Murphy: Czy istnieje „paradoks zapobiegliwości”?
Czy niebezpieczne jest, gdy wszyscy starają się oszczędzać więcej w tym samym momencie?
Bagus, Howden: Struktura terminowa oszczędności, krzywa dochodowości i niedopasowanie terminów zapadalności
Wielu austriaków traktuje proces oszczędzania homogenicznie. Niektórzy ekonomiści traktują oszczędności pieniężne jako homogeniczny fundusz, podobnie jak niektórzy jako homogeniczny fundusz traktują kapitał. Takie traktowanie kapitału jako jednolitego funduszu, który automatyczne się reprodukuje, w oderwaniu od wymiaru czasowego, prowadziło jednak do błędnych wniosków. Twierdzimy, że traktowanie oszczędności jako jednolitego funduszu bez uwzględnienia wymiaru czasowego także utrudnia zrozumienie ważnych kwestii teoretycznych i praktycznych
Rothbard: Keynesistowska krytyka austriackiej teorii cyklu koniunkturalnego
Według keynesistów zadaniem rządu w czasie depresji jest odpowiednie stymulowanie inwestycji i zniechęcanie do oszczędzania, co ma skutkować wzrostem całkowitych wydatków. Oszczędności i inwestycje są ze sobą jednak ściśle powiązane. Nie można jednocześnie zwiększyć tych pierwszych i zmniejszyć drugich.
Reisman: Keynesowskie PKB postawione na głowie - oszczędności, a nie konsumpcja jako główne źródło wydatków
Według dominującego dziś keynesowskiego paradygmatu, konsumpcja to główna część wydatków w gospodarce, która napędza rozwój gospodarczy. Jednak w rzeczywistości źródłem większości wydatków są oszczędności.
Mises: Kluczowa rola oszczędzania oraz dóbr kapitałowych
Jedyna metoda podwyższenia poziomu płac polega na zwiększeniu ilości kapitału przypadającego na jednego pracownika. Większe inwestycje oznaczają dostarczenie pracownikowi bardziej wydajnych narzędzi. Dzięki lepszym maszynom i narzędziom, ilość wyprodukowanych produktów wzrośnie, a ich jakość ulegnie poprawie. Gdy krańcowa produktywność pracowników będzie stale przewyższała ich płacę (z powodu lepszej wydajności), przedsiębiorca będzie w stanie — a nawet, z powodu konkurencji, będzie zmuszony — zapłacić im więcej za wykonywaną pracę.
Block: W obronie skąpca
Gromadzenie przez skąpca dużych kwot pieniężnych można uznać za chwalebne. Korzystamy dzięki niemu z obniżonego poziomu cen, gdyż pieniądze, które mamy i jesteśmy skłonni wydać, stają się bardziej wartościowe, umożliwiając nabywcy kupno większej ilości rzeczy za tę samą kwotę. Daleki od szkodliwego dla społeczeństwa, skąpiec jest dobroczyńcą, który zwiększa siłę nabywczą za każdym razem, gdy zajmuje się tezauryzacją.
Reisman: Skąd bierze się zysk?
Związki zawodowe przekonują, że wyższe zarobki powinny być w interesie pracodawców, ponieważ zarabiający, wydając swoje pensje, będą się przyczyniać do zwiększonej sprzedaży i przychodów firm. Jakkolwiek nietrafny i naiwny jest ten pogląd, warto go dokładnie przeanalizować, bo może być przyczynkiem do dyskusji na temat źródła zysku w systemie gospodarczym.
Murphy: Forma oszczędności ma konsekwencje
Chociaż ekonomiści ze szkoły austriackiej zgadzają się ze sobą co do większości „ważnych” zagadnień, to ciągle istnieją pewne sporne kwestie. Zażarta dyskusja dotyczy m.in. gospodarczych korzyści (lub ich braku) płynących z funkcjonowania bankowości opartej na cząstkowej rezerwie. Prawie każdy z nas uważa, że obecny system finansowy — skartelizowany i podtrzymywany przez państwo — powoduje nadmierną inflację i cykle koniunkturalne.