Shostak: Jak łatwy kredyt napędza giełdę?
Szczyt na rynku akcji pojawia się w momencie, gdy malejąca płynność zaczyna dominować.
Shostak: Wzrost podaży pieniądza nie musi prowadzić do wzrostu cen
Nawet przy dużym wzroście podaży pieniądza, ceny mogą rosnąć zaledwie nieznacznie.
Shostak: Jak banki centralne i zamknięcia gospodarki pogarszają sytuację
Zasób realnych oszczędności prawdopodobnie dalej będzie niszczony
Shostak: Polityka łatwego kredytu nie rozwiązuje problemu niewykorzystanych zasobów
Jak zaradzić temu problemowi?
Shostak: Dlaczego wzrost płac jest tak mizerny?
Wielu ekspertów jest zdumionych niskim wzrostem płac pracowników. Mimo wszystko twierdzi się, że gospodarka Stanów Zjednoczonych już od jakiegoś czasu przeżywa ekspansję.
Shostak: Dlaczego niektóre rynki wschodzące zmierzają do załamania
Katalizatorem deprecjacji walut w gospodarkach Argentyny i Turcji był silny wzrost podaży pieniądza spowodowany luźną polityką pieniężną banków centralnych. W Turcji roczna stopa wzrostu w AMS wyniosła 30% w sierpniu 2013 roku, natomiast argentyńska roczna stopa wzrostu wyniosła 40%.
Shostak: Czy wzrost zamówień na dobra kapitałowe jest skutkiem błędnych decyzji inwestycyjnych?
Nie ulega wątpliwości, że wzrost jakości oraz ilości używanych narzędzi i maszyn (czyli dóbr kapitałowych) jest kluczowy dla zwiększenia ilości towarów i usług. Jednak czy zawsze jest to dobry znak dla wzrostu gospodarczego? Czy zawsze jest to korzystne dla procesu tworzenia dobrobytu?
Shostak: Stabilne ceny i niestabilne rynki
Zauważmy, że decydenci Fedu twierdzą, iż są zmuszeni stabilizować poziom cen, by gospodarka rynkowa mogła wydajnie funkcjonować. Oczywiście jest to sprzeczność sama w sobie, gdyż każda próba manipulacji tzw. poziomem cen wiąże się z ingerencją w działanie rynków, co z kolei prowadzi do wysyłania błędnych sygnałów przekazywanych przez zmiany względnych cen.
Shostak: Polityka Fedu ujawnia mity ekonomii głównego nurtu
W przeciwieństwie do założeń ekonomii głównego nurtu, agresywna polityka Fedu ukazała niszczący dla gospodarki charakter luźnej polityki monetarnej. Podaż pieniądza jest dziś ważniejsza niż kiedykolwiek.
Shostak: Czy zatrzasnęliśmy się w pułapce płynności?
Fakt, że do tej pory ogromne ilości środków pompowanych przez Fed w gospodarkę nie doprowadziły do zalania rynku pieniądzem, powinien zostać uznany za dobre wieści. Jeśli wszystkie nowo wykreowane środki znalazłyby się w obiegu, całkowicie zniszczyłyby machinę tworzącą bogactwo i doprowadziłyby do poważnej depresji gospodarczej.
Shostak: Czy helikopter Bena Bernankego powinien wylądować?
Według przewodniczącego Fedu Bena Bernanke zbyt wczesne wycofanie się z użycia agresywnych środków polityki monetarnej stanowiłoby zagrożenie dla odbudowy gospodarczej. Przedstawiona powyżej analiza potwierdza jednak fakt, że im wcześniej Fed zrezygnuje z luźnej polityki monetarnej, tym lepiej dla podstaw amerykańskiej gospodarki. Radykalna zmiana obecnego luźnego podejścia, pozytywnie wpływając na twórców bogactwa jednocześnie podkopałaby różne nieproduktywne działania pochłaniające zasoby.
Shostak: Czy Japonia zmierza do kolejnej straconej dekady?
Wbrew opinii Bernankego i wtórujących mu komentatorów stracona dekada Japonii jest w rzeczywistości rezultatem zbyt luźnej polityki monetarnej Bank of Japan, która uniemożliwiając samodzielne oczyszczenie gospodarki, wpędziła ją w jeszcze większą zapaść.
Shostak: Gniew i Lód: raport o dwóch krajach PIIIGS
Wielu komentatorów wini lekkomyślne pożyczki bankowe jako kluczową przyczynę kryzysu finansowego w Irlandii i Islandii w latach 2008–2012. Nasza analiza wskazuje jednak, że to nie banki spowodowały kryzys, ale raczej polityka banków centralnych w Irlandii i Islandii. To właśnie te instytucje uruchomiły fałszywy boom gospodarczy, a w konsekwencji błędną alokację środków produkcji. Podczas gdy Islandia umożliwiła bankom bankructwo, irlandzki rząd zdecydował się ratować swoje banki. W konsekwencji Islandia ma lepszą sytuację gospodarczą niż Irlandia.
Shostak: Dlaczego Estonia ma się znacznie lepiej niż reszta strefy euro?
Przypadek estoński pokazuje, że polityka, która likwiduje działalność o charakterze bańki, kładzie podwaliny pod zdrowy wzrost gospodarczy. Jakakolwiek próba odejścia od bardziej restrykcyjnej polityki fiskalnej i pieniężnej znowu sprowadza błędne, nieproduktywne działania i prowadzi do zubożenia gospodarczego.
Shostak: Czy Bernanke rzeczywiście uchronił nas przed kolejnym wielkim kryzysem?
Zdaniem Bena Bernankego, agresywna odpowiedź Fedu na kryzys finansowy uchroniła amerykańską gospodarkę od katastrofy. W rzeczywistości luźna polityka monetarna nie tylko nie ocaliła Stanów Zjednoczonych od recesji, ale doprowadziła do przedłużenia błędnych inwestycji, które od momentu podniesienia stóp procentowych były stopniowo ujawniane. Jeszcze bardziej ekspansywna polityka Fed nic by w tej kwestii nie zmieniła — zalewając system bankowy pieniądzem nie tworzy się nowych oszczędności, lecz marnuje się te, które jeszcze pozostały. Takie działanie to prosty sposób na długotrwałą stagnację, podobną do sytuacji w Japonii.
Shostak: Czy gospodarka USA weszła w końcu na ścieżkę stabilnego rozwoju gospodarczego?
Niedawna poprawa niektórych kluczowych dla amerykańskiej gospodarki wskaźników w czwartym kwartale 2010 roku, skłoniła wielu komentatorów do wysuwania sugestii, iż znalazła się ona na ścieżce stabilnego rozwoju gospodarczego. Sądzę jednak, że luźna polityka fiskalna i monetarna ma negatywny wpływ na wzrost poziomu oszczędności i przez to osłabia strukturę produkcji, co pociąga za sobą gorsze widoki na znaczącą poprawę gospodarczą. Z powodu długoterminowej luźnej polityki fiskalnej i monetarnej możliwe, iż gospodarka Stanów Zjednoczonych weszła na niemrawą i niestabilną ścieżkę wzrostu gospodarczego.
Shostak: Skąd się wziął kryzys finansowy Dubaju?
Najważniejszym czynnikiem przyczyniającym się do wybuchu kryzysu była polityka banku centralnego ZEA. Roczny wzrost bilansu banku centralnego (tempo emisji pieniądza) w październiku 2006 roku wynosił 4%. W grudniu 2007 r. wskaźnik ten wzrósł do 177%.