Tag: rynek
Hayek: Moralny nakaz rynku
Jeżeli więc jest prawdą, że ceny są sygnałami, które umożliwiają nam dostosowanie naszych działań do nieznanych wydarzeń oraz potrzeb, to bezsensowne jest przekonanie, że można kontrolować ceny. Nie można ulepszyć sygnału, jeżeli nie wiemy, co sygnalizuje.
Mises: Ekonomia i polityka [rozdział 3] – Interwencjonizm
Idea, że istnieje trzecia droga - między socjalizmem a kapitalizmem, jak mówią jej zwolennicy - system równie daleki od socjalizmu, jak i od kapitalizmu, ale posiadający korzyści i pozbawiony wad każdego z nich - jest czystym nonsensem.
Block: Po co dyskryminować?
W dawnych czasach stwierdzenie, że człowiek potrafi dyskryminować było uważane za komplement. Świadczyło to bowiem o czyjejś umiejętności rozróżnienia pomiędzy tym, co kiepskie i przeciętne a tym, co dobre i wyśmienite. Owa umiejętność pozwalała człowiekowi prowadzić lepsze życie. Dzisiaj, w czasach poprawności politycznej, pojęcie dyskryminacji sugeruje nienawiść rasową lub/i płciową. Przywołuje ono skojarzenia z linczowaniem niewinnych, wieszaniem czarnoskórych za zbrodnie, których nie popełnili, a w ekstremalnych przypadkach jest postrzegane jako postulowanie niewolnictwa.
Murphy: Prawa własności ratunkiem dla tuńczyka
Na antenie National Public Radio (NPR) pojawiały się wiadomości o katastrofalnej sytuacji, w jakiej znalazł się tuńczyk błękitnopłetwy oraz o kampanii mającej na celu uratowanie zagrożonego gatunku. Restauracje i sieci supermarketów zobowiązały się do wycofania z oferty tej przepysznej ryby, dopóki rząd nie obniży kwot połowowych. Niektórzy rybacy oczywiście sprzeciwiają się takiemu rozwiązaniu, ponieważ pozbawi ich to części środków utrzymania. Rządowe regulacje dotyczące połowów są często ucieleśnieniem nieefektywności i niezamierzonych konsekwencji. Żeby pozbyć się problemu niewystarczającej ilości tuńczyka błękitnopłetwego, wystarczyłoby umożliwić funkcjonowanie praw własności względem oceanu lub samych ryb.
Sieroń: Państwo i rynek – co wynika z obecnego kryzysu?
Powszechnie za kryzys uważa się zmniejszenie aktywności gospodarczej, wyrażające się na ogół w spadku PKB, wzroście bezrobocia i zahamowaniu inwestycji. Podejście takie jest jednak nieprecyzyjne, ponieważ skupia się wyłącznie na aspekcie ilościowym, nie uwzględniając zasadniczego faktu, iż kapitał jest heterogeniczny ─ ważna jest więc struktura produkcji, nie zaś jej wielkość.
Wozinski: Rothbard i Hayek: rynek widziany oczami scholastyka i pozytywisty
Obydwaj byli uczniami Ludwiga von Misesa. Światu znany jest dziś jednak tylko Hayek. A szkoda, bo poglądy wolnorynkowe utożsamiane są dziś niemal całkowicie z jego wizją nauki i społeczeństwa. Rehabilitujący scholastykę Murray Rothbard pozostaje osobą niemodną i niemal zupełnie nieznaną.
Mariusz Doszyń rozmawia z Mateuszem Machajem
Zapraszamy do przeczytania wywiadu z Mateuszem Machajem na temat austriackiej ekonomii, który na swojej autorskiej stronie przeprowadził Mariusz Doszyń.
Rockwell: Iluzje władzy
Prezydent amerykańskiego Instytutu Misesa wyjaśnia, dlaczego władza nie jest w stanie przeskoczyć absolutnych praw ekonomii i dlaczego jej interwencje kończą się efektami niepożądanymi.