Europejscy politycy i decydenci banków centralnych obawiają się nie obniżek cen konsumpcyjnych, lecz "faktycznego spadku podaży pieniądza, który zmusiłby rządy do zrezygnowania z ciągłej monetyzacji deficytu budżetowego. Z tego powodu rządy utrzymują monopol na kreowanie pieniądza i chcą kontrolować miejsca wejścia pieniądza do gospodarki. Politycy korzystają z tych możliwości na dwa sposoby".
Bądź z nami na bieżąco
Uzyskaj dostęp do najnowszych informacji ze świata ekonomii i biznesu.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.
Bądź z Nami na bieżąco
Uzyskaj dostęp do najnowszych informacji ze świata ekonomii i biznesu.