Hülsmann: Jak państwo niszczy rodzinę
Niedawno był Dzień Matki, jutro jest Dzień Dziecka - może warto zastanowić się, czy państwo rzeczywiście, jak twierdzi, wspiera rodziny, czy może - jak twierdzi Hülsmann - działania państwa mają mocno destruktywny wpływ na tradycyjną rodzinę?
Fedako: Nauka w służbie państwa
To nie nauka potrzebuje państwa. To państwo potrzebuje znaleźć teorię naukową, która będzie uzasadniała jego istnienie. W latach 30. państwo zaadaptowało ekonomię keynesowską. Nie zrobiło tego, ponieważ była ona sensowna. Państwo przyjęło ekonomię keynesowską, ponieważ usprawiedliwiała ona rząd i jego rozrzutną politykę.
O’Neill: Społeczeństwo przestępców
Większość ludzi przestrzega rządowych regulacji. Ale to nie jest respektowanie prawa, tylko respektowanie aktów prawnych, czyli rozporządzeń woli aktualnej władzy. W rzeczywistości jedyne zasady zasługujące na miano „praw” to zasady prawa naturalnego — obiektywne normy, które natura ludzka uznaje za moralnie właściwe. Składają się na nie zasada nieagresji, niezbywalne prawo własności oraz zasada wolnej wymiany towarów, które leżą u podstaw libertariańskiej teorii sprawiedliwości.
Carlson: Co rząd zrobił z naszymi rodzinami?
Los rodzin i dzieci w Szwecji potwierdza prawdziwość obserwacji Ludwiga von Misesa, iż nie jest możliwy „żaden kompromis” pomiędzy kapitalizmem a socjalizmem. W swoim tekście pokazuję, w jaki sposób rozrost państwa opiekuńczego można rozpatrywać jako przesunięcie funkcji „zależności” od rodziny w stronę rządowych pracowników.