Machaj: Rezerwa cząstkowa i jej oponenci
Dyskusja na temat rezerw stuprocentowych została wyłączona z dyskursu w głównym nurcie. Przez lata była obiektem zainteresowań nurtów „podziemnych”. Obecny kryzys jest być może szansą na to, aby tę dyskusję ponownie przywrócić. A dyskutować warto, bo nawet jeśli nie zgadzamy się z projektem implementacji takiego rozwiązania, to należy wziąć pod rozwagę istotę wielu argumentów „stuprocentowców”.
Machaj: Grecja powinna zaimportować Adama Smitha
Grecji brakuje ważnego ogniwa produkcyjnego w ich planie budowy dobrobytu. Tym ogniwem są stare nauki Adama Smitha o źródłach wzrostu gospodarczego, które należy jak najszybciej zaimportować. Rozwój danego kraju może się odbywać tylko dzięki oszczędnościom, które poprzez akumulację kapitału pozwalają na zwiększanie siły produkcyjnej, drzemiącej w krajowej sile roboczej.
Machaj: Ekonomia i polityka własności intelektualnej
Prawo o własności intelektualnej działa podobnie jak cła ochronne dla przemysłu raczkującego. Wprowadza wyłączność na produkowanie określonego typu towarów, co implikuje zwiększenie zysków. Skutkiem tego jest tworzenie gospodarczego kokonu. Przemysł wcale nie zaczyna się dynamiczniej rozwijać, lecz zaczyna walczyć o zagospodarowanie nowej przestrzeni. Jeśli ktoś ma pozycję dominującą przy swobodzie wejścia na rynek, to musi wyprzedzać innowacjami swoich konkurentów. Jeśli ktoś ma pozycję dominującą z powodu braku swobody wejścia na rynek, to musi walczyć o utrzymanie braku swobody wejścia na rynek.
Machaj: Ekonomia parytetów i związków partnerskich
Po ostatnich wyborach parlamentarnych w Polsce stopniowo powraca debata dotycząca związków partnerskich oraz parytetów. Niestety, zgodnie z naturą polityki cała dyskusja jest mocno zideologizowana. Do problemu można jednak podejść bardzo ekonomicznie, ponieważ umożliwia to sformułowanie pewnych uniwersalnych obserwacji o tych i innych pomysłach. Naukowe wnioski z tych obserwacji zachowują swoją moc niezależnie od tego, jaki światopogląd wyznajemy.
Machaj: Silny frank i silna gospodarka
Mocna waluta, w przypadku Szwajcarii — mocny frank, nie jest gospodarczym problemem. Dużo większy problem mają kraje, których waluta radykalnie się osłabia (choć tracą na tym wszyscy uczestnicy handlu). W długim okresie silna waluta zbudowała potęgi gospodarek Niemiec, Japonii czy Szwajcarii. Niedawna krótkookresowa interwencja szwajcarskiego banku centralnego jest ryzykownym zakładem na przekór rynkowi, który ma na celu przyniesienie tymczasowej ulgi cierpiącym eksporterom.
Machaj: Rządy i agencje ratingowe
W ciągu minionych stu lat agencje ratingowe silnie zmieniły swój model działania. Kiedyś za ratingi płacili inwestorzy, dziś płacą instytucje, które podlegają ocenie. Czy przyjęcie takiego modelu biznesowego prowadzi nieuchronnie do nierzetelności i korupcji?
Machaj: OFE nie jest tak naprawdę systemem kapitałowym
Problem obecnego system emerytalnego polega na tym, że jest przymusowy i skartelizowany. Zarówno OFE, jak i ZUS nie stanowią dobrego zabezpieczenia dla emeryta ani nie prowadzą do makroekonomicznej stabilności. Prawdziwy system kapitałowy wymagałby dobrowolności w wyborze inwestowania składki i rozbicia kartelu. W tym momencie dywagowanie o wyższości OFE nad ZUS przypomina dywagowanie o wyższości prywatnego monopolu nad państwowym.
Machaj: Zusofe - druga faza reformy emerytalnej w Polsce
Za każdym razem, gdy słyszymy po raz kolejny o problemach emerytalnych, człowiek musi ponownie je sobie uporządkować. A główne problemy są tak naprawdę dwa: (1) jak osiągnąć względne bezpieczeństwo emerytalne młodych pracowników? (2) jak rozwiązać problem ogromnych zobowiązań wobec stypendystów ZUS-u? Odpowiedź na pierwsze pytanie nie jest trudna: znieść przymus ubezpieczeń. Jeśli tego nie zrobimy, to za jakiś czas młodzi pracownicy powiększą zakres i tak już ogromnego problemu drugiego. Ten z kolei to już temat na poważną i problematyczną dyskusję. Politycznie i społecznie bardzo problematyczną. Nie zmienia to jednak faktu, że ze względu na katastrofalne prognozy budżetowe jest ona nie do uniknięcia.
Mateusz Machaj w Radiu Olsztyn, nagranie
Publikujemy nagranie audycji Radia Olsztyn z 24 listopada na temat obecnego kryzysu finansowego, w której wystąpił Mateusz Machaj oraz Andrzej Sadowski.
Machaj: Prywaciarze i monopoliści
W zeszłym tygodniu usłyszałem w radio informację o poszkodowanych mieszkańcach kilku małych miejscowości, w których PKS zawiesił połączenia autobusowe. Ponieważ nadeszły wakacje, firma zdecydowała się na ten krok ze względu na ich niską lub w ogóle ujemną rentowność. Co ciekawe, zaraz później usłyszałem raport dziennikarzy, którzy mówili o tym, że być może prywatna firma zainteresowałaby się przewożeniem poszkodowanych pasażerów. A chwilkę później komentarz, że w tym celu musiałaby się zebrać rada gminy, aby podpisać odpowiednią umowę, wydać zezwolenie, etc. To z kolei zajęłoby trochę czasu.
Machaj: Pieniądze OFE a własność
Polska ma kolejnego bohatera narodowego. Niestety, opinia publiczna koncentruje się cały czas na kwestiach relatywnie mniej ważnych i mało kto zwrócił uwagę na tę osobę. A mowa o niejakim Adamie Mielczarku, wybitnym młodym człowieku, który postawił sobie zadanie, jakie powinno być celem każdego patrioty: mianowicie obronę swojego narodu przed opresją państwa, nawet jeśli tworzone jest ono przez ludzi tej samej narodowości. W tym wypadku sprawa dotyczyła tak zwanych „składek” na Otwarte Fundusze Emerytalne.
Machaj: Irlandia odrzuca traktat
Poza trwającymi cały czas Mistrzostwami Europy w zeszłym tygodniu miało miejsce niezwykle ważkie wydarzenie. Otóż zgodnie z przewidywaniami sprzed kilku miesięcy Irlandczycy zdecydowali się odrzucić w referendum tzw. traktat lizboński przygotowany przez przedstawicieli Unii Europejskiej.
Machaj: Wrogie przejęcia
Z pewnością większość z nas żyje jeszcze wczorajszym meczem i choćby dlatego byłoby to dla mnie dobrą okazją, by poruszyć kilka finansowo-gospodarczych zagadnień na temat polskiej piłki i jej związku z ustrojem postkomunistycznym. Niemniej jednak, gramy jeszcze przynajmniej dwa mecze na tych mistrzostwach, więc może następnym razem. A powodem dla wybrania innego tematu jest moja chęć powrotu do sprawy sprzed paru dni o kwestii lakonicznie zwanego „wrogiego przejęcia”, które miało się dokonać za sprawą Vistuli, wykupującej sprytnie firmę Kruk.
Machaj: Pies zjadł zadanie domowe
Kilka dni temu w „Financial Times” pojawiła się informacja, że jedna z najważniejszych agencji ratingowych – Moody’s – wystawiła błędne oceny niektórym inwestycjom ze względu na błąd w systemie komputerowym. Temat ten jest wbrew pozorom szalenie ważny, bo pokazuje jak bardzo chory jest dzisiejszy kapitalizm. Agencje ratingowe, w tym właśnie Moody’s, stanowią trzon tej zmizerniałej konstrukcji.
Machaj: Przyzwoici bogacze
Ostatnio natknąłem się na niezwykle błyskotliwą uwagę Dávili o tym, że współczesne egalitarne demokracje wcale nie zlikwidowały bogaczy. Jedyne, co osiągnęły, to zlikwidowały bogaczy przyzwoitych. I trudno odmówić mu racji – istotnie doszło do tego, że wielu bogatych ludzi potraciło swoje majątki – to jednakże nie oznacza, iż zlikwidowano warstwę bogatych na dobre. Zamiast tego, na miejsce wcześniejszych bogaczy przyszli po prostu inni, ale za to dużo lepiej przystosowani do nowych zasad współczesnych demokracji.
Machaj: Jak nie wejść do strefy euro?
Niedawno Komisja Europejska podjęła decyzję, że Słowacja nadaję się do wejścia do strefy euro, to jest zastąpienia korony przez europejską walutę. Przy okazji tej decyzji odżyły lekko komentarze na temat wejścia Polski do strefy euro, które również za jakiś czas ma nastąpić. Ponieważ jak już kiedyś wspominaliśmy, felieton nie jest miejscem na głębsze zajmowanie się kwestią wstąpienia do euro, skupmy się na jednym ciekawym aspekcie. Mianowicie zwolennicy przyjęcia w Polsce europejskiej waluty używają nieraz intrygującego argumentu – ponieważ Rzeczpospolita podpisała traktaty europejskie, to tak naprawdę zobowiązała się do przyjęcia euro. Tak więc z prawnego punktu widzenia nie mamy wyjścia i musimy wypełnić zobowiązanie.
Machaj: Pozwy zbiorowe i kapitalizm
Sprawnie funkcjonujący kapitalizm opiera się na poszanowaniu praw własności. Do tego z kolei niezbędny jest odpowiedni system prawny, który umożliwia dochodzenie swoich praw przed sądem. Niestety Polska pod tym względem jest krajem niezwykle zacofanym. Tym razem jednak w gąszczy absurdów i błędnych rozwiązań mamy pewien optymistyczny akcent. Jest maj, nadchodzi lato, robi się coraz bardziej słonecznie, to i my możemy zwrócić uwagę na coś dobrego. Właśnie trwają prace nad prawem dotyczącym pozwów zbiorowych i wszystko wskazuje na to, że uda się je wprowadzić.
Machaj: Kryzys żywnościowy
Świat obiegają właśnie kasandryczne wizje niedoborów żywności. Organizacja Narodów Zjednoczonych, wraz z innymi bezsensownymi organizacjami rządowymi, zaczyna mówić o konieczności prowadzenia stosownej polityki i stworzenia właściwych urzędów do spraw nadchodzących klęsk głodu. Rzeczywiście sytuacja wydaje się robić coraz poważniejsza, drożeją nie tylko surowce, ale także żywność, czego doświadczają ludzie na całym świecie. Szczytem hipokryzji są jednak reakcje polityków światowych, którzy nie chcą zauważyć prawdziwych przyczyn obecnego stanu rzeczy, lecz próbują zrzucać winę na jakieś mistyczne siły.
Machaj: Era Greenspanów
Na polskim rynku ukazało się w końcu tłumaczenie książki niejakiego Alana Greenspana pod tytułem „Era zawirowań”. Greenspan jest dosyć interesującym przypadkiem, bowiem doskonale ucieleśnia wszystko to, co wiąże się z charyzmą szefa amerykańskiego banku centralnego. Przede wszystkim jednak, jest doskonałym przykładem karierowicza, perfekcyjnym uosobieniem sprzedającego swoje poglądy w zamian za intratne stanowisko i władzę. Na początku swojej ekonomicznej kariery był przeciwnikiem istnienia banków centralnych. Podkreślał, że są źródłem inflacji i przyczyniają się do zwiększania interwencji państwa w gospodarkę, a w konsekwencji powodują nieuniknione kryzysy. Jego teoretyczne rozważania nie przeszkadzały mu jednak, gdy radośnie przyjął stanowisko szefa amerykańskiej rezerwy federalnej, czyli banku centralnego.
Machaj: ZUS
Większość państwowych instytucji specjalizuje się w dość prostym zadaniu – ich rola polega na jak najskuteczniejszej konsumpcji budżetu starannie zebranego poprzez opodatkowanie obywateli. Oczywiście nie jest to proste wydawanie bez żadnych prób tłumaczenia się. Instytucje państwowe, by nie wzbudzać powszechnego oburzenia, muszą przedstawiać siebie w pozytywnym świetle i wręcz siać propagandę o swojej wspaniałości, wyjątkowości – bez której wszyscy obywatele musieliby cierpieć – zarówno za pomocą różnego rodzaju baniek medialnych, jak również głębokiej indoktrynacji w ramach systemu szkolnictwa.
Machaj: Liga Mistrzów tylko dla bogatych?
Czasem warto odpocząć od gospodarki i nieuchronnie przypiętego do niej kagańca politycznego. A że jestem fanem piłki nożnej, to szczególnie gustuję w oglądaniu tej rozrywki w klasie najwyższej – to jest oglądaniu ligi angielskiej i Ligi Mistrzów (w ostatnim czasie zresztą te dwie grupy zaczęły się, co nie dziwne, w większym stopniu pokrywać). Co może zainteresować osobę nie zainteresowaną samą piłką nożną to dyskusja, która toczy się w środowisku kibiców Ligi Mistrzów. Dyskusja, która ogniskuje się wokół podobnych schematów jak te przy rozmowach o socjalizmie i kapitalizmie.