Jasay: Klauzula Locke'a skaziła własność poczuciem winy
Istnieje prosty sposób na uwolnienie teorii własności od dominacji Locke'a. Wystarczy grzecznie odmówić zaakceptowania jego otwierającego manewru. Dlaczego osoba, która korzysta z okazji, jest winna cokolwiek komuś, kto mógł mieć taką sposobność, ale z niej nie skorzystał? I dlaczego ten dług jest odpuszczony wtedy i tylko wtedy, gdy zostały „jeszcze (...) nie gorsze” szanse dla tych „innych”, aby mogli dostać drugą szansę?
Rothbard: Kto jest właścicielem wody?
Gdy nie ma rzadkości, ale istnieją nieograniczone zasoby zdatne do użycia przez człowieka, nie powinno być posiadania. Nie ma więc potrzeby, by ktoś posiadał jakąś część szlaków morskich na otwartym morzu. Z łowiskami jest już inaczej. Prywatni właściciele i przedsiębiorstwa powinny mieć możliwość posiadania części morza dla celów połowowych. Obecny komunizm na morzu doprowadził do postępującej eksterminacji łowisk, gdyż w interesie każdego jest złapanie jak największej ilości ryb, zanim zrobią to konkurenci, a nikt nie ma interesu w zachowywaniu łowisk. Problem byłby rozwiązany, jeśli zgodnie z zasadą pierwszego posiadania przez pierwszego użytkownika część morza mogłaby być posiadana przez prywatne przedsiębiorstwa.