Tag: wolna przedsiębiorczość

Machaj: Rozdział 2.4. podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – Przedsiębiorczość dla zysku pieniężnego
Zysk dla przedsiębiorcy-biznesmena staje się pewnego rodzaju kompasem, pozwalającym na wyznaczanie właściwego kierunku działań. Bez niego biznesmen nie jest w stanie stwierdzić, czy prowadzona działalność ma ekonomiczny sens. Wytwarzając określonego rodzaju produkt, przedsiębiorca liczy na to, że przychody przewyższą jego koszty. Tylko w ten sposób może otrzymać sygnał, że to, co produkuje, jest rzeczywiście przez ludzi pożądane.

Machaj: Rozdział 2.3 podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – Przedsiębiorczość i kalkulacja pieniężna
Każde przedsiębiorstwo działające na rynku ma jedną wspólną cechę: sprzedaje odbiorcom wytworzone przez siebie dobro, a w procesie jego wytwarzania kupuje potrzebne czynniki od innych przedsiębiorstw. Dobro oczywiście może mieć charakter materialny bądź niematerialny. Może to być porada prawna, porada trenera fitness, korepetycje nauczyciela, bułka od piekarza, albo telewizor w sklepie. Nie muszą to być nawet dobra finalne. Tak samo dobrem są produkty pośrednie: mąka sprzedawana piekarzowi, procesor sprzedawany firmie komputerowej, silnik sprzedawany firmie produkującej samochody etc.

Machaj: Rozdział 2.2 podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – Przedsiębiorca na rynku a niepewność
Niepewność odróżnia od ryzyka to, że dotyczy zdarzeń, które są w dużej mierze niepowtarzalne. Oznacza to, że są to zdarzenia, których nie da się łatwo umieścić w kategorie prawdopodobieństw. A na pewno nie tak łatwo jak w wypadku rzutów monetą. Najważniejszym zadaniem, przed którym staje przedsiębiorca, jest próba przewidywania popytu konsumentów, czyli ich decyzji o kupowaniu wytworzonego produktu (zwróćmy uwagę, że dotyczy to również firmy ubezpieczeniowej i kasyna). Zaś te decyzje trudno ująć w ścisłe zależności statystyczne.

Machaj: Rozdział 2.1 podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – Dział Drugi: Przedsiębiorczość w teorii – Ryzyko i ubezpieczenie
Gdy używamy pojęcia „ryzyko”, zazwyczaj chodzi nam o nieprzewidywalność jutra i przyszłych dni. Stąd używane określenie, że „ryzykujemy”, gdy podejmujemy jakieś działania, a nie jesteśmy pewni ich rezultatu. Jednakże w węższym znaczeniu tego słowa, bardziej technicznym, termin ryzyko wiąże się z pewnymi zdarzeniami, których prawdopodobieństwo możemy szacować.

Machaj: Rozdział 26. podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – Integracja gospodarcza i światowe centra gospodarcze
Procesy zacieśniania współpracy między krajami nazywane są integracją. Odbywa się ona na dwóch różnych płaszczyznach: politycznej oraz gospodarczej. Obydwa aspekty oraz różnice między nimi dobrze widać na przykładzie Unii Europejskiej. Unia zaczęła się kształtować po drugiej wojnie światowej przede wszystkim jako ambitny projekt gospodarczy, zwłaszcza w głowach jej „ojców założycieli”. Celem było zacieśnienie relacji ekonomicznych między członkami tejże wspólnoty.

Machaj: Rozdział 25. podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – Produkcja intelektualna i materialna
W czasach ekonomii klasycznej dominowało ujęcie produkcji jako czegoś materialnego i fizycznego. Wspominaliśmy o tym w pierwszych rozdziałach. Szczególnie widoczne było to w ekonomii socjalistycznej, gdzie tworzenie produktu postrzegano przede wszystkim jako materialne przetwarzanie świata wkoło i mieszanie go z fizyczną pracą. Niemalże krew, pot i łzy miały odpowiadać za wytworzoną fizycznie wartość. W praktyce ekonomicznej jednak tworzenie produktu odbywa się głównie za pomocą pracy umysłowej.

Machaj: Rozdział 23. podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – Kapitalizm i transformacja ustrojowa
Przed rokiem 1989 obowiązywał w Polsce system „realnego socjalizmu”, który polegał w dużej mierze na dominacji państwowej własności czynników produkcji. Oznaczało to, że decyzje o tym, co produkować, ile, dla kogo i jakim kosztem, były ustalane nie przez prywatnych przedsiębiorców, ale przede wszystkim przez władze polityczne. Jedną z łatwiej dostrzegalnych wad tego systemu jest jego korupcjogenność i dominacja polityki nad gospodarczymi realiami. O wyborach dotyczących tworzenia dóbr, ich dystrybucji, poziomie dochodów ludzi i zatrudnieniu decydowali partyjni dygnitarze, a największymi beneficjentami byli ci, którym udało się uzyskać wpływy we władzy.

Machaj: Rozdział 22. podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – Spory wokół roli państwa w gospodarce
Państwo jest instytucją, która opiera się na monopolu stosowania przemocy na danym terytorium geograficznym. Oznacza to, że nikt inny poza aparatem państwowym nie może formalnie grozić obywatelom zastosowaniem bezpośredniego przymusu. W praktyce oczywiście zdarzają się ludzie, którzy stosują przymus, ale stanowione prawo im tego zabrania. Jedyną instytucją, która może legalnie przejmować środki obywateli (a także w innych przypadkach pozbawiać ich wolności), jest aparat państwa.

Machaj: Rozdział 20. Podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – Deficyt budżetowy i dług publiczny
Często zdarza się, że część wydatków sektora publicznego nie jest pokrywana z bezpośrednich wpływów od obywateli, to znaczy nie pochodzi z podatków ani innych analogicznych opłat. Jednakże rząd musi w jakiś sposób te wydatki sfinansować. Odbywa się to za pomocą zadłużania państwa (choć na przykład wpływy z prywatyzacji również traktuje się jako źródło finansowania deficytu). W zasadzie ze strony ekonomicznej takie zadłużanie nie różni się znacząco od zadłużania się obywatela.

Do wspierających wydanie podręcznika „Wolna Przedsiębiorczość”
Szanowni Państwo, z radością informujemy, że zakończyła się produkcja nagród związanych z przygotowaniem podręcznika „Wolna przedsiębiorczość". Raz jeszcze przepraszamy za opóźnienia w produkcji i dostarczeniu nagród — mamy nadzieję, że zarówno same nagrody, jak i podręcznik, którego rozdziały sukcesywnie publikujemy, spełnią Państwa oczekiwania.