Pisarski: Państwo a edukacja - przyczyny ciągłego wzrostu obszaru kontroli
Choć jak ponad 50 lat temu pisał Hayek przeciwko zarówno samemu przymusowi pobierania nauki, jak i powszechnemu finansowaniu jej z pieniędzy podatników wylano istne morze atramentu, to wydaje się, że to dogmatyczne przekonanie o koniecznym udziale państwa w upowszechnianiu edukacji przybiera jedynie na sile. W niniejszym artykule skupimy się na przyczynach, dla których ów sprzeciw pozostaje tak słabo słyszalny oraz przedstawimy mechanizmy, które, naszym zdaniem, odgrywają główną rolę w ustawicznym ograniczaniu obszaru wolności w edukacji.