Kubisz: Prawo biedy Ricardo
Nie jest uzasadnieniem dla protekcjonizmu fakt, że pewne inwestycje w Polsce zostały źle przemyślane. Jeśli bowiem to takie dobre, to może pójdźmy za sarkastyczną radą Hansa-Hermanna Hoppego i wprowadźmy cła protekcyjne na granicach województw! Dlaczego Wrocław ma mieć przemysł gorszy niż Warszawa? Dlaczego Łódź ma być uzależniona od Śląska? Może jeszcze lepiej na granicach powiatów? Posiadanie własnego przemysłu, dublującego produkcję zagranicy można uzasadnić zmiennymi kolejami historii i ubezpieczaniem się na wypadek rewolucji w innych krajach i upadku samego wolnego handlu. Uzasadnienia ekonomicznego w ramach wolnego handlu nie ma jednak żadnego, a już na pewno nie jest nim prawo asocjacji Ricardo jako droga do ubóstwa.
Kisiel: Inwestycje państwowe i ich finansowanie w gospodarce rynkowej
Państwo, jako dłużnik z (jeszcze) dobrą reputacją i ratingiem, może nabyć środki na rynku kapitałowym z korzystniejszym oprocentowaniem, a dla banków taka inwestycja będzie bezpieczniejsza, choć mniej rentowna. W ten sposób państwo wypycha z rynku kapitałowego przedsiębiorców marginalnych, czyli takich, którzy wg banków dają najmniej korzystną perspektywę rentowności. Znowu, jak widzimy, cierpią na całym przedsięwzięciu mali i drobni przedsiębiorcy.