Autor: Hans-Hermann Hoppe

Hoppe: Bibliografia anarchokapitalizmu opatrzona komentarzem
Oto obowiązkowe lektury na temat anarchokapitalizmu, który może także być nazywany ładem naturalnym, anarchią prywatnej własności, uporządkowaną anarchią, radykalnym kapitalizmem, społeczeństwem prawa prywatnego lub społeczeństwem bezpaństwowym.

Hoppe: Poglądy polityczne Johanna Wolfganga von Goethego
Większość Europejczyków wie, że Gorthe był największym niemieckim pisarzem i poetą, oraz jednym z gigantów światowej literatury. Mniej znany jest fakt, że był bezkompromisowym przedstawicielem klasycznego liberalizmu, przekonującym, iż wolny handel i wolna wymiana kulturalna są kluczem do prawdziwego narodowego dobrobytu i pokojowej integracji międzynarodowej. Walczył także przeciwko ekspansji, centralizacji i unifikacji władzy uważając, że tendencje te mogą wyłącznie zaszkodzić dobrobytowi i prawdziwemu rozwojowi kulturalnemu.

Hoppe: Paradoks imperializmu
Zazwyczaj państwo jest definiowane jako podmiot o dwóch unikalnych cechach. Po pierwsze, jest terytorialnym monopolistą w kwestii podejmowania ostatecznych decyzji (jurysdykcji). Znaczy to tyle, że jest finalnym rozjemcą w każdym przypadku konfliktu, włączając w to spory, w których samo jest stroną. Po drugie, państwo jest terytorialnym monopolistą podatkowym. To znaczy, że jednostronnie ustanawia daniny, które obywatele muszą uiszczać w zamian za zapewnienie im prawa oraz porządku.

Hoppe: O wolnej imigracji i przymusowej integracji
Klasyczny argument za wolną imigracją jest następujący: przy pozostałych czynnikach niezmienionych, biznes kieruje się do obszarów o niskich płacach, a praca kieruje się do obszarów o wysokich stawkach płac, wpływając tym samym na tendencję nakierowaną na wyrównywanie stawek płac (za ten sam rodzaj pracy), jak i optymalną lokalizację kapitału. Napływ migrantów do danego obszaru o wysokich płacach obniży nominalne stawki płac. Jednakże nie obniży to realnych stawek płac, jeśli populacja znajduje się w stanie poniżej optimum liczebności.

Hoppe: Socjalistyczny charakter konserwatyzmu
Konserwatyzm stanowi odmianę socjalizmu. Także powoduje zubożenie, tym większe, im bardziej stanowczo realizowany jest jego program. Zanim jednak przeprowadzimy systematyczną i szczegółową analizę ekonomiczną konkretnych procesów w systemie konserwatywnym, które powodują zubożenie, przyjrzymy się nieco historii, by lepiej zrozumieć, dlaczego konserwatyzm w rzeczywistości jest odmianą socjalizmu oraz jakie są jego związki z dwoma egalitarnymi formami socjalizmu, które omówiłem wcześniej.

Hoppe: Produkcja kapitalistyczna i problem dóbr publicznych
Twierdzi się, że pewne dobra i usługi, w tym bezpieczeństwo, mają pewną szczególną cechę, polegającą na tym, że korzystanie z nich nie może być ograniczone tylko do tych osób, które rzeczywiście sfinansowały ich produkcję. Korzyści z nich mogą czerpać również ludzie, którzy nie brali w tym udziału. Tego rodzaju dobra zwie się dobrami lub usługami publicznymi (w odróżnieniu od dóbr i usług prywatnych, z których korzyści czerpią wyłącznie ci, którzy faktycznie za nie zapłacili). Sądzi się, że z uwagi na ową szczególną cechę dóbr publicznych rynki nie mogą ich produkować, a przynajmniej nie w dostatecznej jakości ani ilości, i stąd pożądane jest kompensacyjne działanie państwa

Hoppe: Socjalizm typu socjaldemokratycznego
Za trwały spadek popularności ortodoksyjnego socjalizmu w wersji marksistowskiej odpowiadają przede wszystkim nie argumenty teoretyczne, lecz rozczarowanie doświadczeniami z socjalizmem typu sowieckiego. To właśnie te doświadczenia przyczyniły się do powstania i rozwoju współczesnego socjalizmu socjaldemokratycznego, który jest głównym przedmiotem rozważań w tym rozdziale.

Hoppe: Jak walczyć z współczesnym państwem
Nawet jeżeli niemożliwe jest zdobycie poparcia większości dla programu zdecydowanie antydemokratycznego na skalę ogólnonarodową, osiągalne wydaje się zdobycie takiego poparcia większości w odpowiednio małych obszarach i dla funkcji lokalnych lub regionalnych w obrębie nadrzędnej struktury demokratycznej. Zupełnie realistyczne wydaje się założenie, że takie większości istnieją w tysiącach miejsc.

Hoppe: Ekonomia, filozofia i polityka (wywiad)
Jako młody człowiek, uczeń szkoły średniej w Niemczech, byłem marksistą. Następnie, jako student na Uniwersytecie we Frankfurcie, natknąłem się na krytykę Marksa ze strony Böhm-Bawerka i na tym zakończyła się dla mnie marksistowska ekonomia. Następnie sprawy potoczyły się bardzo szybko. Najpierw natknąłem się na Miltona Friedmana (całkiem niezły), później na Hayeka (lepszy), Misesa (o wiele lepszy z uwagi na precyzyjną Misesowską antypozytywistyczno-aprioryczną metodologię), wreszcie na najważniejszego następcę teorii Misesa — Murraya N. Rothbarda.