Reisman: Skąd bierze się zysk?
Związki zawodowe przekonują, że wyższe zarobki powinny być w interesie pracodawców, ponieważ zarabiający, wydając swoje pensje, będą się przyczyniać do zwiększonej sprzedaży i przychodów firm. Jakkolwiek nietrafny i naiwny jest ten pogląd, warto go dokładnie przeanalizować, bo może być przyczynkiem do dyskusji na temat źródła zysku w systemie gospodarczym.
Kraus: Kto kogo wyzyskuje?
Różne socjalistyczne szkoły – od zagorzałych marksistów do opowiadających się za państwem dobrobytu socjaldemokratów – stawiają sobie za cel zapewnienie sprawiedliwości w sferze gospodarczej. Sprawiedliwość oznacza według nich chronienie interesów pracowników przed kapitalistycznymi krwiopijcami, którzy rzekomo niczego nie produkując, osiągają pokaźne zyski. Twierdzę, że z samej istoty rzeczy wynika, iż robotnicy nie mają żadnego prawa własności do produktów swojej pracy. Przeciwnie: mają je biznesmeni i kapitaliści.