
Rozdział 10. podręcznika „Wolna przedsiębiorczość”- Ilustracje krzywych popytu i podaży
Zależności między popytem i podażą najczęściej prezentowane są za pomocą wykresów, na których nanoszone są „krzywe” popytu i podaży. Studenci rozpoczynający swoją przygodę z ekonomią miewają problemy z tym schematem, ponieważ pojawia się w nim często kilka przyczyn na raz. Jak omówiliśmy to w poprzednim rozdziale, popyt jest skłonnością ludzi do kupowania jakiegoś produktu. Ta skłonność zależy od rozmaitych czynników. Natomiast przy rysowaniu schematu krzywej popytu skupiamy się głównie na jednym decydującym z czynników: na cenie.

Rozdział 9 podręcznika „Wolna przedsiębiorczość” – prawa popytu i podaży
W największym uproszczeniu popytem nazywa się skłonność konsumentów do nabywania danego dobra. I nie chodzi w tym wypadku o to, co aktualnie i faktycznie ludzie kupują w danej chwili. Chodzi również o wszelkie możliwe scenariusze kupowania przez nich dobra.
Higgs: Mit stłumionego popytu i udanej restrukturyzacji po II wojnie światowej
Ortodoksyjna historia przekształcenia gospodarczego Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej po II wojnie światowej kładzie duży nacisk na proces wyzbywania się przez konsumentów zakumulowanych płynnych aktywów w celu sfinansowania tzw. stłumionego popytu. Teza ta ma jedną istotną wadę - nie zgadza się z danymi.
Lehman: Mity i fakty na temat cen benzyny
Niedawny, gwałtowny wzrost cen benzyny (szczególnie ten poprzedzony katastrofami naturalnymi) uwolnił lawinę teorii próbujących wyjaśnić zachowanie cen na rynku paliwowym. Od Internetu, poprzez telewizyjne mądre głowy, strony redakcyjne lokalnych gazet oraz politycznych ideologów zarówno z lewej jak i z prawej strony sceny politycznej, każdy z osobna wydaje się mieć własną teorię na temat wzrostu cen benzyny. Próbując wyjaśnić najbardziej błędne teorie i sprawić, by analiza ekonomiczna pomogła nam w tym zadaniu, powinniśmy zagrać w grę „ceny paliwa – prawda czy fałsz” z naszymi starymi przyjaciółmi: podażą i popytem.
Fedako: Pasażerowie na gapę
Ostatnie wyczyny Lance’a Armstronga podczas tegorocznego Tour de France zapewniają rzetelne podłoże pod dyskusję porównującą idee ekonomiczne Szkoły Austriackiej i zwolenników Szkoły Wyboru Publicznego. W jaki sposób wyścig kolarski może być wykorzystany w dyskusji na temat teorii ekonomicznych? Czytelnik przekona się o tym czytając artykuł Jima Fedako o sporze między Szkołą Wyboru Publicznego (Public Choice) a Szkołą Austriacką.
Anderson: Zyski nie powodują wzrostu cen
William L. Anderson pisze o mitach narosłych wokół twierdzenia, jakoby wzrost zysków nieodmiennie powodował zwiększanie się cen. Autor, posługując się podbudową teoretyczną Szkoły Ekonomii Austriackiej, omawia, na przykładzie kampanii propagandowej skierowanej przeciw producentom ropy, zgubne i dalekosiężne skutki błędu tzw. ekonomistów klasycznych, dotyczącego złego zrozumienia istoty łańcucha przyczyn, leżącego za istotą pojęcia zysku.