Bitner: Kogo kusi tani pieniądz?
Banki i przedsiębiorstwa, zwłaszcza na Zachodzie, wstrzymują się z inwestycjami. Nie czynią tego jednak bez powodu — w niestabilnej sytuacji trudno jest znaleźć sektorowi prywatnemu dobre projekty inwestycyjne, dlatego też taką popularnością cieszą się różnego rodzaju bezpieczne przystanie. Niesamowite jest jednak to, że ci sami ludzie, którzy dostrzegają ten stan, uważają jednocześnie, iż tak łatwo jest odkryć znakomite projekty inwestycyjne władzom publicznym.
Mises: Gospodarcze skutki taniego pieniądza
W czasach Solona, mądrego ateńskiego prawodawcy, w czasach praw rolnych starożytnego Rzymu, w średniowieczu, a nawet jeszcze w kilku kolejnych stuleciach, identyfikowanie pożyczkodawców z bogatymi, a pożyczkobiorców z biednymi, było mniej więcej zgodne z prawdą. Dziś jednak jest inaczej. Popierając politykę „łatwych pieniędzy”, ogromna większość narodu bezwiednie szkodzi własnym interesom materialnym. Dyskredytuje to jedynie marksistowski mit, głoszący, że klasy społeczne nigdy nie mylą się w rozpoznawaniu swych szczególnych klasowych interesów i działają zawsze w zgodzie z nimi.