Tag: marksizm

15 minut z Karolem Marksem
Dr hab. Mateusz Machaj przedstawia myśl Karola Marksa i punktuje jej aporie.

Wiśniewski: O różnych sposobach błędnego myślenia o ekonomii
O ile do fascynacji socjalizmem wystarczy życzeniowe myślenie przebrane w szaty świętego oburzenia, o tyle fascynacja doktryną przeciwną — kapitalizmem — wymaga zrozumienia funkcjonowania całego szeregu wysoce abstrakcyjnych instytucji społecznych

Jakubowska: Hello socialism, my old friend
Zagorzali zwolennicy socjalizmu nie biorą jeńców. Nieważne, ile ofiar pochłonęło wdrażanie socjalizmu czy też droga do utopijnego komunizmu.

Böhm-Bawerk: Karol Marks i koniec jego systemu
Jako autor Karol Marks był człowiekiem do pozazdroszczenia szczęśliwym. Nikt nie zamierza twierdzić, że jego dzieło należy do lektur przystępnych i łatwych do zrozumienia. W wypadku innych książek nawet dużo mniejszy balast zawiłej dialektyki i nużących, operujących matematycznym rusztowaniem dedukcji byłby dla szerszej publiki przeszkodą nie do pokonania. Mimo to Marks stał się apostołem w szerokich kręgach — i to właśnie tych, o których nie można powiedzieć, że pasjonują się trudnymi lekturami.

Machaj: Marksizm – dzień sądu
Z pracami Karola Marksa o ekonomii jest podobnie jak z piosenką Lennona: chwytają za serce bez patrzenia na tekst. Co więcej, ów chwyt za serce odbywa się pod pozorem chłodnej i przemyślanej analizy. Naturalnie w samym chwytaniu za serce i graniu na emocjach w analizie społeczno-ekonomicznej nie ma nic złego, gdyż większość wybitnych i znanych myślicieli starała się to robić. Ma to jednak sens o tyle, o ile emocje nie stają się nieustannym i nawykowym sposobem zamykania oczu na oczywiste wypaczenia i błędy w analizie.

Systematyczna krytyka ekonomii i filozofii Marksa dostępna w sprzedaży
Nakładem wydawnictwa Instytutu Edukacji Ekonomicznej im. Ludwiga von Misesa ukazała się właśnie książka Marksizm. Krytyka, która zbiera w jednym tomie interpretację i krytykę myśli marksistowskiej z perspektywy ekonomii, filozofii i historii idei. Zasadniczą część książki stanowią trzy eseje nieżyjących już ekonomistów reprezentujących trzy pokolenia austriackiej szkoły ekonomii: Eugena von Böhm-Bawerka, Ludwiga von Misesa i Murraya Rothbarda.

Ebeling: Wstęp do wykładów „Marksizm zdemaskowany” Ludwiga von Misesa
Austriacki ekonomista Ludwig von Mises wygłosił te dziewięć wykładów, którym nadaliśmy tytuł Marksizm zdemaskowany, podczas seminarium pod patronatem „The Freeman”, które odbywało się w San Francisco od 23 czerwca do 3 lipca 1952 roku.

Mises: Marksizm zdemaskowany – wykład 9. Inwestycje zagraniczne i duch kapitalizmu
Rozwinęła się cywilizacja zachodnia. Obecnie istnieje ogromna różnica pomiędzy cywilizacją zachodnią w krajach rozwiniętych i warunkami panującymi w krajach zacofanych. Na początku i w połowie XIX wieku różnica była nawet większa. Osoba, która by przyjechała w 1700 roku do Anglii i Rumunii, nie dostrzegłaby żadnych znaczących różnic w metodach produkcji. Jednak w 1850 roku różnice były olbrzymie. Były tak wielkie, że wiele osób zaczęło uważać, że nigdy nie znikną, że będą istnieć zawsze.

Berlin: Liberał o marksizmie
Tym, co faktycznie stworzył Marks, była nowa organizacja ekumeniczna, pewnego rodzaju anty-Kościół, dysponujący rozbudowanym aparatem pojęć i kategorii, mogącym, przynajmniej w teorii, udzielać jednoznacznych i ostatecznych odpowiedzi na wszelkie możliwe pytania, prywatne i publiczne, naukowe i historyczne, moralne i estetyczne, indywidualne i instytucjonalne.
Mises: Co naziści zapożyczyli od Marksa?
Niemieccy nacjonaliści musieli zmierzyć się dokładnie z tym samym problemem, co marksiści. Oni także nie byli w stanie wykazać poprawności własnych twierdzeń ani udowodnić fałszu teorii ekonomii i prakseologii. Schronili się więc pod dachem polilogizmu, przygotowanego dla nich przez marksistów.