Krysiński: O arytmetyce politycznej ze względu na te nauki, które jej szczególniejszą są podstawą, cz. II
Lecz najobszerniejsza, w najdrobniejsze szczegóły wchodząca znajomość statystyki, najdokładniejsze i umiejętne poznanie technicznych działań są próżnym, a najczęściej do błędnych wniosków rachmistrza politycznego prowadzącym zapasem, bez owej pierwszej i najgłówniejszej wszystkich nauki rachub politycznych podstawy, bez ekonomiki politycznej.
Krysiński: O arytmetyce politycznej ze względu na te nauki, które jej szczególniejszą są podstawą, cz. I
Wiedzieć, ile na mili kwadratowej znajduje się indywiduów, wiele jest w kraju rozmaitego gatunku bydła, wiele korcy zboża naród wysiewa ile go za granicę wywozi, wiele w obiegu jest pieniędzy, jaki jest bilans handlowy itd., wszystko to widzieć, mieć przed oczyma i na tym już przestać, było to posiadać nieochybne skazówki istotnego stanu narodu, co więcej, było to samo, co posiadać najwyższe sztuki rządzenia zasady. Urzędnik patrząc na te martwe spisy, nie wsparty prawdziwym ekonomii politycznej światłem, bez umiejętnej znajomości technicznych nauk, robił najniedorzeczniejsze wnioski, najfałszywsze rachuby, a arytmetyka polityczna niezgrabną fałszywych kombinacji składała utkanie