Tag: kapitał

Machaj: Rozdział 13. podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – stopa procentowa i wartość pieniądza w czasie
Czas to pieniądz. Każdy z nas słyszał to sformułowanie dziesiątki razy. Zazwyczaj chodzi o to, że każda jednostka naszego czasu ma pewien koszt alternatywny – że w czasie, w którym zdarzy nam się leniuchować, możemy coś wytworzyć. Zamiast „marnować” czas (z naszej subiektywnej perspektywy), możemy go poświęcić na coś bardziej wartościowego. Jednakże sformułowanie „czas to pieniądz” niesie ze sobą również coś więcej. Używamy go często do opisu powszechnego w gospodarce rynkowej zjawiska: pobierania odsetek od pożyczonych pieniędzy.

Gabiś: Dlaczego nie kupię „Kapitału w XXI wieku” Thomasa Piketty’ego
Jedni krytycy uważają, że tak naprawdę nie jest on żadnym ekonomistą, lecz doradcą rządów w kwestii jak najlepiej („najsprawiedliwiej”) dzielić bogactwo. Nie doradzając im zresztą czegoś specjalnie nowego, czego by już wcześniej same nie wiedziały, ale dostarczając „naukowej” legitymizacji starej, dobrej polityce podnoszenia podatków. Politycy biją mu brawo, gdyż podoba im się jego program polityczno-ekonomiczny, żaden z nich, co oczywiste, nie przebrnął przez kilkaset stron dzieła, przeczytali tylko wnioski i propozycje, i wpadli w zachwyt.

Böhm-Bawerk: Zwalczanie procentu ze strony starożytnych filozofów i kanonistów
pierwotny zysk z kapitału zdobywany jest wprawdzie nie przez pracę, ale przy współdziałaniu pracy przedsiębiorcy-kapitalisty, co przy powierzchownej obserwacji łatwo może być pomieszane, a w każdym razie nie dość jaskrawo wyodrębnione, by można było łatwo odróżnić dziwny moment zarobku bez pracy i w pierwotnym zysku z kapitału. Aby mogło dojść do tego, aby zagadnienie zysku doznało istotnego posunięcia, musiał się najpierw znacznie rozwinąć sam kapitał

Lewis, Klein: Thomas Piketty o nierówności i kapitale
W 1936 r. ukazała się ciężka w odbiorze akademicka książka, która zdawała się mówić politykom, że mogą robić to, na co mają ochotę. Była to Ogólna teoria zatrudnienia, procentu i pieniądza autorstwa Keynesa. W 2014 r. książka Piketty’ego pełni tę samą funkcję i pokazuje tę samą krótkowzroczną, destrukcyjną politykę.

Murphy: Znaczenie kapitału w teorii ekonomii
Rober Murphy opisuje postępy w dziedzinie teorii kapitału i wyjaśnia, dlaczego wielu dzisiejszych ekonomistów odniosłoby korzyść z lepszego zrozumienia natury kapitału. Kwestia ta jest ważna nie tylko dla podstawowej teorii podziału dochodu, lecz również dla zrozumienia złożonych tematów, takich jak cykle koniunkturalne.

Murphy: Recenzja książki Piketty’ego „Kapitał w XXI wieku”
Muszę przyznać, że z książki Piketty’ego wyniosłem wiele. W szczególności dowiedziałem się, że ludzie, którzy sami określają się postępowymi, są skłonni wylać z kąpielą jakość życia miliardów biednych ludzi, byle tylko uniemożliwić nielicznym wzbogacenie się.

Mises: Kluczowa rola oszczędzania oraz dóbr kapitałowych
Jedyna metoda podwyższenia poziomu płac polega na zwiększeniu ilości kapitału przypadającego na jednego pracownika. Większe inwestycje oznaczają dostarczenie pracownikowi bardziej wydajnych narzędzi. Dzięki lepszym maszynom i narzędziom, ilość wyprodukowanych produktów wzrośnie, a ich jakość ulegnie poprawie. Gdy krańcowa produktywność pracowników będzie stale przewyższała ich płacę (z powodu lepszej wydajności), przedsiębiorca będzie w stanie — a nawet, z powodu konkurencji, będzie zmuszony — zapłacić im więcej za wykonywaną pracę.
Sieroń: Ekonomia kapitału
Powszechnie w literaturze przedmiotu przyjęło się wymieniać trzy czynniki produkcji: ziemię, pracę i kapitał. Czasami do tego zestawu dołącza się również czas, kapitał ludzki, przedsiębiorczość, tudzież informację, pieniądz lub postęp techniczny. Celem tego artykułu będzie analiza powyższych teorii czynników produkcji; w szczególności postaramy się wykazać, iż w tak naprawdę istnieje wyłącznie jeden czynnik produkcji — kapitał.
Mises: Ekonomia i polityka [rozdział 5] – Inwestycje zagraniczne
Z końcem wielkiego okresu w dziewiętnastym wieku kiedy zagraniczny kapitał pomógł rozwinąć, we wszystkich częściach świata, nowoczesne metody transportu, wytwórczości, kopalnictwa i rolnictwa, przyszła nowa era, w której rządy i partie polityczne uznały zagranicznego inwestora za wyzyskiwacza, który powinien być wyrzucony z kraju.
Murphy: Polemiki z Krugmanem na temat austriackiej teorii cyklu koniunkturalnego ciąg dalszy
Wielu czytelników zapewne już wie, że w zeszłym tygodniu Paul Krugman odniósł się do jednego z moich artykułów wyjaśniających wagę teorii kapitału w debacie na temat cyklów koniunkturalnych. Chociaż łaskawie określił mój tekst jako: „jedno z najlepszych wyjaśnień poglądów austriaków, jakie do tej pory widziałem”, to naturalnie zaraz wyśmiał takie podejście, określając je jako „wielki skok w tył” oraz pominięcie 75-letniego postępu w naukowej ekonomii, jaki dokonał się dzięki pracom Johna Meynarda Keynesa.