Tag: bezrobocie

Rybarski: Polityka społeczna i sprawa robotnicza
Obowiązkiem państwa jest nie robić niczego, co by mogło, choćby pośrednio, wywołać wzrost bezrobocia.

Benedyk: Strachy na lachy
Wbrew temu, co często słyszymy z ust naszych ministrów finansów, większe wydatki publiczne wcale nie mają zbawiennego wpływu na gospodarkę. W krótkim okresie mogą one sztucznie napompować statystyki PKB, jednak trwale paraliżują one inwestycyjne wysiłki przedsiębiorców.

Zweig: Środki walki z bezrobociem II
Niecelowe są zdaniem naszym inwestycje publiczne, pomyślane jako stały środek produktywnej walki z bezrobociem strukturalnym. Do prowadzenia inwestycji trzeba pieniędzy, a pieniądze te czerpać można bądź z podatków, bądź z kredytu publicznego. — Czerpanie z podatków jest odbieraniem jedną ręką tego, co daje się drugą, a nawet odbiera się przy tym więcej, niż się daje.

Jasay: O szkodliwości negocjacji zbiorowych
Obecne znakomite wyniki gospodarcze Niemiec, traktowane z podziwem i ledwie skrywaną zawiścią przez kilka mniej znakomitych krajów strefy euro, są efektem między innymi osłabienia uciążliwej nieudolności ogólnonarodowych negocjacji zbiorowych.

Nagrania z V Letniego Seminarium Ekonomicznego
Prezentujemy nagrania wykładów z V Letniego Seminarium Ekonomicznego, które odbyło się w dniach 13-15 września 2013 r. w hotelu Ameliówka pod Kielcami. Wśród nagrań znajdą Państwo m.in. panel dyskusyjny o bankowej rezerwie cząstkowej, jak również wykłady o różnych teoretycznych i praktycznych aspektach związanych z kryzysem w strefie euro.

Zweig: Środki walki z bezrobociem
Obecne płace w Europie, np. w Niemczech i w Anglii, mają przeważnie charakter płac politycznych, są nieelastyczne i nie uwzględniają stosunków faktycznych, panujących na rynku płacy. Zwolennicy płac rynkowych (np. Mises i Cassel) twierdzą, iż nieelastyczność obecnych płac politycznych powoduje niemożność wchłonięcia przez przemysł mas bezrobotnych, bo te wysokie płace polityczne, które dostają się w udziale tylko uprzywilejowanym, mającym zatrudnienie, równocześnie wykluczają masy bezrobotnych od udziału w nich, stając się w ten sposób czynnikiem bezrobocia.

Reisman: Prawdziwa katastrofa dla Trzeciego Świata – bezrobocie
Przyjmuje się za pewnik, że powodem braku w Stanach Zjednoczonych oraz w zachodniej Europie takich warunków pracy, jakie istnieją w Bangladeszu oraz w innych krajach Trzeciego Świata, jest kodyfikacja prawa pracy i wprowadzenie przepisów socjalnych, oraz że koniecznym jest rozciągnięcie takich rozwiązań prawnych na kraje, które ich jeszcze nie posiadają. Każdy aspekt tych przekonań jest błędny, a ich konsekwencje są wysoce szkodliwe, przede wszystkim dla pracowników z Trzeciego Świata, z których gros żyje już na granicy śmierci głodowej lub są nią zagrożeni dlatego, że zupełnie niepotrzebnie podnoszone są koszty ich zatrudnienia poprzez arbitralne podnoszenie płac i wymogi związane z warunkami zatrudniania.
Rothbard: Stawki płac a bezrobocie
Zastanawiające jest, że nawet ekonomiści, którzy akceptują ogólną teorię cen, uważają wbrew logice, że nie ma ona zastosowania do płac, czyli ceny pracy. Twierdzą na przykład, że teorię krańcowej produktywności można w całości zastosować do innych czynników produkcji niż praca. Jednak gdy zajmują się kwestią płac, zaczynają nagle poruszać problemy „stref nieokreśloności” i „negocjacji”. Większość ekonomistów przyznaje też, że utrzymywanie ceny jakiegokolwiek dobra powyżej poziomu, za którego sprawą rynek się oczyszcza, spowoduje powstanie niesprzedanych nadwyżek. Jednak nie chcą uznać, że ta sama prawidłowość dotyczy pracy.
Rothbard: Delegalizacja miejsc pracy
Istnieje tylko jeden właściwy sposób postrzegania prawa o płacy minimalnej: jest to przymusowe bezrobocie, kropka. To prawo mówi, że jest nielegalne zatrudnianie kogoś, płacąc poniżej poziomu X dolarów za godzinę. Oznacza to po prostu, iż duża liczba dobrowolnych umów płacowych jest teraz nielegalna i dlatego będzie sporo bezrobocia. Pamiętajmy, że prawo o płacy minimalnej nie zapewnia żadnych miejsc pracy, a jedynie delegalizuje je ― i jest to jego nieunikniony skutek.
Villarreal: Mity na temat płacy minimalnej
Z punktu widzenia teorii ekonomii płaca minimalna w oczywisty sposób szkodzi interesom osób, których praca jest na rynku najniżej wyceniana. Mimo to zwolennicy minimalnego poziomu wynagrodzenia często twierdzą, że w szczególnych wypadkach jego wprowadzenie może poprawić los określonej grupy społecznej. Jak pokazuje doświadczenie, trudno o większą pomyłkę.