Dołbień: Prywatne obszary chronione - wstęp do zagadnienia
Nawet dziś istnieje mnóstwo przykładów indywidualnej ekokonserwacji.
French: Własność to sposób na ochronę środowiska!
Dobre intencje rządu w niewielkim stopniu ochroniły dziką przyrodę. Tylko własność prywatna i wycena rynkowa będą chronić te wspaniałe stworzenia, aby przyszłe pokolenia mogły się nimi zachwycać i cieszyć. Przykład afrykańskich prywatnych rezerwatów zwierzyny potwierdza, że nie ma żadnego nieodłącznego konfliktu między rynkiem i środowiskiem.
Seasholes: Prywatny sektor ochrony przyrody w Afryce
Teoria dotycząca praw własności mówi nam, że ich ochrona zazwyczaj ma dobre skutki. Jednakże jedną rzeczą jest teoria, a inną praktyka. Wydarzenia, które miały miejsce w południowej Afryce przez jakieś ostatnie trzydzieści lat, były największym eksperymentem, jeśli chodzi o nadawanie praw własności do dzikiej zwierzyny i przyniosły świetne rezultaty.
Murphy: Prawa własności ratunkiem dla tuńczyka
Na antenie National Public Radio (NPR) pojawiały się wiadomości o katastrofalnej sytuacji, w jakiej znalazł się tuńczyk błękitnopłetwy oraz o kampanii mającej na celu uratowanie zagrożonego gatunku. Restauracje i sieci supermarketów zobowiązały się do wycofania z oferty tej przepysznej ryby, dopóki rząd nie obniży kwot połowowych. Niektórzy rybacy oczywiście sprzeciwiają się takiemu rozwiązaniu, ponieważ pozbawi ich to części środków utrzymania. Rządowe regulacje dotyczące połowów są często ucieleśnieniem nieefektywności i niezamierzonych konsekwencji. Żeby pozbyć się problemu niewystarczającej ilości tuńczyka błękitnopłetwego, wystarczyłoby umożliwić funkcjonowanie praw własności względem oceanu lub samych ryb.