wersja PDF

Fragment książki Pieniądz i kryzysy Friedricha von Hayeka, którą można nabyć w formie papierowej lub elektronicznej.

Friedrich A. Hayek właśnie skończył trzydzieści lat, kiedy w 1929 roku opublikował niemieckojęzyczne wersje dwóch pierwszych artykułów znajdujących się tym zbiorze. Były to: Teoria monetarna i cykl koniunkturalny oraz „Paradoks” oszczędzania. Ten drugi tekst to obszerny esej, który stał się osią jego głośnej książki pt. Ceny i produkcja z 1931 roku, a zarazem trzeciego tekstu. Hayek zyskał światowy rozgłos. Jednak młody ekonomista nie spoczął na laurach. Już wtedy pracował nad Refleksjami nad czystą teorią pieniądza J.M. Keynesa, zawierającymi szczegółową krytykę dwutomowego Treatise on Money z 1930 roku. Dwuczęściowa recenzja autorstwa Hayeka ukazała się na przełomie lat 1931 i 1932. W następnych latach pojawiły się kolejne trzy prace, które weszły do niniejszej książki. Mitologia kapitału z 1936 roku stanowiła odpowiedź na ostrą krytykę austriackiej teorii kapitału przedstawioną przez Franka Knighta. Z kolei w 1937 roku został opublikowany krótki artykuł pt. Inwestycje zwiększające popyt na kapitał oraz monografia pt. Nacjonalizm monetarny i stabilność międzynarodowa.

Zbiór tych siedmiu prac można uznać za podjętą po raz pierwszy próbę syntezy podstaw austriackiej makroekonomii — austriackiej teorii pieniądza, kapitału, cykli koniunkturalnych oraz instytucji monetarnych. Prace te od czasów powojennych aż do dzisiaj wywierają ogromny wpływ na austriacką czy też „kapitałową makroekonomię”[1]. Taki dorobek to nie lada osiągnięcie — nawet na przestrzeni całego życia. Tym bardziej więc zdumiewa, że Hayek opublikował te prace w ciągu ośmiu lat (1929–1937) i to przed ukończeniem czterdziestego roku życia.

Niezwykle twórczy, genialny umysł Hayeka jaśnieje w tych pracach pełnym blaskiem. Jeszcze przed ukończeniem trzydziestu lat zgłębił i począł syntetyzować najważniejsze osiągnięcia swoich poprzedników ze szkoły austriackiej, a ponadto rozwijał ich tezy. W szczególności po pierwsze chodzi tu o stworzoną przez Eugena von Böhm-Bawerka i rozwijaną później przez Knuta Wicksella teorię kapitału i stopy procentowej oraz przedstawioną przez tegoż teorię „kumulatywnego procesu” zmian w sferze pieniądza, stóp procentowych i cen, a po drugie o przełomową teorię Ludwiga von Misesa dotyczącą pieniądza i cykli koniunkturalnych. Chodzi tu również o ogólne podejście analityczne szeroko rozumianej szkoły austriackiej od czasów Mengera — zwrócenie uwagi zarówno na subiektywne fundamenty, jak i dynamiczną współzależność wszystkich zjawisk gospodarczych.

Czytelnik tej książki z pewnością zauważy jeszcze jedno. Młody Hayek był wybitnym polemistą, być może największym w XX wieku. Jego system makroekonomiczny powstał w kontekście wielkich debat teoretycznych tamtych czasów. Oponentami Hayeka byli (mniej lub bardziej) wybitni międzywojenni ekonomiści: Keynes, W.T. Foster i W. Catchings, Ralph Hawtrey, Irving Fisher, Frank Knight, Joseph Schumpeter, Gustav Cassel, Alvin Hansen, A.C. Pigou oraz Arthur Spiethoff, by wymienić tylko ważniejszych. W dyskusjach z nimi Hayek odznaczał się odwagą polemiczną i obiektywizmem. I niewątpliwie z każdej debaty wychodził zwycięsko. Jak zauważa Alan Ebenstein, „zaczęto go uważać w Cambridge za rzecznika Robbinsa i LSE w ich intelektualnych zmaganiach z Cambridge”[2].

Książka ta pokazuje, że Hayek użył swojego niebywałego polemicznego talentu, aby konsekwentnie korygować nawet najbardziej zakorzenione błędy ekonomiczne. Jego recenzja traktatu Keynesa stanowi wzorcową krytykę na gruncie ekonomii teoretycznej. Keynes, starszy od Hayeka o pokolenie, jeden z najbardziej znanych intelektualistów w świecie anglojęzycznym, był wówczas czołowym ekonomistą w Wielkiej Brytanii. Nad swoim traktatem pracował długo, z pewnością w nadziei, że będzie to jego magnum opus, dzięki któremu rozwinie teorię pieniądza za sprawą jego „nowatorskiego podejścia do fundamentalnego problemu teorii monetarnej”. Jednak jego wiedza z dziedziny teorii ekonomii, ograniczona i wybiórcza, była niedostateczna, by mógł osiągnąć swój zamiar. Jej źródłem był zaledwie jeden semestr ekonomii oraz niedoskonały, chaotyczny podręcznik Alfreda Marshalla. Traktat Keynesa był skazany na przegraną w konfrontacji z błyskotliwą, ciętą krytyką młodego Hayeka, który dowiódł, że ów traktat — wbrew przekonaniu jego autora — nie proponuje nowego paradygmatu w teorii monetarnej, lecz wiedzie w ślepy zaułek.

Krytyczna recenzja autorstwa Hayeka jest emocjonującą lekturą. Hayek chłodno analizuje argumentację i obnaża chwiejną i niejednolitą argumentację teoretyczną Keynesa, a następnie demontuje ją na elementy, unicestwiając całkowicie. Reakcja Keynesa pokazuje, że Hayek uderzył celnie, jednocześnie zaś dowodzi nonszalancji Keynesa w sporach intelektualnych. W swojej odpowiedzi na pierwszą część krytyki, odnoszącej się do pierwszego, czysto teoretycznego tomu traktatu, właściwie niczego nie wyjaśnił, lecz jedynie skrytykował Ceny i produkcję autorstwa Hayeka. Kiedy sześć miesięcy później ukazała się druga, nieco bardziej pochlebna część recenzji Hayeka, skupiająca się na drugim tomie traktatu, którego przedmiotem były zastosowania teorii[3], Keynes skomentował to następująco: „nic nie szkodzi, i tak już w to nie wierzę”[4]. Jednak miesiąc później Keynes, jako redaktor naczelny „Economic Journal”, opublikował uszczypliwą krytykę Cen i produkcji pióra jednego ze swoich najmniej uzdolnionych, ale najbardziej zapalczywych studentów Piera Sraffy. Kolega Keynesa z Cambridge, Arthur C. Pigou, był zdumiony tym zachowaniem. Nie wymieniając nazwisk, Pigou napisał:

Rok albo dwa lata temu, po publikacji pewnej ważnej książki, ukazała się gruntowna i staranna krytyka wielu jej fragmentów. Odpowiedź autora służyła nie odparciu krytyki, lecz była gwałtownym atakiem innej książki, którą krytyk napisał kilka lat wcześniej. Cios poniżej pasa. Metody pojedynkowe. Takie postępowanie jest niewłaściwe.[5]

Mitologii kapitału Hayek odpowiedział na długotrwałą i zażartą krucjatę przeciw austriackiej teorii kapitału, prowadzoną przez Franka Knighta, starszego od Hayeka o piętnaście lat znakomitego ekonomistę amerykańskiego, założyciela i lidera wczesnej szkoły chicagowskiej. Jako motto swojego artykułu nieprzypadkowo Hayek trafnie wybrał zdanie autorstwa Eugena von Böhm-Bawerka, największego dziewiętnastowiecznego polemisty z dziedziny ekonomii i zarazem uczonego, który wywarł największy wpływ na Hayekowską teorię kapitału. Cytat ów brzmiał następująco: „z całym szacunkiem dla intelektu mojego oponenta muszę się przeciwstawić ze wszystkich sił jego doktrynie oraz stanąć w obronie rzetelnej i naturalnej teorii kapitału przed mitologią kapitału”. Zdanie to ujmuje zwięźle sposób, w jaki wczesny Hayek doprowadzał do przełomu w jakiejś teorii: najpierw starannie omawiał stanowisko teoretyczne, a następnie wykorzystywał je jako broń, którą atakował błędy oponenta. W tym artykule podjął się podważenia twierdzenia Knighta, że zakumulowany kapitał stanowi permanentny fundusz, który nieustannie i automatycznie się odtwarza, i to bez względu na wolę człowieka i istniejącą rzadkość. Hayek kąśliwie scharakteryzował Knightowską koncepcję kapitału jako „pseudokoncepcję pozbawioną treści i znaczenia, [wprowadzoną], by utopić całe zagadnienie w powodzi słów”.

„Paradoks” oszczędzania, artykuł, który w ocenie Hayeka zapoczątkował „stały rozwój jego myśli” i nadał kierunek badaniom w latach 30. XX wieku, stanowił krytykę podkonsumpcyjnego wyjaśnienia depresji. Hayek w szczególności skupił uwagę na teorii opracowanej przez dwóch Amerykanów, Waddilla Catchingsa i Williama Trufanta Fostera, którzy w latach 20. XX wieku napisali wspólnie wiele prac na ten temat, a nawet zaoferowali w 1925 roku 5000 dolarów jako nagrodę za najlepszą krytykę ich doktryny. Odrzucając punkt po punkcie ich argumenty, Hayek połączył w jedno analizę okresu produkcji stworzoną przez Böhm-Bawerka oraz opracowaną przez Misesa teorię cyklu koniunkturalnego i jako pierwszy sformułował podstawy teorii cyklu wyraźnie ugruntowanej w teorii kapitału.

Pozostałe prace w prezentowanej tu książce, choć nie aż tak kontrowersyjne, mają podobną konstrukcję jak jego krytyka Keynesa, Knighta oraz Fostera i Catchingsa. Hayek napisał Teorię monetarną i cykl koniunkturalny, aby objaśnić monetarne przyczyny cyklu gospodarczego. Uznał jednak, że najpierw musi „ocalić poprawne elementy monetarnych teorii cyklu koniunkturalnego” i w tym celu odrzucić tezy zwolenników naiwnych teorii ilościowych, którzy dowodzili istnienia uproszczonych i mechanicznych związków między zagregowaną podażą pieniądza i przeciętnym poziomem cen. Prześledził zatem propozycje zwolenników „stabilizacji” cen, takich jak Irving Fisher i Gustav Cassel, którzy byli prekursorami współczesnego monetaryzmu, a „krytykę programu »stabilizacji«” uznał za „temat przewodni tej książki”. Swoją krytykę wyrażał wprost. Za to, że „obecna depresja jest jednocześnie wyjątkowo długa i bolesna”, winił banki centralne, a w szczególności Fed i jego „eksperyment”, który polegał na „wymuszonej ekspansji kredytowej”, najpierw służącej stabilizowaniu cen w latach 20. XX wieku, a potem zwalczaniu depresji w latach 30. Hayek prowokująco oświadczył:

Nie wolno nam zapominać, że przez ostatnie sześć do ośmiu lat [do 1932 roku] uprawiano politykę pieniężną zalecaną przez zwolenników idei stabilizacji. Najwyższy czas odrzucić ich rady, które wyrządziły już dość szkód.

Cenach i produkcji, często postrzeganych jako uzupełnienie Teorii monetarnej i cyklu koniunkturalnego, Hayek dopracował swoją syntezę Misesowskiej teorii cyklu i Böhm-Bawerkowskiej teorii kapitału, zarysowaną w „Paradoksie” oszczędzania. Znowu wkład Hayeka, tj. w pełni rozwinięta austriacka teoria cyklu koniunkturalnego, przynajmniej częściowo wynikał z chęci przeanalizowania i odrzucenia tych twierdzeń, które uważał za błędne, a w szczególności angloamerykańskiej wersji teorii ilościowej. Streściwszy trzy podstawowe twierdzenia tej teorii, uznał je za „iluzje”, które „stanowią podstawę założenia, że możemy pominąć wpływ pieniądza [na realną strukturę produkcji], jeśli tylko jego wartość będzie stała”. W zwięzłym artykule o Inwestycjach zwiększających popyt na kapitał Hayek przedstawił pewne subtelne implikacje uznanego twierdzenia na temat utopionego kosztu zainwestowanego już kapitału i dowodził, że uproszczone monetarne wyjaśnienie cyklu koniunkturalnego, które uznaje kapitał za abstrakcyjny i homogeniczny agregat oraz ignoruje złożone współzależności między konkretnymi dobrami składającymi się na strukturę kapitałową, nie jest zadowalające. I tym razem Hayek nie oszczędzał adwersarzy. Podkreślał, że forma, w jakiej przedstawia to twierdzenie, „ukazuje w sposób niepodlegający dyskusji jego logiczną poprawność”, co oznacza, że „podstawy współczesnej czysto monetarnej analizy cyklu koniunkturalnego są w dużej mierze niewystarczające”.

Nacjonalizmie monetarnym i stabilności międzynarodowej Hayek rozwinął teorię monetarną Misesa, by dokonać przełomowej analizy międzynarodowego funkcjonowania czystego standardu złota i słabo rozumianej roli międzynarodowych przepływów pieniężnych w tym systemie. Ponadto wskazał systemowy defekt klasycznego standardu złota, a mianowicie skoncentrowanie rezerw złota w krajowych bankach centralnych — czyli „system rezerwy krajowej” — co doprowadziło do jego unicestwienia przez politykę pieniężną. Hayek twierdził, że upadek standardu złota w 1931 roku wynikał z wpływu, jaki na politykę pieniężną wywierały po I wojnie światowej idee „nacjonalizmu monetarnego”. Pisał, że „na długo przed załamaniem się standardu złota w 1931 roku polityka pieniężna na całym świecie prowadzona była w duchu nacjonalizmu monetarnego”. Dokonując krytycznej analizy proponowanego przez nacjonalistów monetarnych systemu płynnych kursów dekretowych walut krajowych, Hayek przedstawił pierwsze obszerne, choć wymagające wówczas jeszcze dopracowania, argumenty przeciw tak zwanym płynnym kursom walutowym. Nawiązał do austriackiej teorii cyklu koniunkturalnego, by pokazać, że płynne kursy walutowe nie zapobiegają przenoszeniu się fluktuacji makroekonomicznych między krajami, jeśli tylko istnieje między nimi swobodna wymiana dóbr kapitałowych wszystkich rzędów oraz dóbr konsumpcyjnych — nawet jeśli rządy pod wpływem koncepcji nacjonalizmu monetarnego mogą zahamować międzynarodowe przepływy kapitału.

Również tutaj Hayek nie bał się wskazać tych, do których odnoszą się jego krytyczne uwagi. Roya Harroda, ucznia Keynesa i jego późniejszego biografa, nazwał „jednym z najbardziej żarliwych zwolenników nacjonalizmu monetarnego”. Równie ostro skrytykował Charlesa R. Whittleseya, twierdząc, iż jego „argumenty na rzecz nacjonalizmu monetarnego niemalże w całości opierają się na założeniu, że różne waluty krajowe są różnymi towarami i w konsekwencji ich ceny względem siebie powinny móc się zmieniać”. Dialektyk Hayek starał się wskazać naiwny błąd w argumentacji Whittleseya:

Autor jednak nie próbował wyjaśnić, dlaczego oraz w jakich warunkach, a także w jakim sensie różne krajowe jednostki pieniężne powinny być traktowane jako różne towary. Nie można się oprzeć wrażeniu, że autor bezkrytycznie uznał różnicę w nazewnictwie za dowód na istnienie różnicy jakościowej.

Ta niewielka broszurka, licząca mniej niż sto stron, powstała na podstawie wykładów wygłoszonych przez Hayeka w Podyplomowym Instytucie Badań Międzynarodowych w Genewie. Możemy tylko spekulować, jak potoczyłaby się rewolucja keynesowska i historia gospodarcza Zachodu, gdyby Hayek porzucił pracę nad nieudaną Pure Theory of Capital, by „podjąć szersze badania”, na które „temat ten zasługiwał” zdaniem jego przyjaciół (ekonomistów z LSE: Lionela Robbinsa, Franka Paisha i Frederica Benhama). Hayek zaś uważał, że „byłaby to znacznie większa i o wiele lepsza książka”, jeśliby uwzględnił ich sugestie. Gdyby Hayek, który był wtedy w najwyższej formie analitycznej i retorycznej oraz cieszył się sporą akademicką sławą, dopracował i rozwinął swoje wykłady, by nadać im formę książkową, Nacjonalizm monetarny i stabilność międzynarodowa miałby szansę stać się austriackim traktatem, który by nie tylko mógł konkurować z Ogólną teorią, lecz także powstrzymać niszczycielską siłę rewolucji keynesowskiej u jej zarania. To właśnie była największa z niewykorzystanych przez Hayeka okazji, a nie, jak często później rozpaczał, ściśle techniczna recenzja Ogólnej teorii, której nie udało mu się napisać.

Prezentowany tu zbiór prac ukazuje zatem Hayeka walecznego i pewnego swoich racji, a mimo to zawsze kulturalnego, w pełni świadomego wartości intelektualnego oręża stworzonego przez jego wielkich poprzedników z tradycji austriackiej, a także swojej umiejętności posługiwania się nim. Na próżno tutaj szukać pokojowo nastawionego Hayeka, który gra na zwłokę i dedykuje swoją książkę „socjalistom wszystkich partii”[6]. Ten wcześniejszy Hayek zniknął niedługo po publikacji Pure Theory of Capital w 1941 roku. Otwartą kwestią pozostaje to, czy ta radykalna zmiana nastawienia wynikała z jego strategicznego wyboru, by zająć się szerzej rozumianymi naukami społecznymi. Sam Hayek właśnie to później sugerował:

Kiedy okazało się, że (…) Ogólna teoria (…) zdobyła przychylność zawodowych ekonomistów, i kiedy nawet niektórzy z moich kolegów, których darzyłem najwyższym szacunkiem, poparli w pełni Keynesowskie porozumienie z Bretton Woods, wycofałem się z debaty, gdyż głoszenie poglądów sprzecznych z jednomyślnymi opiniami ortodoksyjnej falangi pozbawiłoby mnie możliwości usłyszenia czegokolwiek na temat spraw, które wówczas bardziej mnie interesowały.[7]

Przemiana Hayeka mogła stanowić również emocjonalną reakcję na podważenie jego reputacji ekonomisty przez oszałamiający sukces rewolucji keynesowskiej. Pewne dowody na poparcie tego poglądu można znaleźć w innej wypowiedzi Hayeka:

Przez dwadzieścia lat gorzko żałowałem tego, że po śmierci Keynesa powiedziałem mojej żonie, iż odtąd jestem prawdopodobnie najbardziej znanym z żyjących ekonomistów. Jednak dziesięć dni później nie była to już prawda. Okazało się, że Keynesa uznano za postać wybitną i stopniowo zapominano o moim dorobku z zakresu teorii ekonomii.[8]

Liczni domorośli biografowie, krytycy i interpretatorzy rozpisywali się o przemianie „Hayeka I” w „Hayeka II”, która zaczęła się pod koniec lat 30. XX wieku, przedstawiając ją jako intelektualną reorientację i zmianę zainteresowań teoretycznych. Mało kto jednak zauważył radykalną zmianę metod analitycznych i retoryki, cechującą tę przemianę. A nietrudno ją dostrzec, gdy porówna się prace zawarte w tym tomie z późniejszymi esejami napisanymi przez Hayeka II, np. zebranymi w Studies in Philosophy, Politics and Economics[9]. Jednakowoż Hayek I odrodził się właściwie zaraz po otrzymaniu Nagrody Nobla w 1974 roku, gotów do walki i znów pełen zapału do intelektualnych potyczek. W znakomitych artykułach, pamfletach, broszurach i wywiadach niszczył intelektualne argumenty powojennego keynesizmu oraz z przekonaniem oferował nowe i radykalne propozycje wyciągnięcia zachodnich krajów przemysłowych ze stagflacyjnego bagna, w którym ugrzęzły za sprawą uczniów Keynesa[10].

Ponowne opublikowanie tych prac w jednym tomie to doniosłe wydarzenie, które wypełnia ogromną lukę w austriackiej literaturze makroekonomicznej i ukazuje współczesnym austriakom metodę rozwijania teorii ekonomii przez racjonalną argumentację i krytykę.

 

 

[1] Zob. np. Murray N. Rothbard, Ekonomia wolnego rynku, t. 2, tłum. R. Rudowski, Warszawa 2007; Roger W. Garrison,Time and Money: The Macroeconomics of Capital Structure, New York 2001; Jesús Huerta de Soto, Pieniądz, kredyt bankowy i cykle koniunkturalne, wyd. 2, tłum. G. Łuczkiewicz, Warszawa 2011.

[2] Alan Ebenstein, Friedrich Hayek: A Biography, New York, s. 61.

[3] W rzeczywistości napisana przez Hayeka recenzja traktatu Keynesa (w tym również jej druga część) odnosiła się niemalże w całości do pierwszego tomu (przyp. tłum.).

[4] Według relacji Hayeka w: Hayek on Hayek: An Autobiographical Dialogue, Stephen Kresge i Leif Wenar (red.), Chicago 1994, s. 90.

[5] Wypowiedź A.C. Pigou cytowana w: ibid., s. 88.

[6] F.A. Hayek, Droga do zniewolenia, tłum. K. Gurba i in., Kraków 1996.

[7] F.A. Hayek, Choice in Currency: A Way to Stop Inflation, London 1976, s. 11.

[8] Hayek, Hayek on Hayek, s. 143.

[9] F.A. Hayek, Studies in Philosophy, Politics and Economics, New York 1969.

[10] Najważniejsze prace napisane przez Hayeka po otrzymaniu przezeń Nagrody Nobla to: Full Employment at Any Price, London 1975; Choice in Currency: A Discussion with Friedrich von Hayek, Washington, D.C., 1975;Denationalisation of Money — The Argument Refined: An Analysis of the Theory and Practice of Concurrent Currencies, wyd. 2, London 1978.

Kategorie
Teksty Tłumaczenia

Czytaj również

Machaj_Czy „Reguła Taylora” mogła zapobiec bańce mieszkaniowej

Cykle koniunkturalne

Machaj, Woods: Czy „Reguła Taylora” mogła zapobiec bańce mieszkaniowej?

Czy tzw. reguła Taylora może być tak skutecznym narzędziem jak uważa jej autor?

Mawhorter_Marks_konflikt_klasowy_i_ideologiczny_fałsz

Filozofia polityki

Mawhorter: Marks, konflikt klasowy i ideologiczny fałsz

Idee Karola Marksa są, niestety, ciągle żywe...

Bermudez_Ocena stu pierwszych dni rządów Javiera Milei

Polityka współczesna

Bermudez: Ocena stu pierwszych dni rządów Javiera Milei

Czy Milei korzysta z wszelkich dostępnych narzędzi, aby zrealizować swój program gospodarczy?

Bylund_Zrozumiec_rewolucje_sztucznej_inteligencji

Innowacje

Bylund: Zrozumieć rewolucyjność sztucznej inteligencji

Choć czasami używamy czasowników takich jak „uczyć się” i „rozumieć” w odniesieniu do maszyn, są to tylko przenośnie, a nie dosłowne określenia.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.