Juszczak: Studia prawnicze z perspektywy libertarianina
Studia, jeżeli są tylko dobrze wykorzystane, to okazja do bardzo wysokiego rozwoju, która nie zdarza się potem często w życiu.
Tucker: Czy w społeczeństwie jest miejsce dla genialnych ekscentryków?
Ludzki umysł pragnie wolności, jednak nie jest mu ona dana za darmo.
Pisarski: Czy szkoła wciąż potrzebuje przymusu?
Jak głęboko oparte na przymusie i przemocy jest współczesne państwowe szkolnictwo, można przekonać się na przykład spoglądając za naszą zachodnią granicę. Jak donosi Der Spiegel, tylko w czerwcu policja rozpoczęła tam śledztwa dotyczące ponad 20 rodzin, które postanowiły skorzystać z długiego majowego weekendu i zabrać swoje dzieci na dłuższe wakacje
Caplan: Magia edukacji
Od 35 lat jestem związany ze szkolnictwem. Przez 21 lat byłem uczniem, a przez pozostałe lata nauczycielem. W rezultacie życie w realnym świecie jest mi prawie zupełnie obce. Nie potrafię zbyt wiele. Co prawda wykonywałem kilka podrzędnych zawodów, kiedy byłem nastolatkiem, ale moja osobista znajomość świata pracy poza murami wieży z kości słoniowej jest mniej więcej równa zeru.
Pisarski: Państwo a edukacja - przyczyny ciągłego wzrostu obszaru kontroli
Choć jak ponad 50 lat temu pisał Hayek przeciwko zarówno samemu przymusowi pobierania nauki, jak i powszechnemu finansowaniu jej z pieniędzy podatników wylano istne morze atramentu, to wydaje się, że to dogmatyczne przekonanie o koniecznym udziale państwa w upowszechnianiu edukacji przybiera jedynie na sile. W niniejszym artykule skupimy się na przyczynach, dla których ów sprzeciw pozostaje tak słabo słyszalny oraz przedstawimy mechanizmy, które, naszym zdaniem, odgrywają główną rolę w ustawicznym ograniczaniu obszaru wolności w edukacji.
Bastiat: Matura i socjalizm
Mamy przyjemność przedstawić esej Frédérica Bastiata pt. "Matura i Socjalizm". Książka została wydana przez portal bastiat.pl
Internetowa Biblioteka Ekonomiczna
Rothbard: Edukacja - wolna i przymusowa (darmowy e-book)
Wszystkim czytelnikom mises.pl oraz sympatykom Instytutu Misesa mamy przyjemność przedstawić Edukację wolną i przymusową Murraya Rothbarda w formie darmowego e-booka.
Rothbard: Edukacja jednostki
Niesprawiedliwość, jaką jest odgórne narzucanie jakichkolwiek standardów nauczania, powinna być oczywista. Niektóre dzieci są mniej pojętne i potrzebują nauczania w wolniejszym tempie, bystre dzieci wymagają z kolei szybkiego tempa, aby rozwijać swoje zdolności (...). Największą jednak niesprawiedliwością państwowego systemu edukacji jest uniemożliwienie rodzicom uczenia własnych dzieci.
Reid: Kultura w klatce
Prowadzone przez progresywnych protestantów w XIX wieku północnoamerykańskie rządy rozwinęły obowiązkową edukację w celu odciągnięcia dzieci od prowadzonych przez kościół szkół katolickich. Uzyskały sukces również w przemienieniu dzikich hord ciemnolicych imigrantów etnicznych zalewających wybrzeża Ameryki w kontynent pełen homogenicznych prorządowych szowinistów.
Reisman: Fundamentalna przyczyna porażki współczesnej edukacji
podstawowe założenia filozofii romantyzmu stanowią zasadę przewodnią współczesnej edukacji. Tak jak romantyzm, współczesna edukacja uważa, że najwartościowszy aspekt naszego życia psychicznego nie przejawia się w zdolności do rozumowania i celowego, kontrolowanego użytkowania świadomego umysłu, ale ― nawet jeżeli nie w naszych snach ― w umysłowości dziecka.
Horn: Porzucanie klas lekcyjnych
Dzisiejsze szkoły zostały zaprojektowane ponad wiek temu, naśladując produktywne fabryki z tamtej epoki. Przez standaryzowanie sposobu nauczania i sprawdzania szkolne systemy mogły kształcić dzieci, tak jak ujednolicone fabryki wytwarzały produkty. Ten model, w którym wsadzamy uczniów do klas i uczymy ich tych samych rzeczy w dokładnie ten sam sposób, działał wystarczająco dobrze, gdy większość uczniów szła prosto do pracy w przemyśle.
Reid: Kiepskie szkoły dla całego świata!
Zamiast skupiać się na sztuczkach, które miałyby przyciągnąć dzieci do państwowych klas, pedagodzy powinni zwrócić uwagę na rzeczy, których chcą się nauczyć uczniowie i w których naukę rodzice chcieliby zainwestować. Jest to niemożliwe do osiągnięcia, dopóki nie przerwiemy łańcucha łączącego rząd i edukację. I dopóki — jak mówi Rothbard — nie „oddamy dzieciom ich głów”. Niech one same szukają „oryginalnej i wolnej edukacji — zarówno w szkole, jak i poza nią”.
Reid: Jedna rasa, by wszystkie nauczać
Ludwig von Mises ostrzegał przed państwowymi szkołami jako niewyczerpalnym źródłem konfliktów etnicznych. Panujące narodowości mogą ją wykorzystać do indoktrynowania dzieci pochodzących z innych kultur, odrywając je od rodzin i społeczności. W przypadku Kanady wyłącznym celem szkół z internatem dla Indian było „zabicie w dziecku Indianina”.
Young i Block: Przedsiębiorcza edukacja: likwidacja publicznego systemu szkolnictwa
Poza obroną narodową żadna z usług zapewnianych przez rząd nie jest analizowana w mniejszym stopniu niż zapewnianie i dotowanie publicznej edukacji podstawowej i średniej. W świecie akademickim i wśród obywateli przeważa opinia, że mimo potrzeby reform w oświacie, powinna ona pozostać „nieodpłatnie” zapewniana przez rząd. Tymczasem edukacja, jak każda inna usługa, nie może być świadczona bardziej wydajnie w inny sposób niż za pośrednictwem rynku i systemu cenowego. Jednocześnie argument, według którego edukacja stanowi dobro publiczne, nie ukazuje żadnych mocnych stron. Bez żadnego uzasadnienia zakłada się także, że rząd potrafi zapewnić optymalny poziom usług edukacyjnych.
Pogorzelski: Uczelnie centralnie planowane
Krytykowany przez niektórych system oceny parametrycznej jednostek naukowych nie jest niczym innym, jak z góry skazaną na niepowodzenie próbą rozwiązania problemu kalkulacji ekonomicznej przez państwo. Państwo chce, żeby utrzymywane przez nie uczelnie publiczne oraz placówki badawcze funkcjonowały jak najlepiej, czyli wytwarzały jak najwięcej wysokiej jakości teorii naukowych oraz solidnie kształciły studentów. Pytanie, jak odróżnić dobre uczelnie od złych. Gdyby te instytucje działały na wolnym rynku, to problemu by nie było. Kryterium stanowiłyby zysk albo strata.
French: Bańka edukacyjna pękła
Studenci i ich rodzice inwestują w dobra wyższego rzędu, takie jak dyplom ukończenia studiów, w mylnym przekonaniu, że na przyszłych absolwentów czeka wiele ofert pracy. Jednakże preferencje czasowe się nie zmieniły. Popyt na dobra konsumpcyjne pozostał niezmieniony i to właśnie dlatego wolne etaty można znaleźć w sektorze dóbr konsumpcyjnych. Dobra koniunktura dla bankierów, prawników i biurokratów minęła.
Wiśniewski: Młodzi zniekształceni
Rynek pracy nie jest, wbrew dość powszechnemu przesądowi, stałej wielkości tortem, po rozdzieleniu kawałków którego ci niewystarczająco szybcy skazani są na głód. Dopóki istnieją niezaspokojone potrzeby ludzkie — a są one najprawdopodobniej niemożliwe do pełnego zaspokojenia — dopóty istnieją możliwości bycia zatrudnionym. Wśród tych potrzeb nie ma jednak przypuszczalnie oglądania czyjejkolwiek kolekcji dyplomów, jeśli nie towarzyszy im autentyczne świadectwo stosownych umiejętności.