KRS: 0000174572
Powrót
Inflacja

Sieroń: Klasyfikacja efektu Cantillona

1
Arkadiusz Sieroń
Przeczytanie zajmie 5 min
Richard_Cantillon.png
Pobierz w wersji
PDF

Autor: Arkadiusz Sieroń
Wersja PDF

Artykuł opublikowano pierwotnie w Ekonomia — Wroclaw Economic Review Acta Universitatis Wratislaviensis No 3713 21/4 (2015)

cantillona

  1. Wprowadzenie

W poprzednich naszych pracach omówiliśmy pojęcie neutralności pieniądza (Sieroń, 2014) oraz teoretyczne aspekty efektu Cantillona (Sieroń, 2015a). W tym drugim tekście przedstawiliśmy także ogólny schemat efektu pierwszej rundy, stwierdzając, że polega on na redystrybucji dochodu i majątku od relatywnie późnych odbiorców nowych pieniędzy i wierzycieli do względnie pierwszych odbiorców nowych pieniędzy i dłużników. Choć ten ogólny schemat pozostaje nienaruszony, istnieją różnice w skutkach inflacji monetarnej w zależności od wariantu, jaki ona przyjmuje. Innymi słowy, dla gospodarki ma znaczenie nie tylko to, że podaż pieniądza wzrasta, ale także to, w jaki sposób to następuje.

Celem tego artykułu będzie zatem wskazanie i opisanie różnych kanałów, przez które nowy pieniądz może zostać wprowadzony do gospodarki. Przedstawimy różnice, jakie zachodzą w zależności od sposobu, w który podaż pieniądza się zwiększa, oraz ich znaczenie dla gospodarki i cyklu koniunkturalnego.

W literaturze brakuje bowiem takiej klasyfikacji, najpełniejszą systematyzacją zdaje się wciąż ta dokonana przez Cantillona w XVIII w. Praca ta będzie miała przede wszystkim charakter teoretyczny, niemniej zaprezentowane rozważania będą ilustrowane danymi. Przedstawione rozważania i dane dowodzą, że efekt pierwszej rundy ma istotne znaczenie dla gospodarki i może wyjaśnić wiele zjawisk gospodarczych.

Richard Cantillon w swoim dziele Ogólne rozważania nad naturalnymi prawami handlu ([1755] 1938, część II, rozdz. 6–8, 10 oraz część III, rozdz. 5–8) dokonał analizy różnych możliwych sposobów, w jakich podaż pieniądza w danej gospodarce może ulec zwiększeniu. Wyróżnił on następujące sytuacje: wzrost wydobycia złota w krajowych kopalniach, nadwyżka handlowa, transfery z zagranicy (w oryginale: „zasiłki obcych potęg”), wydatki turystów (w oryginale: „ambasadorów i podróżników”), przyjazd imigrantów i transfer majątku, inwestycje zagraniczne, wojna, psucie monety przez państwo oraz ekspansja kredytowa prowadzona przez banki. W niniejszym artykule nawiążemy do jego analizy, pogłębiając oraz rozszerzając ją o kilka — mamy nadzieję — istotnych spostrzeżeń.

Istnieją dwa podstawowe kryteria klasyfikacji sposobów, w jakie ilość pieniądza w danej gospodarce może ulec zwiększeniu. Po pierwsze, możemy wyróżnić wypadki, w których powstają nowe jednostki pieniężne, co zwiększa globalną (tj. na całym świecie) podaż pieniądza (produkcja pieniądza towarowego, emisja pieniądza fiat[1], emisja środków fiducjarnych) oraz wypadki, w których następuje jedynie przeniesienie pieniędzy z jednej gospodarki do drugiej (na skutek eksportu dóbr, wydatków turystów, inwestycji z zagranicy, imigracji i transferu majątku, jednostronnych transferów, pomocy zagranicznej czy grabieży). W takiej sytuacji wzrostowi podaży pieniądza w jednej części gospodarki światowej odpowiada równoległy spadek podaży w innej.

Choć z punktu widzenia globalnej gospodarki podaż pieniądza wzrasta wyłącznie w pierwszym wypadku, w niniejszej pracy przyjmujemy tradycyjną optykę gospodarek narodowych, w których podaż pieniądza może przyrastać także poprzez transfery zagraniczne. Uważamy, że jest to bardziej użyteczny punkt widzenia w kontekście naszej pracy, pozwalający objąć więcej wypadków oraz wyjaśnić większą ilość zjawisk gospodarczych, zwłaszcza że skutki inflacji monetarnej oraz odpowiadającej jej deflacji monetarnej nie neutralizują się, lecz raczej współistnieją (zatem, choć z punktu widzenia gospodarki światowej wzrost podaży pieniądza w jednej gospodarce oraz spadek podaży pieniądza w drugiej gospodarce mogą się bilansować, to w rzeczywistości w obu krajach będą zachodzić istotne zmiany gospodarcze).

Drugim możliwym kryterium klasyfikacji sposobów wzrostu podaży pieniądza w gospodarce jest ich charakter: rynkowy lub nierynkowy[2]. Jest to również niezwykle istotne rozróżnienie, gdyż — według niektórych reprezentantów szkoły austriackiej (np. Huerta de Soto, 2009) — cykl koniunkturalny może zaistnieć tylko w rezultacie określonego naruszenia zasad wolnego rynku w dziedzinie pieniądza. W niniejszym rozdziale stosujemy oba kryteria, przy czym to drugie przyjmujemy za nadrzędne. Klasyfikację rynkowych i nierynkowych sposobów wzrostu podaży pieniądza w gospodarce narodowej przedstawia tabela 1[3].

Tabela 1. Wybrane rynkowe i nierynkowe sposoby wzrostu podaży pieniądza w gospodarce narodowej

Artykuł jest zorganizowany w następujący sposób. W rozdziale 2 analizujemy rynkowe metody wzrostu podaży pieniądza. Następnie badamy nierynkowe sposoby inflacji monetarnej (rozdział 3). W głównym toku naszych rozważań dla uproszczenia założyliśmy, że na świecie obowiązuje jeden pieniądz towarowy. Pracę zamyka podsumowanie, w którym uchylimy powyższe założenie.

Całość artykułu w wersji PDF

 

[1] Pieniądz fiat, inaczej zwany pieniądzem pustym, oznacza pieniądz, który ani nie jest towarem o wartości handlowej, ani nie stanowi tytułu doń (Hoppe, 1994, s. 49).

[2] Analizę efektu Cantillona można również prowadzić z punktu widzenia miejsc, w których nowe pieniądze zaczynają swoją „wędrówkę” w danej gospodarce (Nenovsky, 2002). Jednak uważamy, że dużo ważniejszy jest sposób, w jaki trafiają one do systemu gospodarczego niż fizycznie rozumiane miejsce — przykładowo, bank centralny może kreować pieniądz bazowy zarówno poprzez standardowe operacje otwartego rynku, jak i poprzez mniej konwencjonalne działania, takie jak luzowanie ilościowe.

[3] W literaturze występuje podział na pieniądz egzogeniczny i endogeniczny. Choć bywa on użyteczny, nie zawsze jest precyzyjny. Przykładowo, na ogół zakłada się, że wzrost podaży złota w standardzie złota miał charakter egzogeniczny, chociaż wydobycie złota reagowało przecież na cenę kruszcu. Ponadto w literaturze toczy się debata (Knakiewicz, 1998, s. 168–170), czy we współczesnym systemie pieniężnym banki centralne zwiększają podaż pieniądza bazowego w sposób egzogeniczny, czy raczej w odpowiedzi na potrzeby systemu bankowego (a więc w sposób endogeniczny). Z tych powodów nie zastosowaliśmy w niniejszej pracy tego kryterium.

Kategorie
Inflacja Pieniądz Teksty

Czytaj również

Sieroń_Jastrzębie odleciały. RPP obniża stopy

Polityka pieniężna

Sieroń: Jastrzębie odleciały. RPP obniża stopy

Skala cięcia nie jest uzasadniona merytorycznie.

Earle_Zmierzch zasady nowojorskiej pizzy

Inflacja

Earle: Zmierzch zasady nowojorskiej pizzy

Korelacja między zmianą ceny biletu nowojorskiego metra a zmianą ceny kawałka zwykłej pizzy jest od pewnego czasu postrzegana jako zwiastun inflacji.

Hazlitt_Lenin_mial_racje

Historia gospodarcza

Hazlitt: Lenin miał rację

Podobno Lenin stwierdził, że najlepszym sposobem na zniszczenie systemu kapitalistycznego jest zepsucie waluty...

800px-nbp-entry-ab

Polityka pieniężna

Rapka: Czy czeka nas druga fala inflacji?

Co zrobi NBP i nowy rząd?


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Komentarze 1
Leon Orlikowski

O efekcie Cantillona. 1.Richard Cantillon (1680 - 1734) był Irlandczykiem z hiszpańskim nazwiskiem, żyjącym we Francji. Jako asystent Johna Lawa uczestniczył w jego spekulacyjnym nakręcaniu bańki akcjami Kompanii Missisipi w latach 1717 – 1720. Osiągnął duże zyski sprzedając swoje udziały w Kompanii Missisipi przed jej bankructwem w 1721 r. Jest autorem traktatu: „Essai Sur la Nature du Commerce en Général”, którego napisał we Francji w 1730 r. i który został opublikowany anonimowo w Anglii około dwudziestu lat po jego śmierci. Przedstawione w nim tezy i formułowane wnioski oparł m. in. na obserwacjach i doświadczeniach z przebiegu spekulacji akcjami Kompanii Missisipi. „W lutym roku 1720 płacono 10,000 liwrów za udziały, które w 1719 r. miały wartość 500 liwrów. W szczytowym momencie notowań wycena sięgała 130-krotnej wartości wskaźnika cena-zysk. Po osiągnięciu ceny 15,000 liwrów, ich wartość gwałtownie zaczęła spadać latem 1720 roku. W 1721 roku spadek wynosił już 97 %.” ( cyt. z: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kompania_Missisipi). W swoim traktacie Cantillon dochodzi więc do następujących stwierdzeń, którymi kończy rozdział VII swego eseju: „Wzrost ilości pieniądza znajdującego się w obrocie w jakimś państwie zawsze powoduje tam wzrost konsumpcji i wyższy poziom wydatków. Ale drożyzna, która jest efektem zwiększenia ilości pieniędzy, nie wpływa na wszystkie produkty w taki sam, proporcjonalny do ilości pieniędzy sposób, chyba że pieniądz dodany wpływa w te same kanały, co pieniądz dotychczasowy (podkreślenie – LO). Inaczej mówiąc, z wyjątkiem sytuacji kiedy ci, którzy dotychczas oferowali na rynku jedną uncje srebra, są tymi samymi i jedynymi, którzy oferują obecnie dwie uncje, kiedy ilość pieniądza w obrocie wzrosła w dwójnasób, a tak raczej nigdy się nie dzieje. Uważam zatem, że kiedy duża ilość nowego pieniądza trafia do danego państwa, nowy pieniądz rodzi nową konsumpcję, a nawet ożywia szybkość obrotu. Nie da się jednak powiedzieć, w jakim stopniu” (cyt. za Thomas Aubrey; „Koniec wielkiego mitu, czyli jak zarabiać na polityce monetarnej i cyklach koniunkturalnych” . Wyd. Fijorr Publishing Company, Warszawa 2014, str. 49-50).
Jednak to, co powszechnie uważane jest za efekt Cantillona, sformułował on bardziej jednoznacznie w rozdziale VI eseju: „Jeżeli w jakimś państwie zostaną odnalezione złoża złota i srebra i da się z nich dobywać znaczne ilości tych kruszców, właściciel kopalni, przedsiębiorcy i wszyscy pracujący w kopalni, zwiększą na pewno swoje wydatki, stosownie do bogactw i zysków, które osiągną; będą też pożyczali na procent sumy pieniędzy, które pozostaną im ponad to, co potrzebują wydać. Wszystkie te pieniądze, tak pożyczone, jak wydatkowane, wejdą do obiegu i niechybnie podniosą ceny produktów i towarów we wszystkich kanałach obiegu, do których wejdą. Zwiększenie ilości pieniędzy wywoła zwiększenie wydatków, a to zwiększenie wydatków wywoła zwiększenie cen targowych (podkreślenie – LO)w latach najkorzystniejszych warunków wymiany, a stopniowo też i w latach gorszych.” (cyt. wg.:https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Cantillona).
Z obu wyżej zacytowanych fragmentów eseju jednoznacznie wynika, że pod pojęciem kanałów, przez które nowy pieniądz wchodzi do obiegu Cantillon rozumie płatności tym pieniądzem za zakupy określonych towarów. Ponadto wynika też, że efekty rozchodzących się nieproporcjonalnie zmian/wzrostów cen od kanałów towarowych zakupów czyli wpływów nowych pieniędzy do obiegu zachodzą tylko wtedy, gdy następuje zmiana wzrostu podaży pieniądza. Chociaż Cantillon nie wyraża tej myśli expressis verbis, to niewątpliwie o to mu chodziło w następującym fragmencie zdania: „ chyba że pieniądz dodany wpływa w te same kanały, co pieniądz dotychczasowy”.
Milton Friedman uważał, że stałe tempo wzrostu podaży pieniądza np. według stopy 4 – 5 procent będzie gwarantowało zrównoważony wzrost gospodarczy, czyli równowagę dynamiczną. Paradygmat tzw. equilibrium może więc być względnie spełniony w warunkach zapewnienia stałego tempa wzrostu podaży pieniądza. Natomiast efekt Cantillona zachodzi jedynie wtedy, gdy wzrost podaży pieniądza ma charakter zmienny. Gdy podaż pieniądza wzrasta w tempie zmiennym, na przykład w tempie przyspieszonym wtedy ceny faktycznie wzrastają tak jak to twierdził Cantillon: najwcześniej i najwyżej w miejscach wpływów nowego pieniądza do obiegu, czyli pierwszych zakupów. Wywołana tym procesem zmiana struktury cen, spowoduje redystrybucję produktu realnego. W skali globalnej rozwijająca się inflacja, będzie przesuwała realne dochody od wierzycieli do dłużników. W przypadku spadku tempa wzrostu podaży pieniądza, efekt Cantillona będzie odwrotny: najwcześniej i najgłębiej będą spadały ceny towarów, na zakupy których będą się kurczyć wydatki z nowych pieniędzy. Będzie występowała deflacja i przesuwanie produktu realnego od dłużników do wierzycieli.
2.Arkadiusz Sieroń w swym tekście pt.: "Klasyfikacja efektu Cantillona" zastosował zupełnie inną optykę analizy od tej, której dotyczy efekt Cantillona. W przypisie 2) wyjaśnia: „Analizę efektu Cantillona można również prowadzić z punktu widzenia miejsc, w których nowe pieniądze zaczynają swoją „wędrówkę” w danej gospodarce (Nenovsky, 2002). Jednak uważamy, że dużo ważniejszy jest sposób, w jaki trafiają one do systemu gospodarczego niż fizycznie rozumiane miejsce — przykładowo, bank centralny może kreować pieniądz bazowy zarówno poprzez standardowe operacje otwartego rynku, jak i poprzez mniej konwencjonalne działania, takie jak luzowanie ilościowe.” Natomiast w „Podsumowaniu” swego tekstu pisze: „Sposoby, na które nowa podaż pieniądza może wejść do gospodarki, postanowiliśmy podzielić na rynkowe i nierynkowe, w obrębie tych dwóch głównych kategorii zaś wyróżnić metody polegające na transferze pieniędzy z zagranicy oraz metody zwiększające globalną podaż pieniądza. Następnie w każdej podkategorii wyróżniliśmy kilka dalszych kanałów, przez które nowe pieniądze mogą wejść do gospodarki, naszym zdaniem najbardziej istotnych z praktycznego i najciekawszych z teoretycznego punktu widzenia.”
Otóż z tego drugiego fragmentu jego tekstu wynika, że Sieroń zupełnie inaczej rozumie pojęcie „kanałów, przez które nowe pieniądze mogą wejść do gospodarki”, aniżeli użył to Cantillon. Mianowicie dla Cantillona kanałami przez które nowe pieniądze są wtłaczane do obiegu są pierwsze zakupy określonych asortymentów towarów, natomiast dla Sieronia tymi kanałami są źródła pochodzenia, kreacji nowych pieniędzy. Sądzę, że ta inna optyka analizy, jaką zastosował w swoim tekście Arkadiusz Sieroń, a która dotyczy kreacji i wtłaczania do obiegu nietowarowego pieniądza jest aktualnie „najbardziej istotna z praktycznego i najciekawsza z teoretycznego punktu widzenia.” Ale jako taka nie mieści się w kontekście efektu Cantillona.

Odpowiedz

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.