Albright: O istocie zatrudnienia
Od dawna jednym z błędów popełnianych przez ekonomistów jest próba oddzielania od siebie rzeczy, które są niepodzielne. Sztuczne oddzielenie mikroekonomii od makroekonomii, zamieszanie dotyczące eksporterów i importerów, oraz rozróżnienie na klientów i producentów doprowadziły wielu z nich do błędnych wniosków...
LaSorsa: Pięć sposobów na stworzenie monopolu
Na całym świecie politycy chcieliby zaoferować szansę zabłyśnięcia komuś zdeterminowanemu, by kontrolować cały sektor gospodarki. Więc uważajcie wszyscy — agencje rządowe, kumple i wszyscy ich przyjaciele — bo prezentujemy wam pięć najlepszych sposobów, by stworzyć monopol i być pewnym, że już nigdy więcej nie będziecie musieli konkurować.
Holcombe: Kapitalizm kumoterski - produkt uboczny dużego rządu
Zwykłą odpowiedzią na kumoterstwo jest wezwanie do wprowadzenia dodatkowych rządowych uregulowań i nadzoru rynków, lecz taka reakcja często pogarsza problem. Przyczyną kumoterstwa jest wykorzystywanie władzy politycznej przez jej posiadaczy do własnych celów, więc rząd z mniejszą władzą regulacyjną lub mniejszym budżetem będzie mniej podatny na kumoterstwo. Większa obecność rządu w gospodarce ma tendencję do sprzyjania kumoterstwu, a nie zapobiegania mu.
Machan: Żeby rozwiązać problem, potrzebujemy rządowej regulacji
Za regulacjami rządowymi kryje się założenie, że niektórzy ludzie posiadają sprawniejszy intelekt i silniejszy charakter moralny niż inni, że można ich między tymi innymi odnaleźć i że jest rzeczą ze wszech miar rozsądną, abyśmy właśnie im powierzyli władzę nad nami.
Hollenbeck: Europa potrzebuje uwolnienia rynku
By osiągnąć widoczne rezultaty, przywódcy najważniejszych krajów europejskich muszą mniejszą uwagę przykładać do programów oszczędnościowych, a bardziej skupić się na znoszeniu regulacji krępujących przedsiębiorców.
Tucker: Niesamowity przekręt z etanolem
Chociaż ludzie od wieków uważali, że kukurydza jest przyzwoitym paliwem, trzeba było nakazu rządowego, aby zastosować ją w samochodach. Dlaczego? Ponieważ konsumenci wiedzieli lepiej. Producenci wiedzieli lepiej. Przemysł petrochemiczny wiedział lepiej. Rząd i producenci kukurydzy mieli inny pomysł i postanowili podzielić się nim z nami.
Tucker: Rzuć freon i wyjdź z podniesionymi rękami
Współcześni purytanie chcą nam zabrać różnorodne zdobycze cywilizacji i sfabrykować alternatywny wszechświat, w którym jesteśmy tak szczęśliwi, jak tylko można być, uprawiając własne jedzenie, zamieniając toalety w komposty i gotując na otwartym ogniu, pod warunkiem, że nie zetniemy drzew. Rząd nastawił się na tę kreującą biedę politykę, ponieważ w pewnym momencie zdał sobie sprawę, że nie jest w stanie uczestniczyć w niczym, co poprawi naszą sytuację. Czyni zatem ze zdwojoną mocą to, co wychodzi mu najlepiej: rozpowszechnia ludzką nędzę i nazywa ją dobrem.
Higgs: Dążenie do harmonizacji prawa
Co do zasady, radzenie sobie z wieloma formami przepisów generuje większe koszty niż w przypadku jednego rodzaju regulacji — tak przynajmniej wydaje się osobom prowadzącym działalność gospodarczą. Jednakże nierzadko wsparcie biznesu dla harmonizacji przepisów regulacyjnych przez rząd federalny może zapoczątkować powstanie niemożliwej do pokonania „narośli”. Tak jak potwór wykreowany przez doktora Frankensteina, nowo utworzone federalne agencje regulacyjne często pomijają głosy swoich biznesowych pomysłodawców, zamiast się w nie wsłuchiwać.
Tucker: Kolejne ataki na cywilizację
Z powodu rządowych regulacji cofamy się w cywilizacyjnym rozwoju: nasze naczynia są brudne, nie możemy mieć lodu z automatu przy lodówce, jesteśmy skazani na zapchane rury kanalizacyjne. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo będziemy: magazynować kompost, prać w rzece, polować, zbierać jedzenie i zabierać je ze sobą do naszych jaskiń, będących domem tych szczęśliwców, którym udało się przetrwać wymuszony siłą reżim niedostatku.
Chodorov: Jak kapitaliści przyczyniają się do budowy socjalizmu?
Rząd faworyzuje producentów, zwanych kapitalistami, na różne sposoby. Zawsze kosztem konsumentów. Każdy przywilej, którego udziela państwo, wymaga zwiększenia aparatu administracyjnego, jego prestiżu i władzy, a dzięki podatkom, także jego przychodów. Tak zwani kapitaliści nigdy nie sprzeczają się o cenę. W rzeczywistości, w zamian za korzystne przywileje są w stanie zaspokoić rządową potrzebę dodatkowej władzy wykonawczej, gdyż bez niej ich przywileje na nic by się nie zdały.
Tucker: Czy preferowanie wolnej przedsiębiorczości oznacza preferowanie wielkiego biznesu?
W swojej inspirującej książce Liberalizm w tradycji klasycznej (która do dziś jest biblią wolności) Mises napisał, że w wolności nie chodzi o popieranie wielkiego biznesu. Często zdarza się, że najpotężniejszym przeciwnikiem wolności jest sam dany sektor gospodarki. Czy nie zrozumieliśmy tego podczas serii bailoutów Busha i Obamy, które miały na celu prywatyzację zysków dużych przedsiębiorstw i uspołecznienie ich strat? Te dofinansowania nie miały nic wspólnego ze stabilizacją makroekonomiczną czy ogólnym interesem społeczeństwa.
Everitt: Rządowe przepisy a innowacja
Od samego momentu narodzin dzieci są chronione przed niechybną śmiercią za pomocą przepisowo skonstruowanych kołysek i wózków. Kodeksy nie odstępują Amerykanów o krok przez całe ich życie. Przyczyniły się do powstania kultury, która zbudowana jest na tajemniczym założeniu, że „ktoś” lub „coś” ochroni nas przed złem tego świata.
DiLorenzo: Nasza totalitarna biurokracja regulacyjna
W piątym rozdziale Drogi do zniewolenia Hayek ostrzegł, że państwo nie musi bezpośrednio kontrolować wszystkich lub nawet większości środków produkcji, by sprawować totalitarną kontrolę nad życiem gospodarczym narodu. Trudno nie zgodzić się z tezą, że obecnie gospodarka Stanów Zjednoczonych jest jeszcze bardziej kontrolowana, regulowana i nadzorowana przez państwo niż Niemcy w czasach, kiedy Hayek napisał Drogę do zniewolenia.
Baghestanian: Niezdrowa żywność, podatki i rozwiązanie rynkowe
Jeśli naszym zamiarem jest zmniejszenie konsumpcji niezdrowej żywności, jedyną polityką, która byłaby skuteczna w długim okresie, jest pełna liberalizacja rynku opieki zdrowotnej. Rozwiązałoby to problem chronicznego niedofinansowania służby zdrowia oraz uświadomiłoby nam, że nasze zdrowie jest cennym dobrem.
Horwitz: List otwarty do moich przyjaciół z lewicy
Wielu z was słusznie krytykowało przepis nakazujący dodawać etanol do paliwa. Sprawił on, że rolnikom uprawiającym kukurydzę bardziej opłacało się przeznaczyć ją na biopaliwo niż do celów spożywczych, co doprowadziło do wzrostu cen żywności na całym świecie. Co ciekawe, w tym wypadku słusznie krytykowaliście regulację, a nie chciwość i motyw zysku! A przecież zamieszanie na rynku finansowym to przypadek analogiczny do tej sytuacji.
Sennholz: Przeciw płacy minimalnej
"Dobre intencje, połączone z błędem i ignorancją, mogą mieć niepożądane skutki. Nie ma na to lepszego przykładu niż płaca minimalna" - o problemie politycznych ingerencji w wolność pracy pisze Hans Sennholz.