Tag: Hoppe
[VIDEO] Hoppe: Społeczeństwo prawa państwowego czy prywatnego?
Zachęcamy do obejrzenia wykładu Hansa-Hermanna Hoppego o różnicach między systemem prawa prywatnego a systemem prawa państwowego, który został wygłoszony na drugim Seminarium austriackiej szkoły ekonomii zorganizowanym przez Mises Brasil w Porto Alegre, w kwietniu 2011 r.
Hoppe: Dlaczego Mises (a nie Hayek)?
Hayek jest bardziej znany wśród środowisk naukowych niż Mises. Ludzie, którzy piszą o nobliście, na ogół nie są ekonomistami — znają Hayeka z prac dotyczących filozofii politycznej. W tych właśnie pracach widać największą różnicę między Hayekiem a Misesem. Mises to radykalny klasyczny liberał nieskory do kompromisów, podczas gdy Hayek w swoich pracach z łatwością przystaje na wiele politycznych i gospodarczych pomysłów socjaldemokratów. Tym samym stawianie Hayeka za wzór wolnościowego myśliciela jest niezwykle wygodne dla tych, którym bliskie są idee socjalistyczne.
Wozinski: A priori sprawiedliwości
Tytuł tej pracy odwołuje się do teoretycznie uzasadnionego przekonania, iż sprawiedliwość nie jest czymś, co można ustalić w sposób arbitralny, lecz polega na właściwym odczytaniu rzeczywistości. Bliższe przyjrzenie się temu, czym jest prawo i na czym polegają jego zasady, przynosi w rezultacie pewien dający się jasno wyodrębnić szkielet, który można określić mianem a priori sprawiedliwości.
Hoppe: Dlaczego państwo żąda kontroli nad pieniądzem
Wyobraź sobie, że stoisz na czele państwa, instytucji posiadającej terytorialny monopol na podejmowanie ostatecznych decyzji w przypadku każdego konfliktu, wliczając w to konflikty z udziałem samego państwa i jego pracowników. Sądzę, że możemy przewidzieć, jaka będzie twoja postawa i działanie dotyczące pieniędzy i bankowości.
Sieroń: Problem wiedzy, czyli Hayek vs. Hoppe
Spora część ekonomistów austriackich neguje w wielu aspektach „austriackość” ucznia Ludwiga von Misesa i laureata Nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla — Friedricha von Hayeka. W szczególności kontrowersję wzbudza stanowisko Hayeka w sprawie tzw. debaty kalkulacyjnej. Hayek rzekomo za bardzo skupia się na „wiedzy”, podczas gdy problemy gospodarki socjalistycznej nie wynikają z braku wiedzy, tylko niemożliwości przeprowadzania racjonalnej kalkulacji z powodu braku własności prywatnej czynników produkcji, którego konsekwencją jest brak cen rynkowych.
Hoppe: Rewizja „Zysków płynących z trzymania pieniędzy”
Mam zamiar zaatakować pogląd, według którego: a) pieniądze trzymane w gotówce lub na rachunku w banku są w pewien sposób „nieproduktywne”, „jałowe” lub „sterylne” i nie oferują żadnego zysku; b) tylko dobra konsumpcyjne i inwestycyjne decydują o dobrobycie; c) jedynym produktywnym sposobem używania pieniędzy jest „cyrkulacja”, czyli przeznaczanie ich na produkcję lub konsumpcję; d) utrzymywanie salda gotówkowego, a więc niewydawanie pieniędzy, zmniejsza przyszłą produkcję i konsumpcję.
Hoppe: O własności prywatnej, wspólnej i publicznej, z uzasadnieniem całkowitej prywatyzacji
Postawiłem sobie trzy cele, pisząc ten artykuł. Po pierwsze, pragnę wyjaśnić naturę i funkcję własności prywatnej. Po drugie, chcę przedstawić różnice pomiędzy własnością „wspólną” a „publiczną”; wskażę również błąd w instytucji własności publicznej. Po trzecie, przedstawię uzasadnienia dla prywatyzacji i zaproponuję pewne zasady, według których powinna być przeprowadzana.
Hoppe: Dlaczego pieniądz fiducjarny może istnieć – czyli degeneracja pieniądza i kredytu
Nie ulega wątpliwości, że pieniądz fiducjarny może zaistnieć. Tę teoretyczną możliwość stwierdzono już dawno temu, a od 1971 roku, kiedy to zniesiono pozostałości dawnego międzynarodowego standardu złota, wszystkie waluty tego świata w rzeczywistości funkcjonują jedynie jako niewymienialne skrawki papieru. Dlatego celem niniejszej rozprawy jest raczej próba odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób taki pieniądz może w ogóle istnieć? Ściślej rzecz ujmując: czy pieniądz fiducjarny może wyłonić się jako naturalny rezultat interakcji między jednostkami dążącymi do osobistej korzyści?; innymi słowy, czy istnieje możliwość wprowadzenia go do gospodarki bez naruszania zasad sprawiedliwości albo efektywności ekonomicznej?
Chrupczalski: Podwyżki VAT
Rządowy dział PR niewątpliwie powinien ogłosić sukces: realny problem nowych obciążeń fiskalnych zastąpiły tematy sezonu ogórkowego, (...) udało się zyskać poparcie części opinii publicznej, co zdumiewająco przypomina syndrom sztokholmski – odczuwanie przez ofiarę sympatii dla swojego oprawcy.
Hoppe: Cztery kroki do naprawy służby zdrowia
System służby zdrowia w Stanach Zjednoczonych jest w fatalnym stanie. Nie jest to jednak dowód na zawodność rynku, lecz na zawodność rządu. Żeby uzdrowić sytuację nie potrzeba większej liczby lub nowych rodzajów rządowych regulacji i biurokracji, jak chcieliby nam wmówić politycy dbający o własny interes, lecz wyeliminowania wszelkiej formy państwowej kontroli w zakresie ochrony zdrowia.