
Baran: Socjalizm w Wenezueli – czyli jak doprowadzić do gospodarczej tragedii
Dużo łatwiej jest coś zepsuć, niż naprawić...

Veiga: Którą drogę wybierze Brazylia? Wenezueli czy Chile?
Brazylijczycy powinni teraz zadać sobie pytanie: „Czego naprawdę chcemy?”

Hidalgo: Wenezuela na skraju głębokiej zapaści humanitarnej i gospodarczej
Domniemana próba zamachu na prezydenta Wenezueli, Nicolasa Maduro, dokonana za pomocą eksplodujących uzbrojonych dronów, w znacznym stopniu pozostaje zagadką. Niezależnie jednak od tożsamości sprawcy i jego pobudek, to kontrowersyjne zdarzenie podobno służy reżimowi jako pretekst do represjonowania politycznych przeciwników oraz odwracania uwagi od poważnego kryzysu gospodarczego ogarniającego ten kraj.

Rallo: Wenezuela - porażka socjalizmu
W 1998 r. Wenezuela była czwartym najbogatszym krajem Ameryki Łacińskiej (pod względem PKB per capita). W 2012 r. spadła na siódme miejsce — pomimo istotnych zasobów ropy i korzystnych warunków, które panowały w całym regionie. Spuścizna tych czternastu lat socjalizmu XXI wieku doprowadziła do skromnego wzrostu przeciętnego realnego dochodu o 0,8 proc. rocznie, cztery razy mniej niż w nieboliwiariańskich krajach, takich jak Chile, Kolumbia, Peru i Urugwaj.

McCaffrey, Dorobat: Inflacja i niedobory w Wenezueli
Wenezuelska polityka gospodarcza konsekwentnie udowadnia, że jest kolejnym przykładem potwierdzającym tezę Ludwiga von Misesa, że nieposkromiona interwencja gospodarcza prowadzi do pełnego socjalizmu. Ciągle rozszerzające się regulacje cen świadczą nie tylko o tym, że zawsze łatwiej jest zwiększyć rządową kontrolę, niż ją zmniejszyć, ale także o tym, iż rządy zawsze poszukują nowych kozłów ofiarnych na rynku, zamiast przyznać się do porażki własnych działań.